Okruszek - koniecznie daj znać jak to wyglądało i co tam mówili ja prenatalne dopiero 16.04Ja wizytę też mam jutro. Tylko taką bardziejsza ...Bo to prenatalne. [emoji4] Też się nie mogę doczekać.
Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Ja tez sobie nie wyobrażam życia bez samochodu, od 18roku życia jeżdżę i mimo, ze mieszkam we Wrocławiu to nawet nie wyobrażam sobie mieć wspólnego z mężem. Nie lubię być uzależniona od kogoś. Każdy musi mieć swoje autko, wygoda (zima nie marzniesz, latem sie nie pocisz, jak pada nie mokniesz, możesz podjechac zawsze na zakupy ito) i oszczędność czasu, a z dzieckiem to juz w ogóle. Ale jak ktoś jest przyzwyczajony do komunikacji to pewnie to żaden problem. Ja nie korzystam, bo nie nawidze dosłownie. Za dziecka tez mnie wszędzie wożono, ale za to mało ruchu mam i to jest wada...
pysia1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2018
- Postów
- 4 551
Ja też dokładnie jak Ty. Przez chwilę pomyślałem ale że mnie zołza ale jak nas więcej to już mi przeszło;-)Serio wstajecie z Waszymi facetami rano? :O jezuuu, ja to wyrodna zona jeszcze go poganiam zeby szybciej zgasil swiatlo i zamknal drzwi za soba [emoji23]
Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
Hej Dziewczyny! Gratuluję dobrych wizyt i co niektórym zaręczyn Trzymam jak zawsze kciuki za wizyty, u mnie dopiero 20 marca, więc oczywiście się macam, wsłuchuję w siebie i ogólnie, jak my wszystkie. Popieram, żeby brać L4 jeśli praca ponad siły i stresująca! Moja jest w sumie stresująca, mam "pod sobą" 40 osób, no ale przy okazji pewien luksus, że nienormowane godziny, mogę wyjść kiedy chcę, pozarządzać z domu, więc tu jest super. Z drugiej strony jestem pod obstrzałem, wiadomo, jak szefowa ciągle siusia itp to coś może być na rzeczy... a staram się co najmniej do końca I trymestru nie wyjawiać co ze mną się dzieje. W ogóle to w naszym życiu domowym jest mało regularności, raz ja wychodzę rano, raz mąż, raz ja jadę na dwa dni, raz on, więc żyjemy bez jakiegoś super rytmu.
Ściskam Was serdecznie, czujcie się dobrze i trzymam kciuki za najbliższe wizyty. Kiss!
Ściskam Was serdecznie, czujcie się dobrze i trzymam kciuki za najbliższe wizyty. Kiss!
Szalona 29
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 4 658
Ja w ciazowych juz spodniach smigam...Dziewczyny czy wy się mieścicie w swoje spodnie jeszcze ?bo ja w jedne [emoji15] i myśle czy nie kupić już ciążowych ewentualnie jakiś nie wiem biodrówek większych ...? Bo wszystkie mam z wysokim stanem i no chodzę z rozpiętym guzikiem
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Dżinsy juz pochowane
Szalona 29
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 4 658
Ja w lidlu ostatnio kupilam dresy
W h&m
Mamisia83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2015
- Postów
- 2 796
Kto prowadzi Twoją ciążę? W którym szpitalu planujesz rodzić?No to nas sporo dziś wizytujących miejmy nadzieję że każda wyjdzie z wizyty szczęśliwa
Co do prenatalnych to ja w pierwszej ciąży robiłam równo w 11tc i w tej też pewnie tak będę robiła. Chyba łatwiej troszke lekarzowi wychwycić i pomierzyć mniejszego maluszka, nie wiem nie znam się ale tak mi się wydaje
Co do wstawania to mój mąż jeźdźi co poniedziałek w delegację...i wstaje o 3rano.
Zazwyczaj wstaję razem z nim bo później do piątku już go nie widzę.
Zrobię kawkę na wynos, spakuję jedzonko, dopilnuję żeby nie zapomniał komórki, kluczy itp.
Bez auta nie wyobrażam sobie funkcjonować. No ale ja na wsi mieszkam. Do przychodni daleko. Do przedszkola daleko. Na przystanek daleko. Do pracy 25km...praca do 21 a ostatni bus 19.30!
Był czas kiedy zostałam bez samochodu to żeby do lekarza z młodym pojechać musiałam prosić sąsiada. Nigdy więcej!
usg wizyta 19.03
Szalona 29
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 4 658
Jestem na str 508 nadrabiam was....czekam w kolejce juz na wizyte nie moge sie doczekac.... trzymac kciuki...!
reklama
Mamisia83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2015
- Postów
- 2 796
Szukaj plusów...dobrze, że gdzieś w trasie wam się nie rozkraczył.Mamy dzisiejszy dzień zaczął mi się fatalnie. Chłopak wczoraj wieczorem na piwie był, miał podjechać do większego miasta po jakieś zakupy no i prosi żebym z nim podjechala. I wsiadlam w auto, już prawie z podwórka wyjeżdżam a tu sru (coś je*ło). Amortyzator pękł i rozpadł się na kawałki. A mechanik powiedział że dopiero wieczorem da znać kiedy można podjechać. Bez samochodu to jak bez ręki, nogi, trzustki i wątroby się czuję... :'(
usg wizyta 19.03
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 115 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 185 tys
- Odpowiedzi
- 13 tys
- Wyświetleń
- 671 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 251 tys
Podziel się: