reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Super że się odezwałaś. Mam nadzieję że twoje zdrowie fizyczne i psychiczne szybko się poprawi. Tymek napewno po tych intensywnych pierwszych tygodniach, dojdzie do siebie wszystko nadrobi. Wierzę że będzie dobrze. Ściskam was mocno i powodzenia.:happy:


Cześć, wpadłam do Was zobaczyc co u Was. Mam nadzieje ze wszystkie dzielnie jestescie sie w dwupaku!!!!!! Jsaww trzymajcie sie !!
Widze ze niektore was w szpitalach uciekajcie szybko do domu lezec [emoji8]
U nas raz lepiej raz gorzej... obecnie wyszlismy na prosta, po przetoczonym osoczu, infekcji gronkowcem, bezdechach... Tymciu prawie odzyskal wage urodzeniowa mamy teraz 1490g na liczniku, srednio 30g/dobe przybiera, odlaczony ponownie od tlenu nie przestaje oddchac, posiewy z krwi po infekcji wychodza ujemne[emoji106] mimo wszystko nikt nam nic nie mowi... wszyscy tylko „za wczesnie” „moze sie wydarzyc jeszcze wszystko” doslownie wszystko ... ja mialam perypetie... 2 razy puscila mi blizna po cc [emoji43] jechalam na predce na IP gdzie spowrotem szyli mnie na żywca, jutro widze sie z moim ginem mam nadzieje ze juz zdejmie mi szwy i bedzie swiety spokoj, tazke gojenie sie rany przechodzilam juz 3 razy i to bylo ostatnie co potrzebowalam do tego calego zamieszania ale coz....
poza tym jak ktos mnie pyta jak sie czuje to sama nie wiem... nie placze juz, przy inkubatorku jestem juz silna na spotkaniach z lekarzami juz potrafie prowadzic normalna rozmowe niby nie jest zle ale jestem zwieszona, dopadaja mnie dziwne mysli boje sie siebie czasem, mamy w szpitalu opieke psychologow tylko jeszcze nie dotarlam do nich bo caly czas jest cos wazniejszego ....
podsumowujac dziewczyny moja przeslanie do Was uwazajcie, odpoczywajcie, kontrolujcie, konsultujcie !!!! Bede co jakis czas wpadac i wam to przypominac, mam wrazenie ze moglam zrobic dla Tymcia duzo wiecej i choc nie zamierzam szukac winnych i mysli kraza mi po glowie to jedno wiem napewno w ciazy naprawde trzeba na siebie uwazac!!!!
 
Nie da rady ominac posta..bo jak walkujemy jakis temat to caly dzień...a nawet 2~ 3 dni... nie da rady ominac posta..bo to nigdy nie byl tylko 1 post......a temat ciuszkow byl ok 4 razy....poruszany

Jakby co jest fajna opcja wyszukiwarki.. :)
Mozesz wpisac slowa z naszego watku...
Ciuszki pranie temperatura..
..rozmiar..
wszelkie synonimy..i przekieruje Cie na konkretny dzien w ktorym walkowalysmy taki temat
Kurczę kiedyś szukałam tej opcji i nie mogłam znaleźć ja głównie na telefonie siedzę ale czasem na komputerze jak czegoś szukam zrobilabys screena gdzie jest ta wyszukiwarka pliiissss. [emoji16]
 
Cześć, wpadłam do Was zobaczyc co u Was. Mam nadzieje ze wszystkie dzielnie jestescie sie w dwupaku!!!!!! Jsaww trzymajcie sie !!
Widze ze niektore was w szpitalach uciekajcie szybko do domu lezec [emoji8]
U nas raz lepiej raz gorzej... obecnie wyszlismy na prosta, po przetoczonym osoczu, infekcji gronkowcem, bezdechach... Tymciu prawie odzyskal wage urodzeniowa mamy teraz 1490g na liczniku, srednio 30g/dobe przybiera, odlaczony ponownie od tlenu nie przestaje oddchac, posiewy z krwi po infekcji wychodza ujemne[emoji106] mimo wszystko nikt nam nic nie mowi... wszyscy tylko „za wczesnie” „moze sie wydarzyc jeszcze wszystko” doslownie wszystko ... ja mialam perypetie... 2 razy puscila mi blizna po cc [emoji43] jechalam na predce na IP gdzie spowrotem szyli mnie na żywca, jutro widze sie z moim ginem mam nadzieje ze juz zdejmie mi szwy i bedzie swiety spokoj, tazke gojenie sie rany przechodzilam juz 3 razy i to bylo ostatnie co potrzebowalam do tego calego zamieszania ale coz....
poza tym jak ktos mnie pyta jak sie czuje to sama nie wiem... nie placze juz, przy inkubatorku jestem juz silna na spotkaniach z lekarzami juz potrafie prowadzic normalna rozmowe niby nie jest zle ale jestem zwieszona, dopadaja mnie dziwne mysli boje sie siebie czasem, mamy w szpitalu opieke psychologow tylko jeszcze nie dotarlam do nich bo caly czas jest cos wazniejszego ....
podsumowujac dziewczyny moja przeslanie do Was uwazajcie, odpoczywajcie, kontrolujcie, konsultujcie !!!! Bede co jakis czas wpadac i wam to przypominac, mam wrazenie ze moglam zrobic dla Tymcia duzo wiecej i choc nie zamierzam szukac winnych i mysli kraza mi po glowie to jedno wiem napewno w ciazy naprawde trzeba na siebie uwazac!!!!
Trzymaj się kochana życzę wam dużo siły i wytrwałości całuski dla małego ściskam Cię mocno
 
Duzo sily dla Tymka i dla was. Wiem jak to ciezko nie miec dziecka po porodzie i czekac na lekarza by dowiedziec sie co sie dzieje. Duzo wytrwałości i duzo sily! Nasz pierwszy paxdziernikowo lipcowy chłopak! Trzymajcie sie i napisz co ci twoj lekarz napisal.zagladaj do nas jak mozesz, bardzo tu wypatrujemy postow od was! Buziaki
 
Kurczę kiedyś szukałam tej opcji i nie mogłam znaleźć ja głównie na telefonie siedzę ale czasem na komputerze jak czegoś szukam zrobilabys screena gdzie jest ta wyszukiwarka pliiissss. [emoji16]
Ja tylko na telefonie klikam...i do tej pory nie wiem jak screen na.moim tel robić :/ ale na pewno sie da..bo przez przypadek mialam raz screeny zapisane...
 
Kurczę kiedyś szukałam tej opcji i nie mogłam znaleźć ja głównie na telefonie siedzę ale czasem na komputerze jak czegoś szukam zrobilabys screena gdzie jest ta wyszukiwarka pliiissss. [emoji16]
To ta lupka na górze.
IMG_20180802_202141.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180802_202141.jpg
    IMG_20180802_202141.jpg
    50,6 KB · Wyświetleń: 296
Cześć, wpadłam do Was zobaczyc co u Was. Mam nadzieje ze wszystkie dzielnie jestescie sie w dwupaku!!!!!! Jsaww trzymajcie sie !!
Widze ze niektore was w szpitalach uciekajcie szybko do domu lezec [emoji8]
U nas raz lepiej raz gorzej... obecnie wyszlismy na prosta, po przetoczonym osoczu, infekcji gronkowcem, bezdechach... Tymciu prawie odzyskal wage urodzeniowa mamy teraz 1490g na liczniku, srednio 30g/dobe przybiera, odlaczony ponownie od tlenu nie przestaje oddchac, posiewy z krwi po infekcji wychodza ujemne[emoji106] mimo wszystko nikt nam nic nie mowi... wszyscy tylko „za wczesnie” „moze sie wydarzyc jeszcze wszystko” doslownie wszystko ... ja mialam perypetie... 2 razy puscila mi blizna po cc [emoji43] jechalam na predce na IP gdzie spowrotem szyli mnie na żywca, jutro widze sie z moim ginem mam nadzieje ze juz zdejmie mi szwy i bedzie swiety spokoj, tazke gojenie sie rany przechodzilam juz 3 razy i to bylo ostatnie co potrzebowalam do tego calego zamieszania ale coz....
poza tym jak ktos mnie pyta jak sie czuje to sama nie wiem... nie placze juz, przy inkubatorku jestem juz silna na spotkaniach z lekarzami juz potrafie prowadzic normalna rozmowe niby nie jest zle ale jestem zwieszona, dopadaja mnie dziwne mysli boje sie siebie czasem, mamy w szpitalu opieke psychologow tylko jeszcze nie dotarlam do nich bo caly czas jest cos wazniejszego ....
podsumowujac dziewczyny moja przeslanie do Was uwazajcie, odpoczywajcie, kontrolujcie, konsultujcie !!!! Bede co jakis czas wpadac i wam to przypominac, mam wrazenie ze moglam zrobic dla Tymcia duzo wiecej i choc nie zamierzam szukac winnych i mysli kraza mi po glowie to jedno wiem napewno w ciazy naprawde trzeba na siebie uwazac!!!!
O matko... na żywca :(
Jeszcze takie dodatkowe problemy...najwazniejsze ze żyjesz.

Mam nadzieje ze na prostą wyjdziecie ... jak juz waga do przodu idzie... to super...
Jestes naprawde dzielna mamą i dalej musisz byc silna dla Tymcia... wpadaj do nas jak czesto chcesz.. mam nadzieje ze najgorsze juz za Wami
 
reklama
Ja też miałam zaparcia po dawce 2x100 zresztą po dawce 1x100 też. Ale infejkcji nie miałam podczas brania, przyplątała mi się jak odstawiłam.

Ja też się z tym borykam od początku ciąży. A na początku brałam 3x100 luteine i 2x100 Duphastonu. Teraz zeszlam do 2x100 luteiny. Ostatnio zaczęłam mieszać zwykła kawę rozpuszczalna z inka i trochę jakby się polepszylo z zaparciami.
 
Do góry