Ja cały dzień sprzątałam w domu na raty, odkurzalam pół pokoju a później leżałam , zdechnąć można..... dopiero niedawno zabrałam się za szybki obiad....spagetti bolonese ..... a teraz mój synuś zażyczył sobie ciasto z brzoskwiniami........ wiec pot po czole kapie , stopy bolą i spuchniete( co chwile wychodzę na taras i chłodze je w basenie) .... ale ciasto w piekarniku..... tylko kto teraz to posprząta....
....... mąż dziś ma kilka operacji, wróci na ciemna noc ... a ja czuje się zapocona, obślizgła jak meduza..... zaraz chyba klapne do wanny z zimna woda i przesiedze w niej do rana