reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

Moja córka wyróżniała się na tle innych noworodków: żadne się tak nie darło [emoji1] Poza tym miała czerwony placek na czole, który się pokazywał jak płakała. Więc bym ją rozpoznała. Ale teraz z drugim dzieckiem mnie trochę zestresowałyście [emoji1] Te opaseczki właśnie lubią spadać, a po CC nie będę miała córki ciągle na oku, tak jak przy SN. I nie będzie na mnie leżeć dwóch godzin, tak jak wtedy, więc nie zdążę się jej przyjrzeć na początku.
 
reklama
Ja mam ciągle nadzieję na schemat z pierwszej ciąży. Wtedy czułam się fatalnie całe 8 miesięcy, 7-8 miesiąc też latem i umierałam. Tętno 110-120 jak leżałam w łóżku, ciśnienie poniżej 100/60 ciągle. Brzuch mi przeszkadzał, wszystko bolało. Czyli tak samo, jak teraz. W tej ciąży tętno na szczęście tylko do 80-90 urosło. ALE 9-ty miesiąc (też we wrześniu) czułam się REWELACYJNIE. Mogłam góry przenosić, w 41 tygodniu byłam na domówce u znajomych do 3 nad ranem. I dobrze się czułam wiśnie tylko w tym ostatnim miesiącu. Było mi lekko, wielki brzuch przestał mi przeszkadzać, a przytyłam wtedy 14 kilo. Więc może być też lepiej. A nawet jak nie będzie - zaraz przecież te brzuszki nam znikną i będziemy mieć ochotę czasami schować dziecko z powrotem do brzucha jak będą dokazywać [emoji6] Ja pamiętam jaka byłam zachwycona po porodzie tym, że mogę wejść po schodach i do wanny bez koszmarnego bólu spojenia. Teraz nie mam co na to liczyć przy cc.
Oby tak własnie było, że końcówka będzie dla nas łaskawa :)
Ja mam tak samo z wysokim pulsem i niskim ciśnieniem, więc wiem jak się czujesz, do tego wszystkie żyły na wierzchu i zawroty głowy. Ale...już na prawdę zostało nam mało tej ciąży dziewczyny:) Damy radę! :)
 
Oby tak własnie było, że końcówka będzie dla nas łaskawa :)
Ja mam tak samo z wysokim pulsem i niskim ciśnieniem, więc wiem jak się czujesz, do tego wszystkie żyły na wierzchu i zawroty głowy. Ale...już na prawdę zostało nam mało tej ciąży dziewczyny:) Damy radę! :)
Nie przypominaj, ja jeszcze kuchni nie mam... [emoji23] Jak ostatnio lekarz pytał, czy nic mi nie dolega, to poqiedzialam, że brak czasu i czy nie da rady tego przeciągnąć do grudnia, żebym zdążyła z remontem... [emoji23][emoji23]
 
Ja się przeliczyłam , start 58 był myślałam że max 12 kg + bedzie tj 70 , a tu wczoraj 72,6 ... Cóż życie....

No właśnie ja panicznie boje się tej 7 z przodu. Niestety przyszedł czas, że zaczynam się oswajac z myślą, że mnie to nie minie. Trudno... za 2 miesiące będę działać. Teraz staram się cieszyć maluszkiem w brzuchu. Ale wiecie co... myślałam, że ta radość przyjdzie mi tak naturalnie,a ja tu myślę o wielkim tyłku, celululicie, o tym,ze jednak w szczupłym wydaniu czulam się lepiej.
 
U mnie na stronie szpitala nie ma listy , serio , dzownilam nawet do szpitala , mówiła że zabrać podstawowe rzeczy... Więc czytam co Wy bierzecie z forów ;):)
Podstawowe rzeczy czyli ubranko, kocyk, pieluchy, chusteczki i krem przeciw odparzeniom. Nie wiem czy dobrze jest sie sugerować no u mnie ja mam brać wszystko swoje. Nic nie zapewnia szpital. Za to inna dziewczyna napisze ci ze ona nic dla dziecka nie bierze bo szpital daje dwoje i nie chca aby im sie mylilo.
 
Czekaj, czekaj, powiedz, że to jakaś pomyłka i Ty nie przejmujesz się TRZEMA kilogramami na plusie w TRZECIM trymestrze ciąży????

no taaaak :( może pamiętasz jak na początku lekarz powiedział że PANI NIE POWINNA PRZYTYĆ WCALE..... no i mam traumę.... ostatnio na wizycue jak była to miałam w sumie +2kg i lekarz mówiła ze waga stabilna, (ufff) ale jak tak dalej bede przybierała to az strach się bać! jeszcze minimum 10 tygodni!
 
Taaa :D kiedys zrobiłam mały test. Odgryzłam kawałek jabłka z happy meal'a i zostawiłam go na blacie. Po tygodniu dalej było bialutkie w środku i żadna owocówka się go nie chwyciła. Kosmos.
No to będę sobie wmawiać dalej [emoji23] [emoji23] [emoji23] z maca to pewnie nawet jabłko tuczy i rukola [emoji6] aż strach pomyśleć czym to pryskane [emoji15] [emoji15]
 
no ja jestem od wizyty serduszkowej + 3,1kg ale miałam na początku spadek wagi 2,5kg, natomiast od zapłodnienia jestem 1,4kg na minusie, nie mniej jednak mam traume przed lekarzem.... :(
 
Ja mam 2,5 na plusie... I jestem przerażona, że tak mało. Ale to też zależy od tego ile się ważyło wcześniej. Ja byłam szczupła i teraz wyglądam strasznie, do tego anemia. Na szczęście Kinga rośnie normalnie. Jak się miało np. nadwagę można i nic nie przytyć i będzie wszystko w porządku. W środę kończę brać antybiotyk na boreliozę i liczę na to, że w końcu mi przejdą mdłości i będę mogła jeść co chcę.
Życzę Ci żeby się te mdłości skończyły i sobie pojesz [emoji4] rzeczywiście jak przed ciążą kobieta ma nadwagę to ma duże rezerwy energetyczne i tyć nie musi. Ja patrząc na to ile jem i moją spowolnioną przemiane materii od początku ciąży to i tak nie jest źle.
 
reklama
Życzę Ci żeby się te mdłości skończyły i sobie pojesz [emoji4] rzeczywiście jak przed ciążą kobieta ma nadwagę to ma duże rezerwy energetyczne i tyć nie musi. Ja patrząc na to ile jem i moją spowolnioną przemiane materii od początku ciąży to i tak nie jest źle.
No to u mnie podobnie. Bo zmienilam sie w lenia kanapowca, jem sporo a tragedii jeszcze nie ma [emoji3][emoji3]
 
Do góry