reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
No to super ! Zwłaszcza, że coraz ciężej będzie wstać z takiego materaca na podłodze.
Ładnie robota idzie :-)
A ja leżę i dłubie słonecznik a tu po zakupy na obiad trzeba iść :-D
Uwaga z materacami na podłodze ogólnie... My kupiliśmy materac gdzieś w lutym bo stara kanapa się wydłużyła i była niewygodna. Stwierdziliśmy że ramę i stelaż dokupimy pod nową sypialnie w sierpniu a do tego czasu będziemy właśnie na materacu na podłodze spać. Materac piankowy. Gdzieś miesiąc temu poprosiłam męża żeby jednak skręcił nam łóżko tu u rodziców bo bardzo źle mi się wstawało z tej podłogi. Wyobraźcie sobie że na materacu od spodu przez te kilka miesięcy zrobił nam się całkiem pokaźny grzyb! :/ Także ogólnie polecam dać cokolwiek dla wentylacji między materac a podłogę, choćby palety [emoji20]
 
Hejka!
Ja po wizycie <3
mam dobre i niestety mniej dobre wiadomości!
Zacznę od tych dobrych ;) lekarza super! dokładny wywiad przeprowadził zrobił porządne USG i jestem po raz pierwszy mega zadowolona, tak powinny KAŻDE wizyty wyglądać WSZĘDZIE, no ale....
potwierdzony syn na 100% (dowód - siusiak i moszna na foto) mały ZDROWY! waży 1070g no i ciągle jest ten tydzień starszy (z USG 28+0 a dziś niby 27+1... no ale tego mam się trzymać :) ) wód mam idealnie (nie za mało, nie za dużo) stan blizny po CC określa się dużo później (chyba że są wcześniej niepokojące objawy) łożysko ok, bardzo wysoko na tylnej ścianie, więc przodujące nie grozi (ufff) mały rozwija się prawidłowo <3
położenie bez zmian - główkowe na szczęście, no i mam zielone światło do SN
no i mam BOSKIE fotki <3
Ta mniej dobra wiadomość to skraca mi się szyjka :( muszę ją kontrolować, zakaz sexu i wskazane leżenie... no ale będzie dobrze! prawda? :)
nasze drugie szczęście <3
Jaki sliczny [emoji7][emoji7][emoji173]
 
Kazda z nas jest inna, ma inny charakter i prawdopodobnie zrobilaby tak jak uwaza za sluszne. Wiele z nas pewnie nic by nie powiedziało i to tez mozna skrytykowac. Tak naprawdę nie wiemy jak sie zachowamy w jakiejs sytuacji dopoki same w niej nie jestesmy. Latwo jest oceniac.

Ja sie staram zbytnio nie zzywac z ludźmi z internetu. Życie mnie juz swoje nauczylo. Chociaz w razie czego latwiej od takich znajomych sie odciac jak nam cos nie pasuje. Czy dziecinne jest wyrzucanie ze znajomych? Nie wiem. Nie korzystam z portali spol. wiec nie bede oceniac i sie wypowiadac. Moge rownie dobrze napisać ze posiadanie fejsa i chwalenie sie kazdym wydarzeniem calemu swiatu jest dziecinne, bo dorosli potrafia zyc bez tego ;) ale to takie moje pitu pitu, nic osobistego ;) jesli komus podnosi to samoocene, albo sprawia przyjemność to super :)

Dziękuję,
Nie obraziłam się...
mimo że przez niektore zostalam NIEBEZPOSREDNIO obrażona...(tak podteksty i aluzje tez potrafie czytac)....
Merytoryczne wypowiedzi i argumenty i ocene mojej osoby, uwagi inne niz moje zdanie...ale wyrazone w sposób kulturalny i rzeczowy dziękuję.... o to chodzi by rozmawiać.... licze sie z tym ze nie kazdy bedzie myslal po mojemu bo nudno by bylo na tym swiecie....
Tyle rzeczy pobocznych wyplynelo pobocznych..... np. Ze sie "wymadrzam na kazdy temat" mam 2 dzieci jakies doswiadczenie mam..piszemy glownie o dzieciach... komus pomogla rada z usypianiem dzieci...bo moje codziennie 19.30 śpią, same ladnie jedzą, jaka wyprawka tez mam swoje zdanie co sie przydaje co nie... i ogolnie wszelkie dzieciowe tematy jak ktos jest matką to wiekszosc rzeczy jak zabkowanie czy odpieluchowywanie przerabial... ale sa tematy o ktore ja pytalam, bo byly dla mnie nowe jak tsh, jak nianie- kamerki, czy samosprzatajacy odkurzacz....
Smianie sie z mojego wyksztalcenia....". tak serio" mam drugie wyksztalcenie jako pedagog... i skutecznie dotarlam do drugiej osoby z premedytacja...bo podpisiki na regulaminie nie zadzialay :)
Co do sytuacji...jak widac większość by sie nie odezwala i nic nie robila w tym temacie, czesc by rozmawiala z rodzicem dziecka ....tylko że rozmowy nie daja efektu, nawet podpisy na regulaminie nie daja efektu....
Pewnie lepiej by bylo zostawic 2 swoich dzieci...i lapac ta matke...czekać jak odstawi swoje dziecko.. brac ja na osobnosci....moje dzieci by lataly w tym czasie samopas.....ale w szatni i tak kolejne dzieci by sie pojawialy, wiec najlepiej na dwor by bylo wyjsc.....zeby inne dzieci nie slyszaly...
Moja ocena sytuacji byla inna...ja musialam zareagowac zaraz po kaszlu dziecka, zeby efektywniej dotrzec do swojego... nie zostawilabym swoich dzieci samopas zeby lapac ta matke... najważniejsze na 1 miejscu bedzie dla mnie zawsze ZDROWIE MOJEJ RODZINY ..pojelam bo 100 razy przeczytalam ze nie przy dziecku powinnam...wybralam mniejsze zlo dla swoich dzieci...
Nawiasem mówiąc swoj efekt osiagnelam..dziecko mam nadal zdrowe, a Oskara kolejny dzien nie ma...

Co do fb mam tam osoby z ktorymi dłużej sie znam....przede wszystkim na żywo znam te wszystkie osoby.... żeby zalozyc gr tajną musialam jednak każdą jedna dodac do znajomych... to nie to samo cocgr zamknięta

Przepraszam ze wczoraj wyjatkowo nie napisalam :) mąż ma urodziny dzisiaj...
Od wczoraj wieczor swietujemy
Bo dzieci spaly....a dzis maz do pracy na.noc idzie..
.a dzis od rana piekłam biszkopty
Ciasta i desery... do pracy i do domu.....na osiedle...a to troche czasu zajmuje..
Przedstawiam....
1 ciasto szpinakowe, z malinami i masa cytrynowa i chrupiąca bezą malinowa w środku...
received_10209285088155548.jpeg

received_10209285230799114_1.jpg


2 snikers
received_10210143791022583.jpeg

3 jablecznik z bezą na wierzchu i kruszonką
received_10209464369677474.jpeg

4 desery z maskarpone i galaretką
received_10208815734261994.jpeg


Pozdrawiam :)
 

Załączniki

  • received_10209285088155548.jpeg
    received_10209285088155548.jpeg
    212,2 KB · Wyświetleń: 347
  • received_10209285230799114_1.jpg
    received_10209285230799114_1.jpg
    52,3 KB · Wyświetleń: 334
  • received_10210143791022583.jpeg
    received_10210143791022583.jpeg
    933 KB · Wyświetleń: 362
  • received_10209464369677474.jpeg
    received_10209464369677474.jpeg
    96,2 KB · Wyświetleń: 346
  • received_10208815734261994.jpeg
    received_10208815734261994.jpeg
    188 KB · Wyświetleń: 362
Ostatnia edycja:
Hejka!
Ja po wizycie <3
mam dobre i niestety mniej dobre wiadomości!
Zacznę od tych dobrych ;) lekarza super! dokładny wywiad przeprowadził zrobił porządne USG i jestem po raz pierwszy mega zadowolona, tak powinny KAŻDE wizyty wyglądać WSZĘDZIE, no ale....
potwierdzony syn na 100% (dowód - siusiak i moszna na foto) mały ZDROWY! waży 1070g no i ciągle jest ten tydzień starszy (z USG 28+0 a dziś niby 27+1... no ale tego mam się trzymać :) ) wód mam idealnie (nie za mało, nie za dużo) stan blizny po CC określa się dużo później (chyba że są wcześniej niepokojące objawy) łożysko ok, bardzo wysoko na tylnej ścianie, więc przodujące nie grozi (ufff) mały rozwija się prawidłowo <3
położenie bez zmian - główkowe na szczęście, no i mam zielone światło do SN
no i mam BOSKIE fotki <3
Ta mniej dobra wiadomość to skraca mi się szyjka :( muszę ją kontrolować, zakaz sexu i wskazane leżenie... no ale będzie dobrze! prawda? :)
nasze drugie szczęście <3
To super że z Dzidzią ok i jesteś zadowolona z wizyty[emoji2] A szyjkę kontroluj i nogi zaciskaj [emoji6] A na pewno będzie dobrze.
 
Jedna ściana,dokładnie! Teraz w starym mieszkaniu mam jedną sciane mocniejszą i wiem, że to zdaje egzamin.
A stan Twojego nowego domu jak się ma?
Mąż powoli w weekendy maluje pokoje na górze, później panele, schody zrobione czekają na montaż po panelach. Kuchnię na koniec sierpnia mamy obiecaną ale jeszcze sprzętów nie mamy wszystkich wybranych...no i zakupionych. Przewiduję, że przed samym porodem się tam przeniesiemy dopiero bo ja już na 5.10 termin.
 
Dziękuję,
Nie obraziłam się...
mimo że przez niektore zostalam NIEBEZPOSREDNIO obrażona...(tak podteksty i aluzje tez potrafie czytac)....
Merytoryczne wypowiedzi i argumenty i ocene mojej osoby, uwagi inne niz moje zdanie...ale wyrazone w sposób kulturalny i rzeczowy dziękuję.... o to chodzi by rozmawiać.... licze sie z tym ze nie kazdy bedzie myslal po mojemu bo nudno by bylo na tym swiecie....
Tyle rzeczy pobocznych wyplynelo pobocznych..... np. Ze sie "wymadrzam na kazdy temat" mam 2 dzieci jakies doswiadczenie mam..piszemy glownie o dzieciach... komus pomogla rada z usypianiem dzieci...bo moje codziennie 19.30 śpią, same ladnie jedzą, jaka wyprawka tez mam swoje zdanie co sie przydaje co nie... i ogolnie wszelkie dzieciowe tematy jak ktos jest matką to wiekszosc rzeczy jak zabkowanie czy odpieluchowywanie przerabial... ale sa tematy o ktore ja pytalam, bo byly dla mnie nowe jak tsh, jak nianie- kamerki, czy samosprzatajacy odkurzacz....
Smianie sie z mojego wyksztalcenia....". tak serio" mam drugie wyksztalcenie jako pedagog... i skutecznie dotarlam do drugiej osoby z premedytacja...bo podpisiki na regulaminie nie zadzialay :)
Co do sytuacji...jak widac większość by sie nie odezwala i nic nie robila w tym temacie, czesc by rozmawiala z rodzicem dziecka ....tylko że rozmowy nie daja efektu, nawet podpisy na regulaminie nie daja efektu....
Pewnie lepiej by bylo zostawic 2 swoich dzieci...i lapac ta matke...czekać jak odstawi swoje dziecko.. brac ja na osobnosci....moje dzieci by lataly w tym czasie samopas.....ale w szatni i tak kolejne dzieci by sie pojawialy, wiec najlepiej na dwor by bylo wyjsc.....zeby inne dzieci nie slyszaly...
Moja ocena sytuacji byla inna...ja musialam zareagowac zaraz po kaszlu dziecka, zeby efektywniej dotrzec do swojego... nie zostawilabym swoich dzieci samopas zeby lapac ta matke... najważniejsze na 1 miejscu bedzie dla mnie zawsze ZDROWIE MOJEJ RODZINY ..pojelam bo 100 razy przeczytalam ze nie przy dziecku powinnam...wybralam mniejsze zlo dla swoich dzieci...
Nawiasem mówiąc swoj efekt osiagnelam..dziecko mam nadal zdrowe, a Oskara kolejny dzien nie ma...

Co do fb mam tam osoby z ktorymi dłużej sie znam....przede wszystkim na żywo znam te wszystkie osoby.... żeby zalozyc gr tajną musialam jednak każdą jedna dodac do znajomych... to nie to samo cocgr zamknięta

Przepraszam ze wczoraj wyjatkowo nie napisalam :) mąż ma urodziny dzisiaj...
Od wczoraj wieczor swietujemy
Bo dzieci spaly.... o 21 u nas nadal jasno :)
.a dzis od rana piekłam biszkopty
Ciasta i desery... do pracy i do domu.....na osiedle...a to troche czasu zajmuje..
Przedstawiam....
1 ciasto szpinakowe, z malinami i masa cytrynowa i chrupiąca bezą malinowa w środku...
Zobacz załącznik 879645
Zobacz załącznik 879647

2 snikers
Zobacz załącznik 879648
3 jablecznik z bezą na wierzchu i kruszonką
Zobacz załącznik 879649
4 desery z maskarpone i galaretką
Zobacz załącznik 879650

Pozdrawiam :)
[emoji33][emoji33][emoji33][emoji33][emoji33][emoji33][emoji33][emoji33] Zjadłabym [emoji173][emoji173][emoji173]
 
Dziękuję,
Nie obraziłam się...
mimo że przez niektore zostalam NIEBEZPOSREDNIO obrażona...(tak podteksty i aluzje tez potrafie czytac)....
Merytoryczne wypowiedzi i argumenty i ocene mojej osoby, uwagi inne niz moje zdanie...ale wyrazone w sposób kulturalny i rzeczowy dziękuję.... o to chodzi by rozmawiać.... licze sie z tym ze nie kazdy bedzie myslal po mojemu bo nudno by bylo na tym swiecie....
Tyle rzeczy pobocznych wyplynelo pobocznych..... np. Ze sie "wymadrzam na kazdy temat" mam 2 dzieci jakies doswiadczenie mam..piszemy glownie o dzieciach... komus pomogla rada z usypianiem dzieci...bo moje codziennie 19.30 śpią, same ladnie jedzą, jaka wyprawka tez mam swoje zdanie co sie przydaje co nie... i ogolnie wszelkie dzieciowe tematy jak ktos jest matką to wiekszosc rzeczy jak zabkowanie czy odpieluchowywanie przerabial... ale sa tematy o ktore ja pytalam, bo byly dla mnie nowe jak tsh, jak nianie- kamerki, czy samosprzatajacy odkurzacz....
Smianie sie z mojego wyksztalcenia....". tak serio" mam drugie wyksztalcenie jako pedagog... i skutecznie dotarlam do drugiej osoby z premedytacja...bo podpisiki na regulaminie nie zadzialay :)
Co do sytuacji...jak widac większość by sie nie odezwala i nic nie robila w tym temacie, czesc by rozmawiala z rodzicem dziecka ....tylko że rozmowy nie daja efektu, nawet podpisy na regulaminie nie daja efektu....
Pewnie lepiej by bylo zostawic 2 swoich dzieci...i lapac ta matke...czekać jak odstawi swoje dziecko.. brac ja na osobnosci....moje dzieci by lataly w tym czasie samopas.....ale w szatni i tak kolejne dzieci by sie pojawialy, wiec najlepiej na dwor by bylo wyjsc.....zeby inne dzieci nie slyszaly...
Moja ocena sytuacji byla inna...ja musialam zareagowac zaraz po kaszlu dziecka, zeby efektywniej dotrzec do swojego... nie zostawilabym swoich dzieci samopas zeby lapac ta matke... najważniejsze na 1 miejscu bedzie dla mnie zawsze ZDROWIE MOJEJ RODZINY ..pojelam bo 100 razy przeczytalam ze nie przy dziecku powinnam...wybralam mniejsze zlo dla swoich dzieci...
Nawiasem mówiąc swoj efekt osiagnelam..dziecko mam nadal zdrowe, a Oskara kolejny dzien nie ma...

Co do fb mam tam osoby z ktorymi dłużej sie znam....przede wszystkim na żywo znam te wszystkie osoby.... żeby zalozyc gr tajną musialam jednak każdą jedna dodac do znajomych... to nie to samo cocgr zamknięta

Przepraszam ze wczoraj wyjatkowo nie napisalam :) mąż ma urodziny dzisiaj...
Od wczoraj wieczor swietujemy
Bo dzieci spaly.... o 21 u nas nadal jasno :)
.a dzis od rana piekłam biszkopty
Ciasta i desery... do pracy i do domu.....na osiedle...a to troche czasu zajmuje..
Przedstawiam....
1 ciasto szpinakowe, z malinami i masa cytrynowa i chrupiąca bezą malinowa w środku...
Zobacz załącznik 879645
Zobacz załącznik 879647

2 snikers
Zobacz załącznik 879648
3 jablecznik z bezą na wierzchu i kruszonką
Zobacz załącznik 879649
4 desery z maskarpone i galaretką
Zobacz załącznik 879650

Pozdrawiam :)
No i chyba znowu się wścieknę na tę moją dietę;) zeżarłabym zwłaszcza snikersa i ostatni deser. Masz szczęście Szalona, że akurat jem kolację, to nie jestem aż tak wygłodniała;) Bombowe
 
reklama
Dziękuję,
Nie obraziłam się...
mimo że przez niektore zostalam NIEBEZPOSREDNIO obrażona...(tak podteksty i aluzje tez potrafie czytac)....
Merytoryczne wypowiedzi i argumenty i ocene mojej osoby, uwagi inne niz moje zdanie...ale wyrazone w sposób kulturalny i rzeczowy dziękuję.... o to chodzi by rozmawiać.... licze sie z tym ze nie kazdy bedzie myslal po mojemu bo nudno by bylo na tym swiecie....
Tyle rzeczy pobocznych wyplynelo pobocznych..... np. Ze sie "wymadrzam na kazdy temat" mam 2 dzieci jakies doswiadczenie mam..piszemy glownie o dzieciach... komus pomogla rada z usypianiem dzieci...bo moje codziennie 19.30 śpią, same ladnie jedzą, jaka wyprawka tez mam swoje zdanie co sie przydaje co nie... i ogolnie wszelkie dzieciowe tematy jak ktos jest matką to wiekszosc rzeczy jak zabkowanie czy odpieluchowywanie przerabial... ale sa tematy o ktore ja pytalam, bo byly dla mnie nowe jak tsh, jak nianie- kamerki, czy samosprzatajacy odkurzacz....
Smianie sie z mojego wyksztalcenia....". tak serio" mam drugie wyksztalcenie jako pedagog... i skutecznie dotarlam do drugiej osoby z premedytacja...bo podpisiki na regulaminie nie zadzialay :)
Co do sytuacji...jak widac większość by sie nie odezwala i nic nie robila w tym temacie, czesc by rozmawiala z rodzicem dziecka ....tylko że rozmowy nie daja efektu, nawet podpisy na regulaminie nie daja efektu....
Pewnie lepiej by bylo zostawic 2 swoich dzieci...i lapac ta matke...czekać jak odstawi swoje dziecko.. brac ja na osobnosci....moje dzieci by lataly w tym czasie samopas.....ale w szatni i tak kolejne dzieci by sie pojawialy, wiec najlepiej na dwor by bylo wyjsc.....zeby inne dzieci nie slyszaly...
Moja ocena sytuacji byla inna...ja musialam zareagowac zaraz po kaszlu dziecka, zeby efektywniej dotrzec do swojego... nie zostawilabym swoich dzieci samopas zeby lapac ta matke... najważniejsze na 1 miejscu bedzie dla mnie zawsze ZDROWIE MOJEJ RODZINY ..pojelam bo 100 razy przeczytalam ze nie przy dziecku powinnam...wybralam mniejsze zlo dla swoich dzieci...
Nawiasem mówiąc swoj efekt osiagnelam..dziecko mam nadal zdrowe, a Oskara kolejny dzien nie ma...

Co do fb mam tam osoby z ktorymi dłużej sie znam....przede wszystkim na żywo znam te wszystkie osoby.... żeby zalozyc gr tajną musialam jednak każdą jedna dodac do znajomych... to nie to samo cocgr zamknięta

Przepraszam ze wczoraj wyjatkowo nie napisalam :) mąż ma urodziny dzisiaj...
Od wczoraj wieczor swietujemy
Bo dzieci spaly.... o 21 u nas nadal jasno :)
.a dzis od rana piekłam biszkopty
Ciasta i desery... do pracy i do domu.....na osiedle...a to troche czasu zajmuje..
Przedstawiam....
1 ciasto szpinakowe, z malinami i masa cytrynowa i chrupiąca bezą malinowa w środku...
Zobacz załącznik 879645
Zobacz załącznik 879647

2 snikers
Zobacz załącznik 879648
3 jablecznik z bezą na wierzchu i kruszonką
Zobacz załącznik 879649
4 desery z maskarpone i galaretką
Zobacz załącznik 879650

Pozdrawiam :)
Podziwiam wypieki! Ja bym to chyba tydzien robila z moimi zakalcowymi zdolnosciami. Slinka cieknie[emoji5]
 
Do góry