reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

W końcu idę do domu :) czytam tak te wasze dyskusje i nie mam zamiaru się wtrącać, jestem tu żeby porozmawiać z osobami podobnych ciążowych przeżyciach, a te wycieczki światopoglądowe trochę mnie bawią... Teraz co poniektóre się poobrazaly... Kurcze przecież nie o to chodzi. Każdy ma swoje zdanie i oczywiście ma prawo je wygłosić tylko po co te osobiste wycieczki. W każdym razie udane popołudnia, jade do domu :)
I co lekarze powiedzieli? Jakies konkretnie zalecenia?
Najważniejsze,że wychodzisz.W domu zawsze lepiej :)
 
reklama
W końcu idę do domu :) czytam tak te wasze dyskusje i nie mam zamiaru się wtrącać, jestem tu żeby porozmawiać z osobami podobnych ciążowych przeżyciach, a te wycieczki światopoglądowe trochę mnie bawią... Teraz co poniektóre się poobrazaly... Kurcze przecież nie o to chodzi. Każdy ma swoje zdanie i oczywiście ma prawo je wygłosić tylko po co te osobiste wycieczki. W każdym razie udane popołudnia, jade do domu :)
super, że na weekend już w domku :) Ale coś wynikneło z Twojego pobytu, czy okazało się, że wszystko w porządku?
 
ja jeszcze w kwestii wyprawkowej:D(tak wiem,umęczę Was pytaniami :/)

Co do fotelika będzie lepsze?
Link do: Kocyk do fotelika wózka MINKY śpiworek kombinezon
z wypełnieniem do 1,5 cm
czy może...
Link do: ŚPIWOREK do gondoli,powrót ze szpitala DO FOTELIKA
z wypełnieniem ok 3 cm
a może coś innego?

Zaznaczam,że my duzo będziemy podróżować,więc jest opcja ubranego malucha na dwór w kombinezonik i otulenie go tym spiworekiem. ale wiadomo,że w samochodzie podczas jazdy maluch powinien być rozebrany z kombinezonu i tylko okryty tym śpiworkiem.
No i juz sama nie wiem co tu wybrać(pewnie to oczywiste,ale zaćmienie mam jak zwykle :p)
Mi sie wydaje lepsza opcja nr 1, sama będę takiego szukała. Tylko pytanie jak z ogrzaniem dziecka? Bo ja to widzę tak ze ubieram dziecko w domu i tak z nim ubranym przechodzę do samochodu. Pytanie czy nie będzie za zimno do momentu rozgrzania samochodu i przy przejściu z domu? Pytam bo gdzieś widziałam taki specjalny otulacz w którym temperatura ciała dziecka się utrzymuje bez względu na temperaturę na zewnątrz, jak znajdę to pokażę o czym mówię.
 
Mi sie wydaje lepsza opcja nr 1, sama będę takiego szukała. Tylko pytanie jak z ogrzaniem dziecka? Bo ja to widzę tak ze ubieram dziecko w domu i tak z nim ubranym przechodzę do samochodu. Pytanie czy nie będzie za zimno do momentu rozgrzania samochodu i przy przejściu z domu? Pytam bo gdzieś widziałam taki specjalny otulacz w którym temperatura ciała dziecka się utrzymuje bez względu na temperaturę na zewnątrz, jak znajdę to pokażę o czym mówię.
U mnie tyle dobrze,że mieszkac będziemy w domu,więc można chwilę wczesniej wyjść i uruchomić samochód. Ale masz rację...
Chociaż tu chodzi o osłone od wiatru i utrzymaniu temperatury. No i dla mnie to kwestia tylko fotelika bo do wózka mam śpiworek z Mucki,mega ciepły.
 
Dziewczyny których dzieciaki są miednicowo czy wy czujecie kiedy one się przekręcają?
Ja nie wyłapałam kiedy poszedł nóżkami w dół za to zaczęła mi się wtedy zgaga i inaczej odczuwam jego ruchy. W środę był nadal miednicowo a od wczoraj to już nie wiem bo takie bolesne akrobacje wyczyniał, że masakra. Dzisiaj czuję stukanie rękami?nogami? w prawym boku u góry ale i na dole. Nie ogarniam tego. Mam nadzieję, że się tam nie okręca za bardzo pępowiną :(
Ja czuje i widze kiedy chlopaki zmieniaja pozycje bo mooooocno krzywy brzuch mi sie robi wtedy. Na przyklad wczoraj tak było, a dzisiaj pietami po przeponie mnie nasuwaja :p Starszy tez mi sie tak wiercil.
 
W końcu idę do domu :) czytam tak te wasze dyskusje i nie mam zamiaru się wtrącać, jestem tu żeby porozmawiać z osobami podobnych ciążowych przeżyciach, a te wycieczki światopoglądowe trochę mnie bawią... Teraz co poniektóre się poobrazaly... Kurcze przecież nie o to chodzi. Każdy ma swoje zdanie i oczywiście ma prawo je wygłosić tylko po co te osobiste wycieczki. W każdym razie udane popołudnia, jade do domu :)
Super ze wychodzisz :)
 
No właśnie nic konkretnego tzn z ciążą ok, ciśnienie w normie, cukier też. A te leukocyty to nie są jeszcze najgorsze, podobno - jakby było powyżej 20 tyś to wtedy byłoby źle. Następnym razem pojadę się skonsultować do lekarza, który pracuje w szpitalu - oni jednak mają większe doświadczenie w takich sytuacjach.
 
U mnie tyle dobrze,że mieszkac będziemy w domu,więc można chwilę wczesniej wyjść i uruchomić samochód. Ale masz rację...
Chociaż tu chodzi o osłone od wiatru i utrzymaniu temperatury. No i dla mnie to kwestia tylko fotelika bo do wózka mam śpiworek z Mucki,mega ciepły.
No ja też w domu mieszkam, faktycznie można samochód uruchomić wcześniej (mój ciążowy mózg :p) Nie znalazłam tego o czym myślałam (kiedyś pokazał mi się jako reklama na jakims portalu). Chyba skuszę się na ten z Twojego linku. O spacery się nie martwię, bo zawsze można dołożyć dodatkowy kocyk (a ja i tak spaceruje praktycznie przy domu), ale fotelik w samochodzie to dla mnie wyzwanie :)
 
ja jeszcze w kwestii wyprawkowej:D(tak wiem,umęczę Was pytaniami :/)

Co do fotelika będzie lepsze?
Link do: Kocyk do fotelika wózka MINKY śpiworek kombinezon
z wypełnieniem do 1,5 cm
czy może...
Link do: ŚPIWOREK do gondoli,powrót ze szpitala DO FOTELIKA
z wypełnieniem ok 3 cm
a może coś innego?

Zaznaczam,że my duzo będziemy podróżować,więc jest opcja ubranego malucha na dwór w kombinezonik i otulenie go tym spiworekiem. ale wiadomo,że w samochodzie podczas jazdy maluch powinien być rozebrany z kombinezonu i tylko okryty tym śpiworkiem.
No i juz sama nie wiem co tu wybrać(pewnie to oczywiste,ale zaćmienie mam jak zwykle :p)
Jeżeli dużo będziecie jeździć autem to pierwsza opcja fajna, ten kocyk. Dziecku na pewno będzie wygodniej. Też nad takim myślę bo my też często w trasie.
 
reklama
No to teraz wyobraz sobie nastolatków wyrostków i Twojego Kazika i zaraz od nich dostanie wpie....
Myślę, że na przestańcie. Zostawcie. Bo nie będę się z Wami bawił.
Zareagują jednak inaczej.
Naprawdę Dziewczyny.
Przykładów można mnożyć.
Podkreślę. Mój Syn będzie potrafił się bronić i walczyć o swoje.
Będzie wygadany i pewny siebie. Znający swoją wartość
Bardzo chciałabym żeby taki był.

Ps. Czy tylko mnie Szalona wyrzuciła z fejsa ?
Bo zdaje się Wasze czarne i białe akcje nie podzialały za dobrze.
Czy tylko mnie ?

Aż sprawdziłam i mnie tez wyrzuciła [emoji23]
 
Do góry