reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Mój syn kaszle od 2 roku życia i to non stop bo jest alergiczny..... chodził do przedszkola z tym kaszlem a teraz do szkoły....nie wyobrażam sobie usłyszeć takiego tekstu od obcej osoby, nie znając tak naprawdę sytuacji:szok:

Tym bardziej ze przyczyn kaszlu może być wiele, nie koniecznie infekcja..........
Jasna sprawa....
My nie rozmawiamy o dzieciach alergicznych bo to co innego....
jak 1 czy 2 dzien kaszle.....to do lekarza na diagnoze....
w przedszkolu nikt go nie zbada
 
reklama
Moje dziecko 2 razy dzis zawolalo siusiu pod rząd.....zwleklam sie z wyrka..i rzeczywiscie, zrobil na nocnik i chwile na nakladce jeszcze posiedzial... :) dobry dzień :)
Ma 1.5 roku i mi sie wydaje ze nie jest gotowe...ze za wcześnie.....z drugiej strony codziennie informuje jak zrobi..czy bedzie robił....tak juz któryś tydzien trwa...

Tak czy inaczej maluch zmobilizowal mnie do dzialania :)
 
Ostatnia edycja:
Ja wyolbrzymiam? Nie badz smieszna. Nie jestem jedyna co ma odmienne zdanie od Ciebie a akurat na mnie trafilo ze ja wyolbrzymiam, spoko [emoji3][emoji23][emoji106]
I rob i mow swoim dzieciom co chcesz ale nie krzywdz przy tym innych dzieci.
Zobaczymy jak Twoim dzieciom bedzie milo jak kiedys ktos je za cos wytknie, ale oczywiście Ty będziesz miala wtedy na to super wymowke. Jesli to usłyszysz.
Pracowalam kiedys w przedszkolu i dzieci nie sa tam takie okrutne. Mama każe unikac to unika jak ognia, bzdura, duzo tutaj działają słowa Pan ktore ucza, bo w czasie spędzonym w przedszkolu to one sa w jakis sposob autorytetem a nie mama co powiedziala cos na wejsciu.

Ide dalej spac [emoji4] dziewczyny dzisiaj mam wizyte o 12, bozee jak ja dawno młodego nie widziałam [emoji33][emoji3][emoji173]

Powodzenia na wizycie :-) :-*
 
To fakt, dziadkowie rozpieszczają. A najlepsze jest to ze u mnie pradziadkowe robia to jeszcze bardziej (o ile wogole się da? ). Moi synowie z każdej strony mają pradziadkow, i tak się składa ze zarówno moja babcia jak i męża często nas odwiedzają. Szlag mnie trafia jak Młodszego nie chcą położyć na podłodze żeby sobie raczkowal "bo takie cienkie te spodnie a podłoga pewnie zimna " -. - a syn się męczy bo nie lubi być noszony... albo raz się przy jednej przewrócił stojąc przy meblu, to teraz jak prababcia widzi ze wstaje to na ręce bierze żeby nie wstawal... za nic nie przemowisz takim [emoji14] ze nie wspomne juz o czapeczkach no juz mi sie cisnienie podnosi :D


Dziewczyny a u mnie taka sytuacja że Teściu poznał jakiś czas temu kobietę ( jego żona zmarła 3 lata temu) .... nigdy nie poznałam. Pisałam Wam.
I w ten weekend ja poznaliśmy!
Bardzo fajna kobieta !
Spędziliśmy fajny weekend pod jednym dachem. P kupił kwiaty . Były rozmowy . Wspólne spacery we czwórkę z psami i winko ( Tzn ja nie ).
Nie zapeszajac.
Szykuje się Babcia ! :-)
 
O to, to. Moja też alergiczka, jak okres pylenia jednej z wielu roślin, na którą ma alergię to często kaszle jak gruźlik.
Zerówkę zaczynamy od września, do przedszkola nie chodziła, ale nie wyobrażam sobie takiego tekstu od kogokolwiek.
Jasne, co innego jak matka przyprowadzi chore dziecko, ale czy to jego wina, czy matki? Czy serio tekst o tym, że się z takim dzieckiem ma moje dziecko nie bawić coś zmieni, poza zawstydzeniem tamtego? I sprawieniem mu przykrości? Zarazki będą i tak latać po całym przedszkolu / szkole i jak ma się zarazić to i tak się zarazi.
W skrócie..
Jak ktos ma w dupie noje dziecko że bedzie chore..to ja mam w dupie ze czyjes bedzie zawstydzone....
Tekst ktory uświadamia moje dziecko że.moze sie od tego kaszlacego zarazic...w moim mniemaniu duzo zmieni....
 
Mój syn kaszle od 2 roku życia i to non stop bo jest alergiczny..... chodził do przedszkola z tym kaszlem a teraz do szkoły....nie wyobrażam sobie usłyszeć takiego tekstu od obcej osoby, nie znając tak naprawdę sytuacji:szok:

Tym bardziej ze przyczyn kaszlu może być wiele, nie koniecznie infekcja..........


Jasna sprawa.
Jednak nie żyjemy na kosmosie i każdy z osobna.
W przedszkolu wiemy coś niecoś o swoich dzieciach.
Czy nikt nie wiedział, że Twój Syn jest alergikiem?
Mojej siostry przedszkole całe wiedziało.
Moja Kasia miała też astmę i specjalne leki przy sobie.
Dzieci się z niej nie śmiały.
Mama przekazała informacje. Przecież to jest jasne. ?

I Kasia się kilka razy dusiła w przedszkolu. Mama była wzywana..
 
Echhh ostatnio kupiliśmy taka extra sokowirówke.
Ja zawsze naobieram i przygotuje warzyw i owoców A później rano, zazwyczaj P. Robi robi dla nas na dzień.
Naprawdę inaczej wygląda kuchnia jak ja zrobię proces od A do Z.
A inaczej jak proces dokończy P.
Ale Go nie zniechęcam .
Tylko coś wtrącam żeby było mi lżej sprzątać później.
Armagedon :D
 
Jasne, co innego jak matka przyprowadzi chore dziecko, ale czy to jego wina, czy matki? Czy serio tekst o tym, że się z takim dzieckiem ma moje dziecko nie bawić coś zmieni, poza zawstydzeniem tamtego? I sprawieniem mu przykrości? Zarazki będą i tak latać po całym przedszkolu / szkole i jak ma się zarazić to i tak się zarazi.

I to właśnie chciałam przekazać, ani to nie zniweluje zarazków, ani nie sprawi, ze sie dzieci będą mijać szerokim łukiem :)
Dzieci na prawdę ze sobą fajnie korelują, nie trzeba ich sortować na lepszych i gorszych ;) to rodzice są głupi, nie dzieci.
 
W skrócie..
Jak ktos ma w dupie noje dziecko że bedzie chore..to ja mam w dupie ze czyjes bedzie zawstydzone....
Tekst ktory uświadamia moje dziecko że.moze sie od tego kaszlacego zarazic...w moim mniemaniu duzo zmieni....
Ok, możesz mieć to w dupie, ale w takim razie wyżyj się na matce, a nie na niewinnym dziecku. Samo się do przedszkola nie przyprowadzilo.
 
reklama
Jasna sprawa.
Jednak nie żyjemy na kosmosie i każdy z osobna.
W przedszkolu wiemy coś niecoś o swoich dzieciach.
Czy nikt nie wiedział, że Twój Syn jest alergikiem?
Mojej siostry przedszkole całe wiedziało.
Moja Kasia miała też astmę i specjalne leki przy sobie.
Dzieci się z niej nie śmiały.
Mama przekazała informacje. Przecież to jest jasne. ?

Nie wiem czy ktoś wiedział czy nie , bo tak naprawdę nie ma obowiązku o tym informować wszystkich naokoło, ale moim zdaniem czasem trzeba się kilka razy zastanowić zanim się coś powie , nie wierze ze z tych tutaj dziewczyn które maja dzieci , żadna nigdy nie wysłała do przedszkola czy szkoły dziecka z katarem lub kaszlem, nie mówię tu o dziecku gorączkującym czy pokładającym się z choroby..... ale bez przesady , podejrzewam ze w autobusie, sklepie, w tych całych miejscach zabaw dla dzieci jest więcej zarazy niż od jednego dzieciaka z kaszlem ..... Nie da się trzymać dzieci pod kloszem, sterylnie .... to jest nawet niezdrowe .... rozumiem ze każdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej, ale nie da się uchronić przed wszystkim, taka jest kolej rzeczy ze dzieci w przedszkolach czy żłobkach chorują, zarażają się od siebie .... na dodatek nawet gdyby ta straszna nieodpowiedzialna matka przyprowadziła kaszlącej dziecko , to jeżeli to dziecko dzień wcześniej było już w przedszkolu , nawet bez objawów infekcji , to mogło już zarażać, mogli się bawić ta sama zabawka , dotykać tych samych przedmiotów itd...... także nie demonizujmy ......moim zdaniem gorsze jest ciąganie dzieci bo galeriach i hipermarketach .... tam tez będziemy zwracać uwagę jak ktoś kaszlnie w nasza stronę ?.....
 
Do góry