reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

O i jeszcze przypominało mi sie... Dziewczyny ktore maja problem z kregoslupem i beda mialy znieczulenie do porodu... Jak przyjdzie anestezjolog robic wklucie to mowcie ze Was w ciazy bolal i ze cos sie dzialo. Wtedy zanim zrobi wklucie to dokladniej sie przyjrzy gdzie moze :)
Ja powiem wszystko byleby tylko to dobrze i dokladnie być znieczulonym :)
 
reklama
Do mnie wlasnie przyszly pozostale 2 materace do lozka 3 w 1...
Pokrowce wszystkie juz w pralce.... :)
Ide obiad robić maz za 30 minut bedzie :)

GRATULUJE udanych wizyt....

Jak tam sierpniowki... ktoras może juz wystartowala na 2 tyg przed ??
 
Ostatnia edycja:
No i spoko, tez bym uswiadamiala na Twoim miejscu :) a jak sie znacie wszyscy to nie moglas wprost sie jego mamy zapytac dlaczego przyprowadzila chorego?
Właśnie też o tym pomyślałam. Wzięła bym taką matkę na bok i zwróciła jej uwagę. I to nawet nie chodzi czy się znamy czy nie znamy. Dziecko nie jest niczemu winne i potem może czuć się wyobcowane jeśli jest wrażliwym chłopcem. To chyba jeszcze taki wiek że ma prawo pewnych spraw nie rozumieć.
 
Spokojnie :) odpowiedzialnie podchodzi lekarz .. bardzo dobrze ze pod kontrola chce Cie mieć....
No i az mi stresik przeszedł...... ze to juz blizej niz dalej....
A ze w glowie siedzi to normalne....

Mi jak lekarz zadzwonił..zaprosic na cc w 39 tc 4 dni~ nie powinnam byc zdziwiona....to i tak kilka godzin krecilam się wokol siebie.....nie moglam sie.ogarnac z myślami....siadalam..chodzilam.... spakowac sie nie bylam w stanie..robilam to na nowo i na nowo...
. a to ze myslisz o tym teraz...to normalne... myslec bedziesz juz do samego porodu... fajnie ze chce Cie miec na obserwacji..... to dobrze o nim swiadczy i mozesz byc spokoja bo w dobrych rekach jesteś...
Tak tak, ja to wszystko wiem i ze lekarza mam odpowiedzialnego, tez wiem ;) nie zmienia to faktu ze nie mam ochoty na szpital ani trochę. Coś mi sie wydaje ze zapobiegawczo i tak wiecej bede lezec przez ten miesiąc, chociaż nie kazal :p
 
Ja już po 3 genetycznym.
29+6t.c waga 1480g.Synek głową do góry siedzi ale wszystko ok. Pomiary prawidłowe, łożysko przylega, przepływy super(biorę acard), szyjka ok.
Wyszły mi leukocyty w moczu zrobiłam posiew i czekam czy będzie potrzebny antybiotyk. Narazie mam brać urosept.
Moze to lekkie przeziębienie.

Cieszę się że wszystko ok.Ostatnio mam intensywny czas,stres i bardzo dużo chodzę i bałam się o szyjke itp Kolejna wizyta dopiero 16.08 więc za dłuuugi czas.
Super że wszystko w porządku śliczny synek[emoji173]
 
Co do starszych pokoleń i wychowania dzieci bo widzę że piszecie o nocniku ze kiedyś roczne dzieci już robiły i wolaly itd.
Moja mama ostatnio powiedziała ze moje dziecko brzydko je bo jest brudny, wyciąga i wkłada jedzenie do buzi, zrzuca. I wg niej my tak nie robilismy. Zapytalam się mamus lipcowych czy ich dzieci też tak robią. Robią. Więc czy po prostu rodzice z czasem idealizuja swoje dzieci czy jak...
Jak nasza córka nie mogła spać w nocy i budziła się zawsze między 5 a 10 razy do 3 roku życia, czy jak strasznie ciężko przechodziła ząbkowanie, itd. to pytałam mojej mamy i teściowej, czy ja albo mój mąż też mieliśmy takie problemy. Oczywiście żadnych problemów nie było, złote dzieci byliśmy [emoji6] Jakoś mi się nie chce wierzyć. Chyba jakiś mechanizm wyparcia.
 
Jako nauczycielka powiem tak: nie mozemy odsylac chorych dzieci do domu lub odmawiac przyjecia do przedszkola/zlobka. Dzieci z goraczka owszem mozemy odsylac, wymiotujace lub ewidentnie slabe ktore "leja" sie przez rece (wierzcie ze i takie dzieci rodzice zaprowadzaja do przedszkola). Ale z kaszelkiem lub katarem no coz..... nie mamy tu nic do powiedzenia :)

Jako nauczycielka sama musialam chodzic chora do pracy, jak wzielam L4 byla wielka obraza majestatu i jeszcze kazano mi przyjsc z ostrym zapaleniem zatok przeprowadzic akademie na dzien babci i dziadka takze...... ;///
 
reklama
Właśnie też o tym pomyślałam. Wzięła bym taką matkę na bok i zwróciła jej uwagę. I to nawet nie chodzi czy się znamy czy nie znamy. Dziecko nie jest niczemu winne i potem może czuć się wyobcowane jeśli jest wrażliwym chłopcem. To chyba jeszcze taki wiek że ma prawo pewnych spraw nie rozumieć.

Oczywiście, dziecko niewinne głupocie matki. A tak wszem i wobec przy wszystkich w szatni go zawstydzać w ten sposób. To tak jakby ktoś palcem pokazał przy wszystkich o ten Oskarek się posikał w majtki. A później dzięki genialnej mamie kolegi dziecko ma traumę, może zacząć się jąkać, z niechęcią chodzić do przedszkola ... brawo brawo brawo :)
Sprawy dorosłych załatwiajmy między dorosłymi.
A problem dzieci chorych w przedszkolu to plaga, a nie jednostki ;)
 
Do góry