reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Ktoś czyta blog mamyginekolog ? Ostatnio dała o pozycji spania posta....i że od leżenia tylko na lewym boku dziecko może mieć asymetrię... Że najlepiej spać i lewy i prawy bok....

A od 35+ TC unikać spania na plecach...

Sama nie wiem kto ma rację , mój ginekolog mówi że najlepiej na lewym w necie też tak piszą .

W sumie zauważyłam że jak leżę na prawym boku bo synek mocno kopię jakby mówił Że mu tak nie wygodnie !!! :eek::surprised:

A u Was jak ?
Wariacji bym chyba dostała od spania na jednym boku [emoji6] także przekrecam się raz na jeden, raz na drugi.
A na plecach mogę polezec max 5 min, bo oddychać nie mogę [emoji53] a jeszcze nie dawno tylko tak spalam [emoji12]

Także myślę, że organizm sam reaguje i domaga się tego co najlepsze [emoji6]
 
reklama
Hej @truskawka1234 fajnie ze jestes z nami :)

@Szalona 29 ja sie wlasnie zastanawiam czy będzie mi dane jeszcze po porodzie tu zagladac, czy jednak odpadne :/ życze sobie i Wam rowniez zeby dzieci duuuuuzo spaly :p

Eeee tam... ja mam 2 dzieci ktore wlasciwie juz nie spia w dzień ( mlody od tygodnia wstaje od 4.wiec skrocilam mu drzemke do 20 minut max za dnia) i na biezaco daje rade Was nadrobic... nieprzespane noce....
Eeee tam juz przyzwyczajona jestem...


Wczoraj montowalismy lozko 3 w 1... dzis z dziecmi na dworzu caaaaly dzien bylam...wrocilam po 19...wykapalam kolacje zjedli.... a maz jeszcze konczy sam skladac szuflady wysuwane :) a malenstwo w brzuchu koooopie i kopie..

Dzieci spia ja Was dalej nadrabiam ...
 
Ostatnia edycja:
@Emol Jaka jest dominująca tonacja na żywo tego Twojego śpiworka Elodie? Szarość? Beż? Khaki? Oglądałam real foto na Ali i w sumie nie umiem się rozeznać.

Co do pozycji do spania, to mój kręgosłup niestety lubi tylko na wznak. Drugie moje dziecko było tak ułożone, że leżenie na plecach szkodziło mu już w połowie ciąży (dużo słabsze przepływy). Obecnego na razie taka pozycja nie rusza, ale mimo wszystko staram się spać na boku (i w środku nocy budzę odrętwiała - wtedy siup na drugi bok).


Ja w wysokiej ciąży też niestety chrapię.
To jest tonacja szarego.
 
Ktoś czyta blog mamyginekolog ? Ostatnio dała o pozycji spania posta....i że od leżenia tylko na lewym boku dziecko może mieć asymetrię... Że najlepiej spać i lewy i prawy bok....

A od 35+ TC unikać spania na plecach...

Sama nie wiem kto ma rację , mój ginekolog mówi że najlepiej na lewym w necie też tak piszą .

W sumie zauważyłam że jak leżę na prawym boku bo synek mocno kopię jakby mówił Że mu tak nie wygodnie !!! :eek::surprised:

A u Was jak ?
Ja duzo wiecej spie na prawym boku..tak po prostu mi wygodniej.... a na lewy a to cos zaboli a to cos mi sie tam napina.. a ostatni tydzoen raz tak raz tak...i na plecach też..
Ogolnie jak m iwygodnie na dana chwile tak leżę.... teraz na plecach mi najwygodniej z nogami w gorze
 
Mamy, ma któraś z was rwe kulszową. Od piątku wieczór jest masakra. Ból od prawej ledzwi do czubkow palców. Nie śpię, nosi mnie. Jak chodzę to przechodzi ale ile można chodzić. W nocy najgorzej. Mam ustawione poduszki pod kolanem tak żeby było w pozycji krzeselkowej, masuje, trzymam na oparciu kanapy i nic. Tylko to chodzenie pomaga, kuźwa jak chomik w kółko. Macie jakieś rady na to? Do dr idę dopiero we wtorek.
Ja! Ja!
Mnie już od kilku tygodni męczy. Przeciwbólowych żadnych wziąć nie można (apap nie pomaga) Leki typowo na rwe, przeciwzapalne nie są zalecane w ciąży.
Mi pomagają ciepłe kąpiele, prysznice. I basen
 
Tak się cieszę, że już połowa lipca za nami!
Czuję się jak słońca, coraz ciężej mi się wstaje, zdjęcie spodni to już nie lada wyczyn...
Cieszę się, że będę mieć drugie dziecko, ale niech ta ciąża już się kończy!
I ja i ja! Wczoraj chodzilam po mieszkaniu ze spodniami spuszczonymi do kostek, dzieciak mial radoche z matki, a ja sie nie byłam w stanie nachylic jak mi zjechaly spod brzucha :p wstawanie z podlogi jak sie z nim bawie to niezle widowisko, tu sie zlapac, tu podeprzec, na kolanko i yyyyyy do gory. A toto male nieszczesliwe, pruje japke, bo czemu tak dlugo jak on chce nocnik :D niech juz bedzie koniec wrzesnia :oo2:
 
mieszkam w Niemczech.... drugie dziecko w drodze a ja sie boje podjac jakas kolwiek decyzje jesli chodzi o dokumenty by nie popelnic zadnego bledu jak przy pierwszym. ojciec do pierwszego ma prawa i uznal dziecko dlatego nie moge wrocic do Pl z dzieckiem bo nie wyraza na to zgody.
boje sie podjac jaka kolwiek decyzje co do drugiego by znowu sobie nie pogorszyc jeszcze bardziej sytuacji...

moze lepiej nie wpisywac w ogole ojca w akt ?
napewno nie podpisze dobrowolnie ze zgadzam sie na obustronna opieke nad dzieckiem bo wtedy bedzie mial takie sama prawa jak i ja ... i zacznie utrudniac wszystko jak z pierwszym dzieckiem ex...
doluje sie troche... mysle pozytywnie i nie pokazuje tego ze cos mnie gryzie coraz bardziej i bardziej.
tu nawet nie mam zadnego towarzystwa jedynie jedna dobra kolezanke ale niestety z nia nie moge o wszystkim pogadac tez.....
 
mieszkam w Niemczech.... drugie dziecko w drodze a ja sie boje podjac jakas kolwiek decyzje jesli chodzi o dokumenty by nie popelnic zadnego bledu jak przy pierwszym. ojciec do pierwszego ma prawa i uznal dziecko dlatego nie moge wrocic do Pl z dzieckiem bo nie wyraza na to zgody.
boje sie podjac jaka kolwiek decyzje co do drugiego by znowu sobie nie pogorszyc jeszcze bardziej sytuacji...

moze lepiej nie wpisywac w ogole ojca w akt ?
napewno nie podpisze dobrowolnie ze zgadzam sie na obustronna opieke nad dzieckiem bo wtedy bedzie mial takie sama prawa jak i ja ... i zacznie utrudniac wszystko jak z pierwszym dzieckiem ex...
doluje sie troche... mysle pozytywnie i nie pokazuje tego ze cos mnie gryzie coraz bardziej i bardziej.
tu nawet nie mam zadnego towarzystwa jedynie jedna dobra kolezanke ale niestety z nia nie moge o wszystkim pogadac tez.....
Jeśli zostawił cię w ciąży samą to raczej nie jest gotowy na ojcostwo. Nie uNawaj ojcostwa
 
reklama
Mamy, ma któraś z was rwe kulszową. Od piątku wieczór jest masakra. Ból od prawej ledzwi do czubkow palców. Nie śpię, nosi mnie. Jak chodzę to przechodzi ale ile można chodzić. W nocy najgorzej. Mam ustawione poduszki pod kolanem tak żeby było w pozycji krzeselkowej, masuje, trzymam na oparciu kanapy i nic. Tylko to chodzenie pomaga, kuźwa jak chomik w kółko. Macie jakieś rady na to? Do dr idę dopiero we wtorek.

Ja mam rwę. Na początku brałam za rada lekarza 3x1 paracetamol bo nie byłam w stanie się ruszać w ogóle, leżałam całymi dniami bo nie mogłam się podnieść. Przez conajmniej 72h tak bo dopiero wtedy zaczyna coś mocniej działać ten paracetamol ale słabe efekty wiec skoczyłam brać.

Pomagało mi tylko siedzenie po turecku i to tyle.
Jak lekko się ból osłabił to kupiłam pas ciążowy ortopedyczny i w tej chwili chodze w miarę normalnie. Ale był kosmos bo przez 5 dni się z łóżka prawie nie podnosiłam z bólu ....
 
Do góry