reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
U mnie nie bardzo miały chyba czas się zmniejszyć. Bo miesiąc po skończeniu karmienia zaszlam w ciążę. Ale to i tak nie będzie to samo. Ja prawie ich nie miałam co mi się mega podobało. A teraz nawet jak zostanie połowa to wg mnie za duże
No to nic dziwnego ze nie zdarzyly Ci sie zmniejszyc. Pamietam swoje z okresu nawalu i pierwsze dwa msc, byly ogromne, jak i cale piersi. Biustonosz 4 rozmiary większy niz przed ciaza, otoczki podobnie. Jak mi calkiem pokarm zanikl to gdzies po 3 miesiącach juz byly normalne a pozniej nawet mniejsze. Tylko ze ja pod koniec karmienia miałam 10kg na minusie wzgledem poczatku ciazy. Moze to tez mialo znaczenie.
 
Jak zwracacie się do rodzicow swojego meża/ niemeża??
1 bezosobowo
2 tesciu / tesciowo
3 mamo / tato
4 Pan / Pani
5 Babcii / Dziadku
6 po imieniu....

Ja na samym poczatku wiadomo.. Pan/ Pani
Blizej wesela bezoosobowo
Zaraz po weselu mowilam tesciowo..lub bezosobowo...... bo jakos nie moglam sie przelamac by mowic mamo / tato..~a z taka propozycja wyszla tesciowa...

Tesciowa nie za bardzo chyba lubi jak sie mowi tesciowa bo ma to wydźwięk negatywny....
Jak 5 lat po naszym slubie pojawil sie narzeczony mlodszej siostry meza...to padla propozycja od tesciowej by mowic po imieniu.... po imieniu zwraca sie juz ten przyszly czlonek rodziny... tak i ja i mąż uważamy że do rodzicow naszych nie bedziemy sie zwracac... ( w firmie mam podwladnych 40, 50 i w wieku przedemerytanlym..i do wszysykich po imieniu mowie, takie zasady firmy) ale tesciowa rodzina to co innego
teraz ja czasem powiem mamo..ale sie czuje nieswojo..czasem powiem babciu... czasem bezosobowo...
Nie mam jakichs super bliskich relacji z tesciowa, zle tez nie jest...widujeny sie 2 razy w roku na 3~5 dni..bo odleglosc nas dzieli.... tesciowa jest wporzadku... rozmawiamy normalnie etc.... nie wiem czemu tak jest.. na pewbo by jej milo było
. a wy jak ??
My mieszkamy u moich rodziców tymczasowo ale teściowie blisko jakieś 15km więc prawie co weekend się widzimy. Mój mąż mówi do moich rodziców na Ty/mamo tato a ja na Ty mam się problem przełamać i zawsze albo jakoś tak bezosobowo albo "a wie mama" "a poda mi mama to" itp [emoji3]
 
reklama
Dotarło do mnie,że 18 sierpnia mamy wesele:cool2:Nie chce mi się iść i nie mam sie w co ubrac:dry:
My 24 sierpnia idziemy na wesele i mam ten sam problem co Ty...chyba bede szyć sukienke.
Screenshot_20180705-195728.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180705-195728.jpg
    Screenshot_20180705-195728.jpg
    53,1 KB · Wyświetleń: 428
Do góry