reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Hejka!
@szalona też tak czasami miewam ;)
mój maluszek to wczoraj na wieczór okropnie ruchliwy był, kop za kopem dawał do meczu :D
u nas od rana burza... eh..... i znów "kiszenie ogóra" w domu :(
 
reklama
Szalona dzis tez tak mialam, ale potem zaczelo padac. Wogole dzis mialam ciezki dzien. A odpocząć nie mam kiedy. Co do ułożenia sie dziecka, to dominuje u mnie strona lewa. Brzuch jest asymetryczny. Pamietam jak z pierwszym synem tez tak mialam. Na koniec ciazy ubrac moglam tylko prawa skarpetkę do lewej stopy nie mogłam dostac :D borówki mam na wsi teraz pod dostatkiem wiec objadam sie jak moge. Szkoda tylko , ze takiego swojego mleczka od krowy nie mozna. Bo uwielbiam.
Z tego co wiem to mozesz jak je ugotujesz :)
 
Ale większość chyba wraca do domu z falszywym alarmem coo???
Plamienia i skracanie szyjki to problem.ale wiekszosc pewnie skurcze i bole brzucha jedzie sprawdzać ?
A wiekszosc to pierworodki czy nie?

Hmmm kurde... chyba trzeba zaczac bardziej uważać....


Tak tak większości wraca po 2-3 dniach do domu , ale mówiłam ogólnie w skali całości . Nie koniecznie uważam żeby te mamusie panikowaly , to dobrze że jadą na IP jak coś wydaje się niepokojące , lepiej sprawdzić i być spokojna :) tak tak większość to mamusie po raz pierwszy :) więc nie wiedzą co i jak ( ja też jestem 1 raz w ciąży i też uważam bardzo bo nie wiem czego się moge spodziewać ) .

Miłego dnia dla wszystkich :)
 
reklama
A ja zasnąć nie mogłam. Z moim się poklocilam. I mnie brzuch bolał i mi się spinal bo oczywiście musiałam śmieci wynieść bo go prosić nie zamierzam bo się nie odzywam. (już abstrachujac od tego ze sam powinien je wynieść)

O rany! Ale ładne zdjęcie masz :-) super ujęcie:-*
A Ty rzeczywiście duma i uprzedzenie najważniejsze ? ;-)
Olej śmieci!
Niech stoją.
Sam przyjdzie.
Przeprosi i wyniesie.
Ja robię cokolwiek w stronę P. jak kłótnia jest bardziej z mojej winy. Przepraszam również.
Ale w większości przypadków to On się za bardzo unosi.
Ja się zamykam.
Wtedy jest Jego przepraszam.


Wczoraj trochę się zmęczyłam podróżą do Malborka i wieczorem markotna byłam i dostałam polecenie iść spać :-p
Dzisiaj zwiedzanie. Póki co śniadanko i słaba kawka.
Miłego dnia Dziewczyny !
 
Do góry