sandralevv93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2018
- Postów
- 6 074
Ja bralam metformine do 12tcBierzesz metforminę? I znalazłaś lekarza, który Cie na niej prowadzi? Mnie też czeka zaraz obciążenie glukozą i baaaardzo boję się cukrzycy...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja bralam metformine do 12tcBierzesz metforminę? I znalazłaś lekarza, który Cie na niej prowadzi? Mnie też czeka zaraz obciążenie glukozą i baaaardzo boję się cukrzycy...
Ja w 12 tc mialam 80 cos/133/90 i cos po tej godzinie jeszcze nie było wyrzutu. Dlatego wtedy nie chciała mi jeszcze odstawić. Teraz chyba jest ok. Ale zobaczymy czy lekarka tez sie ucieszy tak jak jaDopytuje,bo ja też mam insulinoopornosc. Unormowane wyniki przed ciążą,metformina odstawiona na 3 miesiące przed zajściem w ciaze. Dietę raczej trzymam,chociaż pozwalam sobie jednak na odstępstwa (czasami zbyt wiele). Patrzac na Twoja krzywą widać,ze insulina tam mocno szaleje (krzywa płaska),u mnie w 10 tyg było tak samo.
Zaraz jak podam sobie insulinę albo do 22:30. Ale to jest zazwyczaj jedną kanapka z ogórkiem albo pomidorem.O ktorej zwykle jesz ostatni posiłek?
Na pcos?Ja bralam metformine do 12tc
Tak mam pcos. Bralam rok przed zajsciem metformine 2x750, w ciąży powoli schodzilam z niej az calkiem odlozylam z koncem 12tc. Gin nie pozwolil odrazu nagle jej odstawićNa pcos?
Kurcze ale cie męczy. Robiłaś morfologie i crp może?Nie chwali dnia przed zachodem słońca. Pół dnia było ok a potem jak zlecialo to wszystko na raz. :/ a sama z bobasem jestem.
Ginekolog zawsze mnie pytała, czy skurcze są gorsze jak chodzę do pracy. A właśnie nie było różnicy. Nawet lepiej się czułam jak byłam trochę rozruszana taką codzienną aktywnością [emoji6] Teraz już mówi, że nie ma mowy o pracy, bo jedyna szansa, że te skurcze osłabną to odpoczynek (magnez, duphaston, luteina nic nie dają).To Ty jeszcze pracowałaś do tej pory z tymi skurczami?
Chociaż z drugiej strony ja siedze w domu i też mam ich multum. Mam wrazenie że mi nawet bluzka uwiera i prowokuje spinanie...
A i mam tak samo z ciasnymi bluzkami, czy spodniami z panelem. Wszystko opięte mi przeszkadza. Kiedyś pisałam, że nawet nie mogę głaskać brzucha, a czasami już samo położenie ręki na brzuchu wywoła skurcz. Tak samo siku w pęcherzu, obiad w żołądku i ruchy dziecka wywołują skurcz. Ale nie zawsze. Mam lepsze dni i wtedy 2-3 lekkie skurcze na cały dzień są.To Ty jeszcze pracowałaś do tej pory z tymi skurczami?
Chociaż z drugiej strony ja siedze w domu i też mam ich multum. Mam wrazenie że mi nawet bluzka uwiera i prowokuje spinanie...
Ja mam 4 letniego urwiska. Po przedszkolu trening piłki, basen albo plac zabaw/boisko i tak 3 godziny. Spać idzie o 20 bo musi robię mu ciemno w pokoju i nie ma wyjścia haha no właśnie już 20 idziemy spaćTeż mam 3,5 latkę w domu i nie chce mi chodzić spać wcześniej niż o 22, a wstajemy o 7... A ja marzę o spaniu już o 21. Często zasypiam siedząc na kanapie...
W pracy mam na szczęście luz, bo siedzę sobie spokojnie przy biurku i mogę robić przerwy kiedy chcę, ale i tak po tych 8 godzinach plus godzina dojazdu w każdą stronę jestem wykończona. W piątek po powrocie do domu miałam skurcze co 3-4 minuty przez pół godziny, a potem co 15-20 minut przez resztę wieczoru. Na szczęście już w czwartek będę ostatni dzień w pracy [emoji1]