reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Haha no ja tak pomyślałam od razu ..... ale najwiecej do powiedzenia maja osoby które w ciąży nie były albo były sto lat temu


O proszę Cię. W ogóle się tym nie przejmuj .
Ślicznie wyglądasz!!!
Mi najbardziej pocisnęła pinda koleżanka, która w ciąży jednej i drugiej przytyła UWAGA 30 kg. No LITOŚCI!.
Jej musieli cisnąć to mi pocisnęła w 4 mc że wyglądam na 6 ...
Zignorowałam ja kompletnie ...
Zazwyczaj taki komenty są od "gupich" zakompleksionych pind ale oczywiście nie chce tam nikogo u Ciebie z roboty urazić.

Mężczyzna nigdy Ci nie powie takiego głupstwa. Chyba, że tak zadziornie w żartach.
Przecież to co się dzieje w naszych brzuchach to absolutna magia !
 
reklama
Uff glukoza ok.:) 86/90/92 cóż za ulga. Przy czym ja jestem na takim leku na insulinooporność (nie polecanym w ciąży) więc mam nadzieje że będzie można odstawić dziada. Będąc na tym leku i tak musze trzymać sie diety o niskim indeksie glikemicznym. Pewnie, o ile odstawie, to jeszcze bede miała powtórkę z obciążenia.
Ja jem 5 posiłków dziennie, ale zgodnie z sugestiami spróbuje więcej porcji bo też czuje ciągle głód :(
 
Jakbym pracowała z Domu to możliwe ze jeszcze bym popracowała ale myśle ze sierpień i wrzesień należy Ci się wolny żebyś mogła sobie odpocząć i nie przesiadywać na komputerze
U mnie jeszcze jest jedna rzecz- w październiku kończy mi się umowa i moja korpo jej ze mną nie przedłuży bo jak mi powiedzieli w HR - nie są fundacją charytatywną ;) natomiast mam duże prawdopodobieństwo że po macierzyńskim przyjmą mnie z powrotem już na czas nieokreślony... No i tak się trochę wewnętrznie spinam że moze jak dłużej będę pracować, pokaże im że się staram, to będzie mi łatwiej wrócić....
 
U mnie jeszcze jest jedna rzecz- w październiku kończy mi się umowa i moja korpo jej ze mną nie przedłuży bo jak mi powiedzieli w HR - nie są fundacją charytatywną ;) natomiast mam duże prawdopodobieństwo że po macierzyńskim przyjmą mnie z powrotem już na czas nieokreślony... No i tak się trochę wewnętrznie spinam że moze jak dłużej będę pracować, pokaże im że się staram, to będzie mi łatwiej wrócić....

No przedłużyć Ci musza do dnia porodu wiec potem normalnie należy Ci się macierzyńskie.

A za taki tekst to ja osobiście już bym do nich wrócić nie chciała po macierzyńskim
 
reklama
No przedłużyć Ci musza do dnia porodu wiec potem normalnie należy Ci się macierzyńskie.

A za taki tekst to ja osobiście już bym do nich wrócić nie chciała po macierzyńskim
To jest korpo. Dostaje dobre pieniądze a pracuje z domu. Mieszkam na wsi i na dojazdy musiałabym sporo wydać żeby pracować w większym mieście. Prace lubię, zespół mam fajny, przełożonych też... Sam pracodawca to jest problem ale z nimi mam styczność tylko jak chce podwyżkę albo daje l4 :D więc raczej będę walczyć żeby mieć gdzie wracać MIMO tekstu który powala na łopatki. Ale nie powiedziała mi tego kobita prosto w twarz tylko mojemu przełożonemu który walczy o to żeby mnie zatrzymać ;p
 
Do góry