Najtrudniej bez slodyczy jest na poczatku. Pozniej sie przyzwyczaisz, moze nawet przestanie Cie do nich ciagnac
ja odstawilam cukier pare lat temu, bo stwierdzilam ze tak bedzie zdrowiej. Najpierw nic mi nie smakowalo, herbata byla ochydna, marzyly mi sie ptysie i paczki na tlusty czwartek. Jak przezylam trzy tygodnie to organizm sie przywyczail i przestal sie domagac. Po kilku miesiacach zaczelam sobie pozwalać od czasu do czasu na cos slodkiego, jak byla okazja, nigdy sama nie kupiłam, raczej jak ktos poczestowal.
Pierwsza ciaze tym sposobem przeszlam bez slodkosci, ale teraz jest gorzej. Teraz chlopaki zdecydowanie domagaja sie jakichs przysmakow. Mam nadzieje ze nie skonczy się to bilansem 25+ na wadze na koniec ciazy
Pamiętaj zeby uwazac na produkty o wysokim indexie glik. np platki śniadaniowe, gotowana marchewka, suszone owoce... Bedzie dobrze, to tylko parę miesiecy