reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

130m2 to nie maly ani nie duzy...ja uwazam ze idealny :)
Nas w pierwszych 2 latach..ratowaly ..raty zero % w rtv agd..i w agata meble....
kupilismy deweloperke...i nie mielismy nic..ani tv..ani lodowki..ani pralki swojej... ani lozka.. ani szafy na ubrania......musielismy wszystko od zera ....urzadzanie to sporo nerwow..ale i przyjemnosci w jednym... :) i mega meczace..... my rozlozylismy to na 2.5 roku.... i tym remotem co mielismy teraz w maju zakończyliśmy oficjalnie urzadzanie :) uuuufff....
My mieliśmy 2 nowe mieszkania i do 2 wprowadziliśmy się dopiero gdy wszystko było urządzone :) nie dałabym rady mieszkać i remontować się, to nie na moje nerwy ;) i wydaje mi się też że mieliśmy większe obroty kiedy chcieliśmy szybko wszystko zrobić żeby w końcu się wprowadzić i podziwiam ludzi którzy mieszkają w remoncie, choć wiem oczywiście że czasem nie mają wyjścia ;)
 
reklama
130m2 to nie maly ani nie duzy...ja uwazam ze idealny :)
Nas w pierwszych 2 latach..ratowaly ..raty zero % w rtv agd..i w agata meble....
kupilismy deweloperke...i nie mielismy nic..ani tv..ani lodowki..ani pralki swojej... ani lozka.. ani szafy na ubrania......musielismy wszystko od zera ....urzadzanie to sporo nerwow..ale i przyjemnosci w jednym... :) i mega meczace..... my rozlozylismy to na 2.5 roku.... i tym remotem co mielismy teraz w maju zakończyliśmy oficjalnie urzadzanie :) uuuufff....
No to my mamy podobny plan, raty 0 już wzięliśmy właśnie Ikea, euro i Agata haha :D chce żeby na październik już się dało spokojnie mieszkać, nie na jakimś wypasie, nie musi być wszystko idealnie , ale żeby się dało żyć :)
 
Nas skusilo, ze z ikea blaty maja 15 czy 20 lat gwarancji.... wiec jak spuchna od wody to wymiana gratis...
A dwa same fronty mozna wymienic za 15 lat jak dzieci poobijaja..i mamy nowy image kuchni za niewielka kase :)
A trzy 1 fachowcom dalismy do wyceny i akurat wyszlo duzo drozej.... ale moze na takich drogich trafilam...
Wszędzie sa plusy i minusy ;) chociaż nie wiem czy za 15 lat jeszcze bedzie sens zakladania nowych frontow na stare szafki. Podobno kuchnia w obecnych czasach ma prawo "żyć" wlasnie najwyzej 15-18 lat. Wiadomo jak nie ma kasy to i na 30 musi wystarczyc :) srodek szafek tez sie zużywa, do tego zmienia czesto kolor, oprocz tego wszelkie prowadnice w szufladach i roznych gadzetach...
 
No my to już po montażu znaleźliśmy :D u nas też kuchnia jeden z większych wydatków a jeszcze tyle do wykończenia :o. Dom mały 130m a kasy tyle że masakra
My mamy około 155 m użytkowej. Zrobiłam zestawienie lamp, które mi się podobają i wyszło 8 tys... Więc zrobiłam nowe zestawienie i już mamy 4 tys [emoji6] Do tego jeszcze 53 żarówki, 29 włączniki światła i 43 kontakty. I będzie elektryka... Nie bierzemy kredytu na wykończenie ze względu na to, że rodzice nam pomogli sporo i teraz musimy sobie rozkładać wydatki na kolejne miesiące. Urządzamy ten dom już od ponad pół roku i końca nie widać. Kominek np. kupimy dopiero jesienią. Da się bez niego mieszkać [emoji6]
 
My mamy około 155 m użytkowej. Zrobiłam zestawienie lamp, które mi się podobają i wyszło 8 tys... Więc zrobiłam nowe zestawienie i już mamy 4 tys [emoji6] Do tego jeszcze 53 żarówki, 29 włączniki światła i 43 kontakty. I będzie elektryka... Nie bierzemy kredytu na wykończenie ze względu na to, że rodzice nam pomogli sporo i teraz musimy sobie rozkładać wydatki na kolejne miesiące. Urządzamy ten dom już od ponad pół roku i końca nie widać. Kominek np. kupimy dopiero jesienią. Da się bez niego mieszkać [emoji6]
No my nawet kominka nie chcemy [emoji3][emoji3] takze można bez niego mieszkac
 
Ja na diecie jestem dopiero od 6 dni. Wczoraj moi chłopcy smazyli sobie naleśniki, jedli z nutellą, wyszłam z kuchni:)
Ja ci współczuje. W poprzedniej ciazy mialam.mega ssanie na.slodkie, a w.tej to wręcz odrzut, wiec chcac nie chcac jestem na takiej diecie i zamiast +9 kg w tym tyg w poprzedniej, mam 5.
A owoce jakies mozna przy diecie cukrzycowej? Ja mam dopiero glukoze przed soba wiec nawet nie wiem czy w normie cukier.
 
Ja na diecie jestem dopiero od 6 dni. Wczoraj moi chłopcy smazyli sobie naleśniki, jedli z nutellą, wyszłam z kuchni:)
Najtrudniej bez slodyczy jest na poczatku. Pozniej sie przyzwyczaisz, moze nawet przestanie Cie do nich ciagnac :) ja odstawilam cukier pare lat temu, bo stwierdzilam ze tak bedzie zdrowiej. Najpierw nic mi nie smakowalo, herbata byla ochydna, marzyly mi sie ptysie i paczki na tlusty czwartek. Jak przezylam trzy tygodnie to organizm sie przywyczail i przestal sie domagac. Po kilku miesiacach zaczelam sobie pozwalać od czasu do czasu na cos slodkiego, jak byla okazja, nigdy sama nie kupiłam, raczej jak ktos poczestowal.

Pierwsza ciaze tym sposobem przeszlam bez slodkosci, ale teraz jest gorzej. Teraz chlopaki zdecydowanie domagaja sie jakichs przysmakow. Mam nadzieje ze nie skonczy się to bilansem 25+ na wadze na koniec ciazy ;)

Pamiętaj zeby uwazac na produkty o wysokim indexie glik. np platki śniadaniowe, gotowana marchewka, suszone owoce... Bedzie dobrze, to tylko parę miesiecy :)
 
My mamy około 155 m użytkowej. Zrobiłam zestawienie lamp, które mi się podobają i wyszło 8 tys... Więc zrobiłam nowe zestawienie i już mamy 4 tys [emoji6] Do tego jeszcze 53 żarówki, 29 włączniki światła i 43 kontakty. I będzie elektryka... Nie bierzemy kredytu na wykończenie ze względu na to, że rodzice nam pomogli sporo i teraz musimy sobie rozkładać wydatki na kolejne miesiące. Urządzamy ten dom już od ponad pół roku i końca nie widać. Kominek np. kupimy dopiero jesienią. Da się bez niego mieszkać [emoji6]
My kominek narazie zabudujemy i zrobimy go jak się odkujemy z kasą. Tez lecimy bez kredytu konkretnego z pomocą rodzicow. Staram się wszystko co ma sens kupować tanio i lampy na cały dom to nam się w 1 tysiącu zamkną xD mieszkamy od roku na jednym pokoju u rodziców i już baaardzo chcemy na swoje [emoji7]
 
reklama
Ja ci współczuje. W poprzedniej ciazy mialam.mega ssanie na.slodkie, a w.tej to wręcz odrzut, wiec chcac nie chcac jestem na takiej diecie i zamiast +9 kg w tym tyg w poprzedniej, mam 5.
A owoce jakies mozna przy diecie cukrzycowej? Ja mam dopiero glukoze przed soba wiec nawet nie wiem czy w normie cukier.
Niby można, ale też nie wszystkie i nie za dużo. Np. jabłko i brzoskwinia w ciągu dnia. Jednak dla mnie najbardziej uciążliwy jest głód. Po obiedzie ssie mnie zazwyczaj po godzinie.
 
Do góry