reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Jest 2.30 a jak nie śpię. Zgaga wypala mi cały żołądek. Masakra. Zjadłam już dwa Rennie. Jeszcze chwila i chyba dokonam samodzielnego wycięcia przełyku.
 
reklama
Jest 2.30 a jak nie śpię. Zgaga wypala mi cały żołądek. Masakra. Zjadłam już dwa Rennie. Jeszcze chwila i chyba dokonam samodzielnego wycięcia przełyku.
Ja nie mam zgagi, ale wychodzi na to że młody ma największą aktywność ok 4 albo 2 rano bo tak sie ostatnio budzę. Mogę zapomnieć o normalnym wyspaniu :frown:
 
Ja tez pije kranowke... Kurcze, umre [emoji24][emoji23]
Ja w Polsce piłam namiętnie wodę z kranu jak mieszkałam w akademiku, była super zimna i pyszna, ale np. kranówa w domu moich rodziców mi nie smakuje [emoji12]
A tu to jednak z bólem serca pijemy butelkowaną, ale tu woda z kranu jest oficjalnie niezdatna do picia, nawet po przegotowaniu [emoji17]
W ogóle tu butelkowana nie nazywa się "woda źródlana" tylko "woda oczyszczana" [emoji15]
 
Ja bylam pierwszy raz jak córka miała ok. 5 lat. Tylko na przegląd i instrukcję czyszczenia. Zęby ma zdrowe, nigdy dziury nie miala ani próchnicy... Teraz ma tylko fluoryzację w szkole. Pewnie powinno iść się wcześniej, na pewno nie zaszkodzi

Ze starszych byłam jak miał dwa lata jakoś i był na tyle rozmny, żeby ogarnąć co się dzieje wokół niego.Z młodszym pójdę po przeprowadzce, podobnie wyjdzie, bo ma.poltora.
 
Dziekuje, w sumie na jego ladnosci jakos specjalnie mi nie zalezalo. Ja wiem jakich funkcji oczekiwalam od wozka, ten spelnial wszystkie lacznie z wymiarami i cena. A ile roznych schowkow i kieszonek w takim wielkoludzie :rofl:

Jak ktos bedzie potrzebowal to za poltora do dwoch lat bedziemy sprzedawac :D moze nawet ktoras z Was :D huehuehue :ninja2:
Widac ze rydwan funkcjonalny i nie wuglada nawet na.mega ciezki, biorac pod uwage ze tam.bedzie ich dwoje. FAjnie ze udalo ci sie kupic i jestes zadowolona
 
Ze starszych byłam jak miał dwa lata jakoś i był na tyle rozmny, żeby ogarnąć co się dzieje wokół niego.Z młodszym pójdę po przeprowadzce, podobnie wyjdzie, bo ma.poltora.
Ja wlasnie tez sie nad dentysta ostatnio zastanawialam. Moja ma we wrzesniu dwa, a ja w lipcu ide na kontrolę i mysle zeby ja wziąść zeby usiadła tez do kontroli. Mam.nadzieje ze bedzie chciala
 
Z tego co czytałam to jest szansa, ale nie ma gwarancji [emoji14]

Musi się polski gin zgodzić żeby mi wypisać to pismo ze byłam objęta opieką na podstawie badań z Chin. A byłam pod opieką już od 7 tyg bodajże, mam usg z wpisanym tygodniem ciąży.
Jedyny minus, to że wszystko mam po chińsku. Ja jestem tłumaczem, więc teoretycznie mogę to przetłumaczyć i. powinno być ok, ale w praktyce to zależy od lekarza, czy się zgodzi mi to przyjąć :/

A jak będą ode mnie wymagać tłumaczenia poświadczonego (choć nie powinni) to oleję, bo niestety koszty tłumaczenia są jednak za duże w porównaniu do samego becikowego, wtedy to jest gra niewarta świeczki.
Tak gwoli ścisłości, nie musi gin, może położna.
 
reklama
Ja nie chce czekac na prochnice, dbamy o zęby swoje i dziecka (tyle na ile pozwala). Dziekuje za rade, a warto szukac jakiegos specjalnego stomatologa dzieciecego czy to nie ma znaczenia? Nie chce zeby sie zrazil jakims babsztylem bez podejscia do dzieci, ale tez nie chce przesadzac w druga strone ;)
Jeżeli ta twoja dentystka fajna to bierz ze sobą na wizytę. Nie każdy stomatolog każdemu dziecku podchodzi ale dobrze jest wypytać wśród innych lokalnych mamusiek gdzie warto.
U mnie w pracy na 7 lekarzy dziecko posadzę tylko do dwóch :)
Reszta nie ma podejścia do małego pacjenta...i nawet nie ukrywają niechęci do przyjmowania dzieci.
Ja ide na swoja wizyte za dwa tygodnie i pomyslalam ze zabiore go ze soba, plus kogoś kto sie nim zajmie jak ja bede na fotelu ;) zobaczymy jak to wyjdzie. Dziekuje :)
 
Do góry