reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

U nas w piekarniach mozna kupic pol chleba... nie trzeba caly...a dwa
Mam jeszzce taki patent..zeby skorka byla na drugi dzien chrupiaca..a chleb jakby z 1 dnia kupiony ( tylko nie kazdy chleb sie nada) rano kupuje juz pokrojony... na sniadanie co zjemy to zjemy..a reszte do zamrażarki... na drugo dzien wyjmuje ile chce kronek chcleba..rozmarza w ok 5 minut...wiec herbate do sniadania w tym czasie mozna zrobic... a jak nawet zapomne o masle..to taka twarda kromke elegancko sie smaruje...

Rozmraża Ci się chleb w 5 minut w temperaturze pokojowej ?
 
reklama
Mi często mąż taki robi :) albo bułki zamiast chleba :)
Ja właśnie skończyłam smażyć mini pączki z serkiem homo. Zezarlam 5, dość [emoji14]
Jeśli chodzi o wodę w butelkach, ja kupuję bardzo sporadycznie mamy swoją studnie z przebadana woda i zwyczajnie nie mam po co kupować w butelkach :)
Ostatnio mnie tutaj mniej bo każda wolna chwile poświęcam na szukanie domu, jeździmy oglądać różne nieruchomości, kosmos.
Uwielbiam serki homo waniliowe [emoji3]
 
Szwagierka ma dziecko w pryw. pkolu, jak mial 3,5roku pojechal na pierwsza dwudniowa wycieczke a jeszcze byl w pampersie ;) teraz byl juz chyba na trzeciej czy czwartej trzydniowej a ma dopiero 4,5 roku. Panie podobno zachwycone tymi wyjazdami, nie mowiac o dzieciach, gdyby nie byly to na drugi raz by nie organizowaly ;) chociaz ja nie wiem czy bym swoje takie male puscila... Kto wie...
3.5 roku i w panpersie... do 3 lat rozumiem....potem bym juz sie martwila..i badania jakies robila
 
U nas tez ziemniaki na.drugi dzien smazone to przysmak moich dzieci. Zawsze specjalnie wiecej wstawiam zeby im.na.drugi dzien usmażyć.
Co.do makaronow zawsze przelewam.nasie drugi dzien wrzatkiem i dorabiam.sos.
Jesli.chodzi o wode to mam problem. Tez chcialam.nie kupować butelkowanych tym.bardzien ze pije duuuzo, kupilam dzbanek z.filtrami, ale ta wod a u nas jest mega twarda i na prawde filtry nie daja rady. Czajnik.elektr po dwoch dniach od czyszczsnia ma.taki.sam.kamien jak przed
U mnie mama robi makaron który został zasmazany z jajkiem :) do tego ketchupik i nic więcej nie trzeba :tak:
 
W łodzi zimno chociaz 16 st... Wieje mocno, deszcz pada i przestaje. Bluzka, bluza, kurtka i dopiero znosnie... Na rynku widzialam ludzi co w bluzkach na ramiaczkach zebami dzwonili i pokuleni jak zmokle kury.

U mnie dziś szaro buro chłodno raptem 15 c i wiejeeeeee , pada tak falami ale nie leje .

Tyle co z okna balkonu widzę bo leżę .
 
Ja w Krakowie, pije tylko butelkową bo woda rzeczywiście czysta ale zanim ona doplynie do mojego kranu to zbiera że starych rur wszystko po drodze. Zresztą u mnie pracy często były badania i byla legionella. Szef kazał pić z dystrybutora. Ale znam dużo osób co pije z kranu i wszyscy żyją :-)


W Krakowie mamy dobrze z wodą, bo mamy w kranie jedną z najlepszych wód kranowych na świecie (parę lat temu była druga na świecie za Singapurem). Koleżanka naszych dobrych znajomych pracuje w wodociągach tutaj i sama tę wodę bada i pije, i do tego wszystkich zachęca. Więc nie rozumiem ludzi w mojej pracy, którzy pomimo tłumaczenia, że w Krakowie woda z kranu ma tyle zdrowych minerałów co dobra woda średniomineralizowana, dalej wolą pić wodę z dystrybutora (tam jest woda źródlana praktycznie bez minerałów). U nas wszyscy w domu i wszyscy nasi znajomi przerzucili się na wodę z kranu. Tylko jedyny mój mąż pije z butelki, bo lubi gazowaną :-)
 
3.5 roku i w panpersie... do 3 lat rozumiem....potem bym juz sie martwila..i badania jakies robila
Z nim generalnie od początku nie wszystko jest ok, jak dla mnie to ma aspergera lub cos w tym stylu, ale badac go nie chca. Ja juz wiele razy próbowałam ich przekonać, od kiedy mial pare miesięcy to bylo widac ze nie rozwija sie normalnie. Niestety nie mam na to wplywu, dopiero jak 4 lata skończył to mozna sie z nim porozumiec, bo wczesniej "mowil" po swojemu plus kilka slow normalnych.
 
Rozmraża Ci się chleb w 5 minut w temperaturze pokojowej ?
Tak ..ale nie kazdy... mamy juz wypraktykowany jeden konkretny...
Ale zamrazamy w pokrojony w kronkach...i jak wyciagam to rozkladam te 4 kronki co chce zjesc na talerz....

A inny raz kupilam..to przy rozdzielaniu sie lamal ...a kilka kromek w skupisku sie dluzej rozmrazalo... my taki zwykly chleb z piekarni...a np baltonowski sie nie nadal..z innymi nie ryzykowalam potem... po prostu mamy w razie czego taki jeden chlebek... w zamrazarce....a tak codziennie na swiezo...

Bo my tak fajnie mamy obok osiedla... taki pasaz ze sklepami..i tam warzywniak..2 piekarnie na miejscu chleby i ciasta robia..i 2 zaklady miesne ..mięso. miela na miejscu... doslownie 3 min od domu.
.. Jak i tak musze wyjsc z przedszkolakiem na 8 do przedszkola... to kupuje albo codziennie albo co 2 dni na swiezo male ilosci...tyle co przejemy... :) nie wiem co by bylo jakbym najblizsze sjlepy miala 30 min od domu.... pewbie jakas inna organizacja by byla... no ale mam wszystko pod nosem...biedra i tesco 7 min spacerkiem a lidl 15 minut a autem to 3 ~5 minut...
 
reklama
Tak ..ale nie akzdy... mamy juz wypraktykowany jeden konkretny...
Ale zamrazamy w pokrojony w kronkach...i jak wyciagam to rozkladam te 4 kronki co chce zjesc na talerz....

A inny raz kupilam..to przy rozdzielaniu sie lamal ...a kilka kromek w skupisku sie dluzej rozmrazalo... my taki zwykly chleb z piekarni...a np baltonowski sie nie nadal..z innymi nie ryzykowalam potem... po prostu mamy w razie czego taki jeden chlebek... w zamrazarce....a tak codziennie na swiezo...

Bo my tak fajnie mamy obok osiedla... taki pasaz ze sklepami..i tam warzywniak..2 piekarnie nanmiejscu chleby i ciasta rovia..i 2 zaklady miesne okoliczne co sklepy z miesem i wedlinami... miela na miejscu... doslownie 3 min od domu..dlatego tak codziennie. Jak i tak musze wyjsc z przedszkolakiem na 8 do przedszkola... to kupuje albo codziennie albo co 2 dni na swiezo male ilosci...tyle co przejemy... :) nie wiem co by bylo jakbym najblizsze sjlepy miala 30 min od domu.... pewbie jakas inna organizacja by byla... no ale mam wszystko pod nosem...biedra i tesco 7 min spacerkiem a lidl 15 minut a autem to 3 ~5 minut...

No tak ja muszę iść „specjalnie” wiec czasem mi się nie chce po prostu a pod blokiem mam sklep ale
Tam ten chleb taki nie ciekawy jest wiec wole iść do piekarni.

U nas dzisiaj tez pochmurno i wieje ale ja w sumie wole taka pogodę niż te upały co były ostatnio
 
Do góry