Ja odstawiłam właśnie duphaston (brałam 3x1), bo przestałam krwawić a mój krwiak się wchłonął. Luteinę dalej biorę 2x100. Szczerze mówiąc, na Twoim miejscu, szczególnie skoro czujesz skurcze, zostawiłabym tak jak Ci prof. zleciła. Chyba, że bierze Cię deprecha od za dużego stężenia progesteronu? Mój poprzedni prowadzący coś marudził, że się dupka nie powinno dłużej niż ileś tam tygodni brać, ale to strachliwy lekarz jest. Opinii mojej obecnej pani dr nt. długiego stosowania nie znam, oprócz tego, że u mnie już nie widzi potrzeby. Ale wiem, że są kobiety, które zaczynają brać duphaston dopiero ok. 20 tc, gdy mają problem z szyjką, więc na pewno nie jest tak, że to jest lek na I trymestr. Spotkałam się też z różnymi "sektami" lekarzy: jedni nie lubią duphastonu i wolą luteinę, inni na odwrót, nie mówiąc już o tych, którzy w ogóle nie widzą sensu podawania żadnej formy progesteronu.
@Szalona 29 Śliczna buźka! Idź odpocznij po tym trudnym dniu. Z tą Biedrą to zły pomysł był... Pani była nieuważna i skończyło się obitymi drzwiami, ale gdyby była bardziej wyczulona, to mogłaby szybę wybić nie przez nieostrożność, tylko interwencyjnie...