reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
O masz ty... ehh madakra dzien. Ale mama.nadzieje ze jak juz dojechalas do domu to odpoczelas juz.
Co do bobasa to super i fajnie ze chłopak.
Co do noska starszaka to co ty masz stwoerdzic czy on ma krzywy nos?

Tak ja mam stwierdzic czy wizualnie jest krzywy czy prosty.... jak krzywy to na stół do nastawiania..a jak prosty i nie przeszkadza w niczym to zostawic jak jest
 
Ja odstawiłam właśnie duphaston (brałam 3x1), bo przestałam krwawić a mój krwiak się wchłonął. Luteinę dalej biorę 2x100. Szczerze mówiąc, na Twoim miejscu, szczególnie skoro czujesz skurcze, zostawiłabym tak jak Ci prof. zleciła. Chyba, że bierze Cię deprecha od za dużego stężenia progesteronu? Mój poprzedni prowadzący coś marudził, że się dupka nie powinno dłużej niż ileś tam tygodni brać, ale to strachliwy lekarz jest. Opinii mojej obecnej pani dr nt. długiego stosowania nie znam, oprócz tego, że u mnie już nie widzi potrzeby. Ale wiem, że są kobiety, które zaczynają brać duphaston dopiero ok. 20 tc, gdy mają problem z szyjką, więc na pewno nie jest tak, że to jest lek na I trymestr. Spotkałam się też z różnymi "sektami" lekarzy: jedni nie lubią duphastonu i wolą luteinę, inni na odwrót, nie mówiąc już o tych, którzy w ogóle nie widzą sensu podawania żadnej formy progesteronu.

@Szalona 29 Śliczna buźka! Idź odpocznij po tym trudnym dniu. Z tą Biedrą to zły pomysł był... Pani była nieuważna i skończyło się obitymi drzwiami, ale gdyby była bardziej wyczulona, to mogłaby szybę wybić nie przez nieostrożność, tylko interwencyjnie...
Wczoraj czytalam i nieskumalam ze odebralas to tak jalbym sama dzieci zostawila......musialam byc padnieta...szybko edyyowalam post...bo w jakas 1 min czy 2...bo ucielam męża ze byl w aucie.... choc to dla mnie oczywiste ..i nigdy moje dzieci same nie zostaly w aucie nawet na minutę ...
 
Ja tak robię. Może już teraz z przedszkolakiem nie tak bardzo - tylko spodnie wyjściowe trzymam osobno i galowe koszule. Do tego jeszcze mamy pulę ubranek od babci, które wypada założyć, gdy do niej idziemy ;) Najgorzej jak dzieci zostają z tatą. On zawsze wyciągnie to reprezentacyjne i bardzo często kończy się trwałą plamą. Z pieluchami tetrowymi też tak robię. Mam pieluchy tetrowe do lekarza (do ważenia) lub do wózka, które są ładniejsze, nie mają plam, ale ostatecznie brzydzę się nimi wycierać buzię.
Mój tak sam już robi,dawno robil i mu zostalo. Ja się cieszę bo te lepsze rzeczy mają dłuższą żywotność.
 
Ale nic sie nie podnioslo? Ani trochę?

Po prostu na wizytach slysze ze lozysko nisko...nachodzi na blizne..... albo.." o prosze zobaczyc.tu sie styka" ... malo tego ruchy i kopniaki czuje przez to lozysko....wiec maly kopie w to lozysko i blizne.bo ponizej pempka czuje wszystko :( wiec nie dosc ze sie styka.... to jeszcze maluszek tam i dociskac bedzie bo coraz wiekszy..i kopie w to.... mam taka wizualizacje w glowie ze maluch uderza jak mlotkiem w gwodzia dobija lozysko do blizny :(... no nic najwyzej bede tu plakac przed porodem, a poki co piekne posciele z minky dla chlopcow zamowilam i dzis lozko 3w1 chce zamowic.... bo chlopcy ostatnio tula sie do mnie...... latwiej mi bedzie ich ukochac do snu :)
 
Upolowałam czereśnie za 8 zł :-D
20180614_105555.jpg
 

Załączniki

  • 20180614_105555.jpg
    20180614_105555.jpg
    1 MB · Wyświetleń: 421
Zaczelam temat.... i poczytalam w necie... ale nie forum..tylko
Statystka szpitalu w Tychach bo do takich materialów sie dokopalam okoloporodowe wyciecie macicy od 1980 roku do 2005 roku ...byly 62323 porody takie mieli....
To 10,2% zakonczylo sie zgonem matki.. u wszystkich byla przetaczana krew, kurde to jest 1 na 10 :( az mnie ścisnelo...
Edit doczytalam do konca i w ostatnich latach zmalala śmiertelność podczas histerektomii
 
Ostatnia edycja:
Oj...
Trudny dzień... jutro planuje leżeć jak najwięcej....

A jak dziewczyny wasze łożyska ida do gory juz ?? U mnie 22 tc i 4 dni i nadal nisko ... nachodzi na blizny po cc, wiec nadal grozi mi operacja z wycinaniem macicy :(
Jeszcze jest trochę czasu spokojnie, bądź pozytywnej myśli, trzymam kciuki by wszystko się unormowalo
 
@Szalona 29 Statystyki są zawsze obarczone pewnymi uproszczeniami. Po pierwsze lata 80 a II dziesięciolecie XXI wieku to na pewno inna rzeczywistość choćby pod względem monitoringu. Po drugie, do tego worka są wsadzone też nagłe decyzje o wycięciu macicy, których nic nie zapowiadało, czy przyjazdy do szpitala kobiet już w dramatycznym stanie. Ty prowadzisz ciążę u lekarza, który jest operatorem, masz badany stan blizny i łożyska, chyba nie masz podstaw przypuszczać, że Cię zaniedba. Nieszczęścia zdarzają się wszystkim, także tym wychuchanym, ale myślę, że pierwsze do realizacji tych statystyk są kobiety, które w ogóle nie były świadome grożącego im niebezpieczeństwa.
 
reklama
Zaczelam temat.... i poczytalam w necie... ale nie forum..tylko
Statystka szpitalu w Tychach bo do takich materialów sie dokopalam okoloporodowe wyciecie macicy od 1980 roku do 2005 roku ...byly 62323 porody takie mieli....
To 10,2% zakonczylo sie zgonem matki.. u wszystkich byla przetaczana krew, kurde to jest 1 na 10 :( az mnie ścisnelo...
Nawet tego nie czytaj!! 1980 rok to 38 lat temu, od tego czasu wszystko się pozmieniało, mecydyna idzie do przodu, jeżeli faktycznie już chcesz sprawdzić jakieś statystyki to może lepiej z ostatnich 3-5 lat a nie prawie z przed 40. Nie ma po co się nakręcać Ty masz 3 dzieci i to jest Twoja siła! A jak to mówi Chodakowska "Twoje ciało może więcej niż podpowiada Ci umysł" łożysko pójdzie do góry i wszystko będzie Ok!
 
Do góry