reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Czuję od ok. tygodnia takie puknięcia, ale jak mąż rękę przykłada to nie czuje zupełnie nic
Czujesz je tylko jak przyłożysz rękę? Często?
Ja czułam takie pęknięcia od ok 16 tyg raz dziennie po.kilka pod rząd maz tez czuł ale od ok 18tyg cisza. Na usg wyszlo w wszystko ok.
Trochę się martwię, we wtorek dowiem się czy mam łożysko z przodu czy za tylu
 
reklama
U nas teściowa się spytała wręcz kiedy oddajemy koty i komu... Bo dla niej było oczywiste, że się ich będziemy pozbywać. Wszystko przez toksoplazmozę, za którą obwiniane są koty, mimo że to prawie nigdy nie jest ich wina. Dobrze, że jestem na toxo odporna - nikt nas nie namawiał szczególnie mocno do oddania kotów, choć byli zdziwieni (a ja oburzona tak czy siak). Teściowa mieszka na wsi. U nich nikt kotów w domu nie trzyma, ani się do nich nie przywiązuje.

A pytania o alergię u dziecka wyśmiewaliśmy. My nie mamy żadnych alergii i nawet w rodzinie nie wiem czy się zdarzyły. Więc oddawanie "bo może mieć alergię" byłoby jeszcze dziwniejsze.

Potem moja córka była tak zafascynowana kotami, że nawet jej pierwsze słowo to było "kicia", nie żadna "mama", czy "tata" [emoji1]
Nas też nikt nie namawia tylko padają takie pytania i to o dziwo! Od osób młodych, rodzeństwa, znajomych. Rodzice nie mają z tym.problemu ;p
 
Dziewczyny co do odczulania - alergolog naszej córki poqiedziala, że nie warto. Jestem tego samego zdania. Co innego dorosły, który od wielu lat nie radzi sobie z alergia, co innego dziecko, które - co sezon dosłownie - może mieć alergię na coś innego. U na wyszła masa alergenów na testach. Wziewnych i pokarmowych. I jak na początku panikowalam i starałam się eliminować lub ograniczać wszystko tak widzę, że stopniowe podawanie jej alergenu to najlepsze uodparnianie.
A jeśli chodzi o kota, to tak jak pisałam wcześniej - od razu zaznaczylismy, że u nas żadne oddawania żadnego zwierzaka nie wchodzą w grę i zminimalizowalismy objawy właściwie do zera dzięki przemywaniu kota rękawica na mokro. No i nie śpi już z nami w nocy. Poza tym funkcjonujemy normalnie, przy nasileniu pyłkow, których nie mogę wyeliminować z racji mieszkania właściwie w lesie - ma wprowadzany lek na 3 tyg. Potem przerwa i jeśli jest ok, to nie dajemy, a jeśli znowu nasilają się objawy to znowu 3 tyg leku.
 
@Wonderful to ja Ci powiem ciekawostkę
Pepco i smyk to to samo. A raczej w Pepco większość ciuchów to outlet smyka.
Doszlysmy do tego ze znajomymi kiedy ja trafiłam na metke ze smyka w Pepco na spódnicze za 9,90, a znajoma rok wcześniej kupiła taka sama apodniczke w smyku właśnie za 59,90
Dwa tyg temu inna znajoma kupiła spodnie z nowej kolekcji dla syna w smyku, za 79,90, znaleźliśmy takie same w Pepco, nawet gumka była identyczna w środku. Tylko tym razem poprawne metki... Tak że ten... :)
Amen! Nie wszystko, ale sporo rzeczy wlasnie jest z outletow lub z partii "niedorobionych" typu krzywy szew, nie ten kolor nitki [emoji14]
Z uczuleniami to u kazdego dziecka inaczej, jedno moze uczulic ubranko, inne pielucha a jeszcze inne plyn do mycia czy proszek do prania. Wlasnie dlatego wlasnego dziecka trzeba sie uczyc metoda prob i bledow.
 
Dobrze, ze jest jakiś sposób. U nas wszyscy pytali co zrobimy z kotem po urodzeniu dziecka jelsi bede zazdrosny... No i zawsze mowilam, ze damy sobie radę. Nie widzę możliwości oddania przez taka głupotę. Wszystko da się wypracować jak sie chce. Pozniej znow zaczęły się pytania co zrobimy jak wyjdzie dziecku alergia i tu juz nie byłam tak mądra tylko zaczęłam się martwić bo myslalam, że wtedy nie da sie nic zrobić:(
Moj syn jest uczulony na kota, ja zresztą też. Ale alergolog powiedział, że nawet jak kota "usunie się" z mieszkania (czego ja nigdy bym nie zrobiła) to i tak alergeny zostają jeszcze przez 7-8 lat.
Na szczęście u nas nie są to jakieś silne alergie. Jedyne co, to kot nie wchodzi na górę do naszych sypialni i szaf. Mieszka w części dziennej i może wychodzić na zewnątrz. Ale wiadomo, że nie zawsze da sie tak to rozwiązać.
P.s. mój kot jest bardzo charakterny żeby nie powiedzieć wredny. Bałam się jak będzie reagował na dziecko. Ale on na szczęście wie że nie można tknąć dziecka, dziecko też wie że kota nie drażnimy i głaszczemy tylko kiedy on sobie tego życzy :)
 
Hmm ciekawe ;)
Ja też mam pewne obawy co do ubrań w pepco ale niektórych. Juz przez sam dotyk stwierdzam, ze ja bym tego nie wybrała a co dopiero dziecko, ale niektóre wydawały się ok...
Ja czasem w pepco kupuje. Najczęściej spodnie dresowe i różnie bywa z jakością, ale kilka par trafiło sie naprawdę dobrych. Bielizny jakosi tam unikam, dka noworodka też raczej nie kupię. Ale zawsze jeszcze te ciuchy wacham, niektore naja strasznie intensywny zapach, czuć nawet po praniu. Ze dwie takie rzeczy wyrzucilam.
W h&m tylko jak zapłaciłam kupę kasy to ciuchy były ok, te tańsze do kitu. Body ze smyka to dla mnie porażka jeśli chodzi o rozciąganie, ale może takie mi sie trafiły.
 
reklama
Ja czasem w pepco kupuje. Najczęściej spodnie dresowe i różnie bywa z jakością, ale kilka par trafiło sie naprawdę dobrych. Bielizny jakosi tam unikam, dka noworodka też raczej nie kupię. Ale zawsze jeszcze te ciuchy wacham, niektore naja strasznie intensywny zapach, czuć nawet po praniu. Ze dwie takie rzeczy wyrzucilam.
W h&m tylko jak zapłaciłam kupę kasy to ciuchy były ok, te tańsze do kitu. Body ze smyka to dla mnie porażka jeśli chodzi o rozciąganie, ale może takie mi sie trafiły.
W sumie to już chyba nie wiadomo gdzie kupowac.
Może jakieś doświadczone mamy cos poleca?;)
 
Do góry