reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Tak i zastanawiam sie czy naszego 3 latka tez brac :)A ja 18.06, chyba ostatnia [emoji85]
Oj 3 latka bym się "bała" chyba, że z kimś jeszcze, bo badania trochę trwają i takie małe dziecko będzie raczej się nudzić po pierwszych kilku minutach. Warto by było go przekazać po chwili np. babci [emoji6]
Ten lekarz, który mi robił te badania prenatalne i połówkowe niestety nie zgadza się by przychodzić z dzieckiem. Tłumaczy to tym, że musi być skupiony i raczej panuje cisza z muzyką w tle. Oczywiście omawia po kolei co robi.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dobra dziewczyny, mam pytanie, tylko się nie smiejcie, bo na prawdę nie wiem [emoji14]
Czy któraś może mi opisać jakie to uczucie mieć zgagę?
Nigdy nie miałam.
Odczuwa się to jako palenie w przełyku? Klatce piersiowej? Gardle?
Kurde wszyscy się ze mnie śmieją, a ja serio nigdy tego nie doświadczyłam [emoji14]
SZCZĘŚCIARA [emoji16][emoji16][emoji16]
Dokładnie tak jak napisałaś palenie w przełyku pochodzące do gardła. Mnie od tego zbiera na kaszel taki z konwulsjami ... czasem nawet jak jest silna doprowadza do wymiotów.
Ale tak jak mleka od krowy (pasteryzowanego) pić przed ciążą nie mogłam, to w ciąży nawet często mam ochotę...A na zgagę bardzo mi pomaga.
To dosłownie jak bym ogień zalewała [emoji23]
 
@Pulpecik dziękuję :D Niestety mikrogruczolak prawdopodobnie był winowajcą,ale późno został zdiagnozowany. Własnie od niedawna jestem pod opieką genialnych lekarzy,od których dostałam kombinację bardzo prostych leków i takie zaskoczenie :)
@Pilades i jak |Ci po nich? Ja cierpie okrutnie jak się ten lek rozchodzi i po wyjęciu igły :/
@Kocurek,ja to bym radziła dziewczynom które miały kiedykolwiek jakiekolwiek problemy skonsultować się w ciązy u endo bo samemu to się można tylko nakręcić. Zresztą mądry gin i tak zleca podstawowe tsh,bo to nie jest prawda,że trzeba od razu całą baterię badań. Moja endo(a jestem pod opieką ŚCO w Kielcach) zleca kontrolnie tylko tsh,prolaktynę i wapń.
Nie jestem w temacie ale mam pytanie widzę że masz mikrogruczolaka mogę wiedzieć jaką masz prolaktyne w ciąży ? Czy miałaś robione badnie MTC w ciąży ?Jak dowiedziałas się ze go masz ? Przed ciąża jaki miałas wynik ?
 
Oj 3 latka bym się "bała" chyba, że z kimś jeszcze, bo badania trochę trwają i takie małe dziecko będzie raczej się nudzić po pierwszych kilku minutach. Warto by było go przekazać po chwili np. babci [emoji6]
Ten lekarz, który mi robił te badania prenatalne i połówkowe niestety nie zgadza się by przychodzić z dzieckiem. Tłumaczy to tym, że musi być skupiony i raczej panuje cisza z muzyką w tle. Oczywiście omawia po kolei co robi.
No wlasnie, moj lekarz wszytko sobie mierzy w ciszy i w skupieniu i wtedy jestesmy sami, a na koniec wola dopiero partnera zeby sobie dzidziolka poogladac i potem wszystko juz przy biurku tlumaczy.. w zyciu bym nie wziela dziecka na pol godzinna nude [emoji85] ale zastanawiam sie wlasnie w tej kwestii czy przy omawianiu samym by sie nie nudzil, no albo maz z nim by wyszedl juz...
 
No wlasnie, moj lekarz wszytko sobie mierzy w ciszy i w skupieniu i wtedy jestesmy sami, a na koniec wola dopiero partnera zeby sobie dzidziolka poogladac i potem wszystko juz przy biurku tlumaczy.. w zyciu bym nie wziela dziecka na pol godzinna nude [emoji85] ale zastanawiam sie wlasnie w tej kwestii czy przy omawianiu samym by sie nie nudzil, no albo maz z nim by wyszedl juz...
Teraz rozumiem [emoji4] no jeśli taką macie możliwość to czemu nie [emoji6]
 
Hejka.. nie bylo mnie ze 2 dni :)
Z ciążą u mnie okey..ale teraz mam nerwy z ekipa remontowa....
Sufit podwieszany ma nierownosci i 2 pekniecia.... mamy 2 mniejsze uszkodzenia w panelach w salonie i zdarta kawalkiem tapete ktora sami kiedys kladlismy, ktorej nie ma juz w sprzedaży, w 2 miejscach przewiercone kable i plamki bialej farby na balkonie na posadzce czego bie idzie domyc...... jutro maja ostateczny termin
(kolejny ostateczny) zeby zakonczyc totalnie remont aale wiem ze sie juz nie wyrobia.... normalnie im nie zapłacę...odstapie od umowy......tylko kamien dobrze mam na scianie polozony, ale za tyle usterek ..i dyskonfort zycia ciagnacy sie w nieskończoność......zla jestem... pytam na ktora jutro beda, bo roboty to tu jest na caly dzien jak chca sie wyrobic.... to uslyszalam ze na 12
.. no i zobaczymy co i jak??? Moze sami chca zrezygnowac, bo robota od tygodnia juz im sie nie kalkuluje
 
reklama
Do góry