reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Tez mysle nad Oskarem jesli bedzie chlopak! [emoji1] pod uwage biore jeszcze Kamil [emoji4]
Imiona na pewno fajne. Ale z oskarem pracowałam to straszny nie rób mi się trafił, a Kamil mi siebkojarzy z osobą nie potrafiaca podejmować decyzji... jak mój były [emoji23] :)
 
Ktos się widać zamyślił ;) Tymoteusz już mi się nie podoba... Tymon fajnie bo krótkie a Tymoteusz to jak Amadeusz czy inne takie wydumane ;)
U nas też miał być Tymon,nie Tymoteusz-za długie i do nazwiska by nie pasowało. Ja to zawsze wyobrażam sobie synka jako dorosłego mężczyznę,do którego ludzie mówią "Panie Tymonie...",ale będzie w końcu "Panie Szymonie.." :D
Do starszego wszyscy w szkole mówia Bartosz,co tez mi się bardzo podoba,choc my w domu normalnie Bartkiem dajemy :D
 
reklama
Kurcze ja jeszcze nie znam płci, ale czy tak czy siak brak mi pomysłu. Zwlaszcza dla chłopca:/ chociaż dla dziewczynki też ciężko. Mnie się od dawna podoba Emilka albo Hania, ale mąż nie chce. Jemu się podoba Weronika, ale mam już w rodzinie i tak jakoś mi nie pasuje. Mam nadzieje, że dzis wieczorem okaże się kto u mnie siedzi, wtedy zaczniemy negocjacje. Jakos z synem poszlo latwo, zaczęłam mówić, że będzie Jaś i tak zostało:)
 
Do góry