okruszek.emi
bardzo szczęśliwa mamusia
- Dołączył(a)
- 27 Październik 2008
- Postów
- 5 334
[emoji32] masakra...jak można...O to super :-) z lepszym samopoczuciem to i ciążę się przyjemniej przeżywa
Ano jest. Czasem stoję i stoję i stoję. Jeszcze mi się nie zdarzyło,zeby ktoś przepuscil mnie w kolejce albo kasjerka poprosila z niej.
No ale jak to usłyszałam w aptece pelnej emerytów(bylam w kolejce 23),ciąża to nie choroba....
Nie miałam jeszcze potrzeby oprócz jednego razu w laboratorium, by korzystać z przywileju kobiet w ciąży...Bo jakoś na krótkie kolejki trafiłam...ale na pewno bym się odezwała...
A wtedy w laboratorium jak na drzwiach przeczytałam że kobiety w ciąży bez kolejki, to odsloniłam brzuch i powiedziałam że " zdaje się, że jestem uprzywilejowana" [emoji4] uśmiechnęłam się i nikt nawet słowa złego nie powiedział. Jakiś chłopak tylko się odezwał "bardzo proszę " i po prostu weszłam.
Ostatnio na badaniach grzecznie już czekałam, bo w kolejce było bardzo dużo kobiet w ciąży i kilka starszych już osób...