reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Mysle ze zadko ale jednak moze - wydaje mi się ze raczej dziewczynka może stać się chłopcem niż na odwrót [emoji14] chociaż w listopadzie rodziła obok mnie dziewczyna która miała mieć chłopca. Jakie było ich zdziwienie kiedy chłopiec okazał się... dziewczynką [emoji23] lekarz później walił żarty typu "jak się ma nasz Staś" [emoji14] ale położne mowily ze nie miały takiego przypadku od lat 90. - czyli raczej rzadkosc :)
Moja koleżanka też całą ciążę chodziła z synkiem. Wszystko dla chłopca...pod chłopca i pokoik, wózek, ciuszki itd. A urodziła się Oliwia [emoji50] Jak wspomina o tym to do dziś nie może sobie wybaczyć tego rozczarowania...przy porodzie. Z drugim szybciutko się uwineli [emoji6] i zrobili sobie niespodziankę [emoji4] i na świat przyszedł Karol [emoji16]

Pomyłki się po prostu zdarzają [emoji5]
 
Zdarza się nadal :) dziewczynce może się tam pępowina majtac między nogami i będzie wyglądać na chłopca [emoji14] rzadko, ale się zdarza :)

Wiecie co, w tej drugiej ciąży jeszcze nawet nie myśle o wyprawce. Wózki trochę oglądam ale ubrań nic, tym bardziej ze najpierw muszę naszykować zimowe i „za małe” do wyniesienia bo miejsca brak [emoji85]
Am dokładnie tak samo [emoji5] Trochę wozeczki podgladam...i nic poza tym.
 
Nie przesadzajmy, w Polsce też bym nie poszła do lekarza z wymiotami - chyba, że faktycznie trwalyby bardzo długo. Mam ubezpieczenie. Mówiąc o utrudnionyn dostępie chodziło mi o to, że jestem daleko od szpitala i w obcym kraju, więc nie podjadę do swojego lekarza z zapytaniem co z tym zrobić :)
A dlaczego nie...u mnie nie twaly długo. Kilka godzin. Ale miałam przy tym potworne zawroty głowy...że spadalam z krzesła myśląc, że ono się przewraca a to tylko ja lecialam. Nie bylam w stanie chodzić. W życiu nie przeżyłam czegoś takiego. I wtedy okazało się, że jestem w ciąży [emoji4]. Jeden dzień a dał mi popalić bardzo. W szpitalu pod kroplówką elektrolity, magnez...i wstałam na nogi. Osobiście uważam, że w ciąży aż takie wymioty i przy tym biegunka...Bo chyba wspominałaś, to poważna sprawa i na pewno bym poszła do lekarza albo na ginekologiczną izbę przyjęć...Oczywiście rozumiem, że masz dostęp teraz utrudniony.
 
A dlaczego nie...u mnie nie twaly długo. Kilka godzin. Ale miałam przy tym potworne zawroty głowy...że spadalam z krzesła myśląc, że ono się przewraca a to tylko ja lecialam. Nie bylam w stanie chodzić. W życiu nie przeżyłam czegoś takiego. I wtedy okazało się, że jestem w ciąży [emoji4]. Jeden dzień a dał mi popalić bardzo. W szpitalu pod kroplówką elektrolity, magnez...i wstałam na nogi. Osobiście uważam, że w ciąży aż takie wymioty i przy tym biegunka...Bo chyba wspominałaś, to poważna sprawa i na pewno bym poszła do lekarza albo na ginekologiczną izbę przyjęć...Oczywiście rozumiem, że masz dostęp teraz utrudniony.
U mnie były nocne wymioty i jak przeszły to z rana biegunka. Nie miałam zawrotów głowy, tylko osłabienie z braku snu.
 
reklama
Aaaa skąd . Bardziej mi to na tłuszczyk wygląda niz ciążę hihi , minimalnie coś ale wg mnie to sadelko mi zrobiło i oponka upsssss :sorry::szok:
Ja mam podobnie. Mam wrażenie że mam takie właśnie sadło. Jak chce mi coś zjeść "nad program" to wystarczy że na niego spojrzę i odechciewa mi się :-D
 
Do góry