reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

Dzisiaj jedziemy na otwarcie sezonu motocyklowego. I mąż i teść należą do stowarzyszenia. Oczywiście ja już drugi rok z rzędu co samochodem przyjeżdżam a nie z mężem. Ale tym razem w samochodzie z synkiem. :) właśnie młody zasnął to siebie ogsrne. Piękna pogoda. ma być 22℃ ale myślę że bedzie więcej bo pogoda mi jakoś zaniza.
Poznam dzisiaj też chłopaka mojej siostry. Zobaczymy co to za "kawaler" :) [emoji23][emoji23][emoji23]
Mi brakuje mojego motorka :) . Zeszły sezon wiosna - lato i trochę jesieni wszędzie poruszałam się na dwóch kółkach. Nie miałam wtedy jeszcze prawka na B :)
Teraz tak sobie myślę, że w idealnym momencie to prawo jazdy zrobiłam, no a ten sezon wiadomo, już tylko autem.
 
reklama
Moja znajoma rodzina siłami natury i tez średnio mgła się zajmować małym bo tak ja krocze bolało. Ani usiąść nie mogła ;O
Pewnie po nacieciu lub pęknięciu nie jest przyjemnie. Mi się udało bez i do dzisiaj pamiętam jak chodziły rano pielęgniarki z odkładami na krocze, a ja inteligentnie zapytałam 'gdzie to mam włożyć' :D miałam w planie porodu, żeby nie nacinac bez potrzeby. I faktycznie to uszanowaly, ale tak to chyba z marszu nacinali wtedy. No ka się męczyłam te dwie doby po porodzie w szpitalu, bo czułam się świetnie i tak jak pisałam, po kangurowaniu byłam gotowa do wyjścia ;)
 
To u mnie też tak było, moja mama rodziła po 13h, to były czasy gdzie jeszcze w niektórych szpitalach bliźniaki rodzilo się sn. Ale się starałam myśleć pozytywnie. I urodziłam w 3h sn. Moja mama miała info ze poród się zaczął to siostra mówiła ze siedziała przy stole i tylko mówiła "jak ją musi boleć, niech jej szybko pójdzie. Ja wiem jak ja to boli." A ja dobrze wszystko wspominam. Ważne jest aby dać dobre myślenie, nie nastawiajcie się na żaden z porodów, będzie co będzie. Tym bardziej w pierwszych ciazach.
Mam nadzieję że u mnie będzie podobna sytuacja :) narazie myślę o sn, będę rodzić w dobrym szpitalu i myślę że tu nie będą popełniać takich błędów jak 30 lat temu :)
 
Ja pierwsza ciąża, też głównie na usg i dzień po żyje pełna świadomościa a potem jakoś temat się oddala :) ale po prenatalnych powiedziałam w pracy i już rodzinie poza rodzicami więc trochę więcej rozmawiam o dzidziusiu :)
U mnie tylko rodzina wie, do mnie tez jakoś nie dociera :) znaczy dotarło trochę bardziej pi prenatalnych, ale mimo wszystko w głowie mi się nie mieści :) pewnie będzie jak w pierwszej ciąży, że dopiero regularne ruchy mi to tak do końca uswiadomia :)
 
U mnie tylko rodzina wie, do mnie tez jakoś nie dociera :) znaczy dotarło trochę bardziej pi prenatalnych, ale mimo wszystko w głowie mi się nie mieści :) pewnie będzie jak w pierwszej ciąży, że dopiero regularne ruchy mi to tak do końca uswiadomia :)
Nie mogę się już tych ruchów doczekać :D mam łożysko na tylnej ścianie i jestem szczupła więc może w miarę szybko poczuje :D narazie dopiero wkraczam w 14tc więc na nic nie liczę ale mam nadzieję że za jakieś 2 tygodnie... [emoji5] o ile będę wiedzieć od razu że "to jest to" haha
 
Jak się chodzi prywatnie to przeciwskazania się zawsze jakieś znajda ;P
No właśnie [emoji4] ja co prawda narazie chodzę na NFZ ale po 20 tyg przejdę do tego lekarza do jego prywatngo gabinetu i już kilka razy mi wspominał że CC to bez bolu itd...a nie mam przeciwskazan do SN ale myśle że jak będę chciała to coś znajdzie [emoji23]
 
reklama
A to siłami natury jest trudniej wrócić do formy?
Raczej słyszałam o tym że po porodzie sn łatwiej jest wrócić do formy ;) Nie pisałam w celu pokazania że cesarka jest super i róbmy wszystkie cc tylko po to że jeśli któraś z nas będzie miała cc to niekoniecznie jest to takie straszne. Często o mówi się o tym, że po cesarce trudno jest dojść do siebie, więc napisałam o przykładach które znam, gdzie dziewczyny po cc szybko wracały do formy.
 
Do góry