reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

Mi też chodzi to po głowie żeby iść do kogoś tylko na usg... w piątek jadę do mojego gina po L4 i chyba go poprosze żeby spr czy wszystko dobrze bo zwarjuje z niepewności!
Ja poczułam pierwsze ruchy z drugim dzieckiem dopiero na początku 18 tygodnia. Na prawdę spokojnie...14 tydzień to zdecydowanie za wcześnie. Mi lekarz powiedział że mimo iż to drugie to mogę nawet poczuć w 20 tygodniu.
Jeśli tak bardzo schizujesz to mi polecał detektor tętna. Używany taki lepszy można za 100 zł kupić. A od 12 tygodnia już można bez problemu znaleźć serduszko przez powłoki brzuszne.
[emoji4] nie zamatrwiaj się
 
reklama
A to nie jest tak ze wody zawsze odchodzą w domu bo dopiero po nich zaczynaja się skurcze i cała akcja porodowa ?
Nie :D I na dodatek u tej samej kobiety może być różnie. Ja przy pierwszym porodzie nie zauważyłam odejścia wód (raczej sączenie i to ono mnie skłoniło do jechania do szpitala - syn urodził się 3h później), a przy drugim porodzie już miałam skurcze i pełne rozwarcie, leżałam na łóżku na porodówce i nagle chlup (od tego momentu upłynęło pewnie kilkanaście minut i urodziła się córka).
 
A to łapki zmarzną :) na poczatek chyba na taki otulacz na ekspres/rzep sie zdecyduje a spiworek z dlugim troche pozniej.
No oczywiście [emoji4] to właśnie pisałam. Na początek spowijanie. A śpiworek dopiero od takiego czasu kiedy spowijanie już nie jest potrzebne. Każda mama sama pozna kiedy [emoji4]
 
Wyobraziłam sobie to właśnie ;D

A to nie jest tak ze wody zawsze odchodzą w domu bo dopiero po nich zaczynaja się skurcze i cała akcja porodowa ?
Ja dwa razy rodzilam i za pierwszym razem prawdopodobnie odeszły mi podczas prysznica na porodowce bo wczesniej były a po jakimś czasie lekarz zajrzał i okazało się ze nie ma [emoji14] za drugim razem odeszły całkiem pod koniec porodu, na chwilę przed skurczami partymi.
 
Ale z tego co rozumiem to przepisywał Ci wcześniej, tej infekcji nie „oglądał”, wiec może wstrzymaj się z nystatyną. Owszem podaje sie w ciąży ale w ostateczności i jak wiadomo czy to infekcja grzybicza czy bakteryjna. Clotrimazol to samo, sama bym sobie nie zapodała bez konsultacji.
Nystatyny juz nie biore, a skoro babka ta na nfz pierwszy lek od razu antybiotyk mi wtedy dala...a nie jakies lagodniejsze rzeczy..tym bardziej ze objawów nie mialam.. to moze powinnam ja zmienic. ja tez wole antybiotyk na ostatecznosc zostawić...a zaczynac od najlagodniejszych rzeczy
Ja wiem ze to grzybicze a nie bakteryjne...
 
A ja dzis dostałam dobra wiadomość ze ktos zrezygnowal i jest miejsce dla mojego syna w żłobku prywatnym( moze na koniec roku uda sie nam w publicznym to wtedy go przeniesiemy [emoji6] ) bede wtedy w 8 mies wiec troche sobie dychne.

Jakie sa wasze opinie lepiej prywatne czy publiczne żlobki ???

Mam nadzieje ze ten żłobek jest spoko bo mamy go po drugiej stronie ulicy a chrześniak chodzi do tej wlasnie sieci Kraina Odkrywcy ale w Krk i sa bardzo zadowoleni mam nadzieje ze u nas tez trzymają poziom.
 
Wyobraziłam sobie to właśnie ;D

A to nie jest tak ze wody zawsze odchodzą w domu bo dopiero po nich zaczynaja się skurcze i cała akcja porodowa ?
Nie zawsze odchodzą. [emoji4] mi nie odeszły w ogóle. Miałam delikatne skurcze co 15 minut wiec wybraliśmy się do szpitala. A tam rozwarcie już na 5cm. Więc mnie zostawili. Skurcze minęły. Po 2h okazało się że rozwarcie postępuje już było 8 cm a akcji porodowej nie było. Więc wielką igłą przebili mi pęcherz plodowy by puścić wody...nameczyly się okropnie [emoji14] i dopiero podlaczyli oksytocyne i za chwilę Syn był z nami.
 
Hej dziewczyny...:)

Ja dziś startuje 16+0 i zaczynam 16 TC.. i też nic cisza nie czuje . Jak z 2 tygodnie temu miałam jakieś pobolewania krocza czy więzadeł jakiś z prawej strony to narzekałam , a od kilku dni dosłownie nic się nie dzieje i też się martwie czy wszystko dobrze?

Jutro mam na szczeszcz lekarza i będzie USG i po L4. Dopytam do dokładnie bo widzę że wy wszystko wiecie , a ja nie wiem czy macica nisko czy wysoko osadzona , jak łożysko w którym muejmie itp. pytania .

Podobno 2 trymestr właśnie taki spokojny ma być . I dlatego dobrze się czuje ? :szok:
 
reklama
Wyobraziłam sobie to właśnie ;D

A to nie jest tak ze wody zawsze odchodzą w domu bo dopiero po nich zaczynaja się skurcze i cała akcja porodowa ?

Nieee, różnie bywa, czasem w szpitalu przebijają pęcherz z wodami, czasem jedziesz ze skurczami. Ja miałam jak na filmach :/ w kaloszach miałam jechać ale ze to luty :D a pani na izbie przyjęć ze może się posikuje po prostu a tu znów chlust :D
Teraz się z tego śmiejemy, ale wtedy żadnemu z nas do śmiechu nie było :)
 
Do góry