reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

To jest taka szkoła? Jejku dziewczyny ja jestem taka zacofana- przez te 8-10 lat tak dużo się zmieniło, ze gdyby nie Wy to ja byłabym teraz w ciemnej d***e

No to jest nas dwie ;)
Co do zachcianek to mam ochotę na pomidory, jabłka, słodkie i sok pomarańczowy ale płci jeszcze nie znam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jeszcze a propo jedzenia ..... jecie w nocy ?:-) :):wink: Bo ja od jakiegoś czasu budzę się 1-3 na nocne karmienie ..... próbuje oszukać się woda ale nic to nie daje ... bo jak za długo jestem głodna to z tego głodu wymiotuje ...
Teraz nie budzę się na jedzenie w nocy. Ale w 1 ciąży również nie, nawet w 8-9 miesiącu jakoś nie czułam potrzeby jedzienia, spokojnie wytrzymywalam do 8 ale jadłam kolację o 22 :)
 
Niby tak , ale to jest bardzo silny antybiotyk który działa tylko na grzyby, wogole nie działa na wirusy czy bakterie , na dodatek baaardzo toksyczny , o ile dobrze pamietam to kategorii C
Myslalam ze skoro ginka.przepisala w ciazy..czytalam na forach ze. Ginekolodzy przepisuja... no ale jak toksyczny...
:(
Siiedze w wywarze z kory dębu.... ehhhh...
Przyjemnie..i nie swedzi..... jak czesto te nasiadowki ??
A clotrimazolum :??? On jest na bakterie..i drozdzaki..tak w ulotce.i ze tam gdzie nystacyna nie pomoze to tym..to mam z poprzedniej ciąży....? Tez przez gina przepisane....
 
No wreszcie nadrobiłam ponad 10 stron , nie było mnie na forum popołudniu...

Czytam wasze komentarze komentarze odnośnie wagi... Same szczuplutkie mamusie .. ;)

ja 167 cm i waga przed ciążą 58,5 kg
Dziś już 60 kg... :eek::eek::eek:
 
Kurcze dziewczyny nie wiem czy nie przyplatala mi się jakaś infekcja pochwy... Piecze i swędzi. A ja tu nie mam żadnych leków, tylko suplementy i euthyrox.... Czym się ratować?
Co leków to pojęcia nie mam. Ale na pewno 0 słodyczy, bo cukier pomaga rozwijać się bakteriom. I dobrze jest zakwasić organizm: ogórki kiszone kapusta kiszona, kefir, jogurty naturalne, ale tylko te co mają wypisane w składzie żywe kultury bakterii.
 
Ostatnia edycja:
Kefir owszem, ale do picia. Położna zalecala mi w pierwszej ciąży pić kefir jak miałam infekcje. Ale wyraźnie zaznaczyła ,,pić, nie wcierac,,
Mi też lekarz kazał zakwaszac organizm. Jogurty, kefiry i żurawiną. A mówił to miesiąc temu więc aktualne info. Tyle że ja wolę ser żółty który powoduje zasadę. :( i nie umiem wyleczyć tej mojej infekcji a średnio taki mleczny płyn ciągle mam na wkładce i nie pachnie fiolkami. Ale za tydzień mam wizytę to powiem, że nie dało rady.
 
Jeżeli znajdziesz gdzieś do kupienia suszona korę dębu( u nas w aptekach i sklepach ze zdrowa żywnością)...to zaparzasz w misce jak herbatę i moczysz zadek ....

A kora dębu nie działa badziej ściągająco przy hemoroidach? Nie lepiej napar z rumianku np zrobić? No i wg mnie najlepiej na początku globulki z kwasem mlekowym. Dostępne bez recepty.
 
Myslalam ze skoro ginka.przepisala w ciazy..czytalam na forach ze. Ginekolodzy przepisuja... no ale jak toksyczny...
:(
Siiedze w wywarze z kory dębu.... ehhhh...
Przyjemnie..i nie swedzi..... jak czesto te nasiadowki ??
A clotrimazolum :??? On jest na bakterie..i drozdzaki..tak w ulotce.i ze tam gdzie nystacyna nie pomoze to tym..to mam z poprzedniej ciąży....? Tez przez gina przepisane....
ginekolodzy przepisują bo z dwojga złego lepiej toksyczny antybiotyk dla matki niż grzyby dla dziecka, clotrimazolum tez na grzyby , można smarować jak jakiś problem , nasiadówki raz dziennie, najlepiej później bez bielizny pomykać ...
 
reklama
Do góry