Szalona 29
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 4 658
Wydaje mi się że taka wpadka to najlepsze co się może przydarzyć. Jak się planuje dziecko to dochodzą lekkie nerwy i stres. Ja bym chciała mieć taka wpadkę ale niestety myślenie o dziecku mi się w głowie od jakiegoś czasu nie wyłącza...
Ja Was rozumiem jak sie staraliśmy to tez sie stresowalam... dzien w dzien szukalam objawów
Teraz siedzę jak na szpilkach... stres ogromny....za 9 dni sie okaże... nie wiem na czym stoję.... maleństwo zmienia DOSŁOWNIE WSZYSTKIO.... po prostu mialam inne plany na ten rok... ja ostatnie lata spędzilam na ciazach, porodach, pieluszkach...mam 2 maluszki w domu... 3 letni i roczne ..mlodszy na cycu... ja nie ogarne tego..
Wiem, ze Wy czekacie z nadzieja na 2 kreski...
Ja czekam po prostu na wynik testu...
Nie chce sama oczekiwać.... co bedzie to będzie...p
Przez te nerwy i stres macica mnie lekko pobolewa
Ostatnia edycja: