reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍂🍁Październikowe kreski🍁🍂🍂- aby kolorowe na drzewach liście zwiastowały Nam ciąże - OCZYWIŚCIE 😍😍

reklama
Dziewczyny, które dostajecie ovi - czy lekarz zleca Wam badania estradiolu, progesteronu i lh przed podaniem zastrzyku (mój np. nie zlecał, ale też finalnie nie miałam podanego ovi)? Pytam, ponieważ trafiłam przed chwilą na stronę e-owulacja.pl, na której znalazłam takie info:

"Moment podania hCG nie może być przypadkowy i musimy dokładnie wiedzieć, przy jakiej konstelacji hormonalnej go wstrzyknięto.

Jeżeli podasz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) w cyklu naturalnym bądź w większości cykli stymulowanych, bazując tylko i wyłącznie na wielkości pęcherzyka owulacyjnego (zwykle przy średnicy 20-22mm), masz nie więcej niż 10% prawdopodobieństwa, że iniekcja w ogóle była potrzebna oraz nie więcej niż 30% prawdopodobieństwa, że zrobiłeś to we właściwym momencie.

Tzw. właściwy „timing” owulacyjny, czyli wyrzut LH w odpowiednim czasie, jest kluczowy dla procesu zapłodnienia i dalszego rozwoju zarodka.

Z punktu widzenia przebiegu procesu owulacji możemy przyjąć, ze podanie hCG (Ovitrelle, Pregnyl) powinno nastąpić, kiedy poziom estradiolu jest wyższy niż 200 pg/ml, poziom LH jest niższy niż 15 U/l, a poziom progesteronu niższy niż 0,5 ng/ml. W pozostałych przypadkach albo podamy hCG zbyt wcześnie, albo pacjentka jest już w okresie własnego piku LH i nie wymaga dodatkowego wspomagania farmakologicznego.

Jeżeli podajesz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) „w ciemno”, możesz trafić w następujące możliwe sytuacje:
  1. podałeś preparat za wcześnie (co ma miejsce przy zbyt niskim poziomie estradiolu), co oznacza, że oocyt nie ma jeszcze kompetencji do osiągnięcia końcowej fazy dojrzewania,
  2. podałeś idealnie – tuż przed lub w okolicy początku szczytu LH,
  3. podałeś w trakcie szczytu LH bądź na ramieniu zstępującym – nic już nie zmienisz w dokonującej się owulacji, co najwyżej wzmocnisz pierwszą część drugiej fazy cyklu,
  4. podałeś po pęknięciu pęcherzyka owulacyjnego (rano w badaniu USG widoczny był pęcherzyk owulacyjny, a zastrzyk pacjentka wykonała np. wieczorem) – stymulujesz Corpus Luteum do produkcji progesteronu.
Strzałki w okolicy szczytu poziomów estradiolu wskazują obszar, w którym możemy rozważyć podanie hCG (Ovitrelle/Pregnyl)."
 

Załączniki

  • Zrzut ekranu 2023-10-16 o 11.20.18.png
    Zrzut ekranu 2023-10-16 o 11.20.18.png
    112,3 KB · Wyświetleń: 39
Dziewczyny, które dostajecie ovi - czy lekarz zleca Wam badania estradiolu, progesteronu i lh przed podaniem zastrzyku (mój np. nie zlecał, ale też finalnie nie miałam podanego ovi)? Pytam, ponieważ trafiłam przed chwilą na stronę e-owulacja.pl, na której znalazłam takie info:

"Moment podania hCG nie może być przypadkowy i musimy dokładnie wiedzieć, przy jakiej konstelacji hormonalnej go wstrzyknięto.

Jeżeli podasz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) w cyklu naturalnym bądź w większości cykli stymulowanych, bazując tylko i wyłącznie na wielkości pęcherzyka owulacyjnego (zwykle przy średnicy 20-22mm), masz nie więcej niż 10% prawdopodobieństwa, że iniekcja w ogóle była potrzebna oraz nie więcej niż 30% prawdopodobieństwa, że zrobiłeś to we właściwym momencie.

Tzw. właściwy „timing” owulacyjny, czyli wyrzut LH w odpowiednim czasie, jest kluczowy dla procesu zapłodnienia i dalszego rozwoju zarodka.

Z punktu widzenia przebiegu procesu owulacji możemy przyjąć, ze podanie hCG (Ovitrelle, Pregnyl) powinno nastąpić, kiedy poziom estradiolu jest wyższy niż 200 pg/ml, poziom LH jest niższy niż 15 U/l, a poziom progesteronu niższy niż 0,5 ng/ml. W pozostałych przypadkach albo podamy hCG zbyt wcześnie, albo pacjentka jest już w okresie własnego piku LH i nie wymaga dodatkowego wspomagania farmakologicznego.

Jeżeli podajesz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) „w ciemno”, możesz trafić w następujące możliwe sytuacje:
  1. podałeś preparat za wcześnie (co ma miejsce przy zbyt niskim poziomie estradiolu), co oznacza, że oocyt nie ma jeszcze kompetencji do osiągnięcia końcowej fazy dojrzewania,
  2. podałeś idealnie – tuż przed lub w okolicy początku szczytu LH,
  3. podałeś w trakcie szczytu LH bądź na ramieniu zstępującym – nic już nie zmienisz w dokonującej się owulacji, co najwyżej wzmocnisz pierwszą część drugiej fazy cyklu,
  4. podałeś po pęknięciu pęcherzyka owulacyjnego (rano w badaniu USG widoczny był pęcherzyk owulacyjny, a zastrzyk pacjentka wykonała np. wieczorem) – stymulujesz Corpus Luteum do produkcji progesteronu.
Strzałki w okolicy szczytu poziomów estradiolu wskazują obszar, w którym możemy rozważyć podanie hCG (Ovitrelle/Pregnyl)."
Jak dostawałam Ovi to lekarz nie kazał badać estradiolu ani niczego innego. Ale to ta klinika, o której pisałam chwilę temu 🙈 Z tego co później się dowiedziałam to właśnie podanie Ovi powinno być poprzedzone badaniami, ale lekarze mają wyjebane.
@Lauritaa jak to u Ciebie było? Bo Ty miałaś porządnie zrobione 😉
 
Dziewczyny, które dostajecie ovi - czy lekarz zleca Wam badania estradiolu, progesteronu i lh przed podaniem zastrzyku (mój np. nie zlecał, ale też finalnie nie miałam podanego ovi)? Pytam, ponieważ trafiłam przed chwilą na stronę e-owulacja.pl, na której znalazłam takie info:

"Moment podania hCG nie może być przypadkowy i musimy dokładnie wiedzieć, przy jakiej konstelacji hormonalnej go wstrzyknięto.

Jeżeli podasz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) w cyklu naturalnym bądź w większości cykli stymulowanych, bazując tylko i wyłącznie na wielkości pęcherzyka owulacyjnego (zwykle przy średnicy 20-22mm), masz nie więcej niż 10% prawdopodobieństwa, że iniekcja w ogóle była potrzebna oraz nie więcej niż 30% prawdopodobieństwa, że zrobiłeś to we właściwym momencie.

Tzw. właściwy „timing” owulacyjny, czyli wyrzut LH w odpowiednim czasie, jest kluczowy dla procesu zapłodnienia i dalszego rozwoju zarodka.

Z punktu widzenia przebiegu procesu owulacji możemy przyjąć, ze podanie hCG (Ovitrelle, Pregnyl) powinno nastąpić, kiedy poziom estradiolu jest wyższy niż 200 pg/ml, poziom LH jest niższy niż 15 U/l, a poziom progesteronu niższy niż 0,5 ng/ml. W pozostałych przypadkach albo podamy hCG zbyt wcześnie, albo pacjentka jest już w okresie własnego piku LH i nie wymaga dodatkowego wspomagania farmakologicznego.

Jeżeli podajesz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) „w ciemno”, możesz trafić w następujące możliwe sytuacje:
  1. podałeś preparat za wcześnie (co ma miejsce przy zbyt niskim poziomie estradiolu), co oznacza, że oocyt nie ma jeszcze kompetencji do osiągnięcia końcowej fazy dojrzewania,
  2. podałeś idealnie – tuż przed lub w okolicy początku szczytu LH,
  3. podałeś w trakcie szczytu LH bądź na ramieniu zstępującym – nic już nie zmienisz w dokonującej się owulacji, co najwyżej wzmocnisz pierwszą część drugiej fazy cyklu,
  4. podałeś po pęknięciu pęcherzyka owulacyjnego (rano w badaniu USG widoczny był pęcherzyk owulacyjny, a zastrzyk pacjentka wykonała np. wieczorem) – stymulujesz Corpus Luteum do produkcji progesteronu.
Strzałki w okolicy szczytu poziomów estradiolu wskazują obszar, w którym możemy rozważyć podanie hCG (Ovitrelle/Pregnyl)."
U mnie też lekarz nie zleca badań przed podaniem ovitrelle. Wydaje mi się to dość problematyczne bo zanim pójdzie się na USG, później zrobi badania i zanim przyjdą wyniki badań i znowu wrócisz do lekarza to już może być za późno na podanie i wyniki i tak nie będą aktualne bo poznimy zmieniają się. Chyba że ktoś ma taką przychodnię gdzie wyniki są w ten sam dzień u lekarza co USG ale wtedy wizyta trwała by pewnie pół dnia.
 
Dziewczyny, które dostajecie ovi - czy lekarz zleca Wam badania estradiolu, progesteronu i lh przed podaniem zastrzyku (mój np. nie zlecał, ale też finalnie nie miałam podanego ovi)? Pytam, ponieważ trafiłam przed chwilą na stronę e-owulacja.pl, na której znalazłam takie info:

"Moment podania hCG nie może być przypadkowy i musimy dokładnie wiedzieć, przy jakiej konstelacji hormonalnej go wstrzyknięto.

Jeżeli podasz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) w cyklu naturalnym bądź w większości cykli stymulowanych, bazując tylko i wyłącznie na wielkości pęcherzyka owulacyjnego (zwykle przy średnicy 20-22mm), masz nie więcej niż 10% prawdopodobieństwa, że iniekcja w ogóle była potrzebna oraz nie więcej niż 30% prawdopodobieństwa, że zrobiłeś to we właściwym momencie.

Tzw. właściwy „timing” owulacyjny, czyli wyrzut LH w odpowiednim czasie, jest kluczowy dla procesu zapłodnienia i dalszego rozwoju zarodka.

Z punktu widzenia przebiegu procesu owulacji możemy przyjąć, ze podanie hCG (Ovitrelle, Pregnyl) powinno nastąpić, kiedy poziom estradiolu jest wyższy niż 200 pg/ml, poziom LH jest niższy niż 15 U/l, a poziom progesteronu niższy niż 0,5 ng/ml. W pozostałych przypadkach albo podamy hCG zbyt wcześnie, albo pacjentka jest już w okresie własnego piku LH i nie wymaga dodatkowego wspomagania farmakologicznego.

Jeżeli podajesz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) „w ciemno”, możesz trafić w następujące możliwe sytuacje:
  1. podałeś preparat za wcześnie (co ma miejsce przy zbyt niskim poziomie estradiolu), co oznacza, że oocyt nie ma jeszcze kompetencji do osiągnięcia końcowej fazy dojrzewania,
  2. podałeś idealnie – tuż przed lub w okolicy początku szczytu LH,
  3. podałeś w trakcie szczytu LH bądź na ramieniu zstępującym – nic już nie zmienisz w dokonującej się owulacji, co najwyżej wzmocnisz pierwszą część drugiej fazy cyklu,
  4. podałeś po pęknięciu pęcherzyka owulacyjnego (rano w badaniu USG widoczny był pęcherzyk owulacyjny, a zastrzyk pacjentka wykonała np. wieczorem) – stymulujesz Corpus Luteum do produkcji progesteronu.
Strzałki w okolicy szczytu poziomów estradiolu wskazują obszar, w którym możemy rozważyć podanie hCG (Ovitrelle/Pregnyl)."
O badaniu estradiolu dowiedziałam się z forum i przed ostatnią inseminacją zrobiłam dla swojej wiedzy 🤡
 
Jak dostawałam Ovi to lekarz nie kazał badać estradiolu ani niczego innego. Ale to ta klinika, o której pisałam chwilę temu 🙈 Z tego co później się dowiedziałam to właśnie podanie Ovi powinno być poprzedzone badaniami, ale lekarze mają wyjebane.
@Lauritaa jak to u Ciebie było? Bo Ty miałaś porządnie zrobione 😉

Hej hej 🙂 moge napisać jak bylo u mnie.
Na początku nie miałam nic badane, bo mi pękł sam itp, ale za drugim razem juz dla pewności lekarka chciala podać zivafert w moim przypadku. Podała i tez w sumie nic. Więc kolejny raz stwierdzila, ze zobaczy czy nie rosną "pustaki" takie puste jajeczka bez wartości w środku. I tak tez się stało, gdy pęcherzyk juz byl dojrzały wszystko ładnie zrobilismy estradiol a tam lipa niecale 100 no to nie bylo sensu nic podawać 😞 kolejny raz bylo juz miedzy 150-200 ale tez nic z tego nie wyszło. Lekarka zadecydowała ze trzeba im dac kopa na koncu podala bemfole i zbadalismy kilka dni później a tam 240 i wtedy tez się udało i jestem aktualnie za polową ciąży (dostałam zastrzyk na pęknięcie). Więc według mnie estradiol ma mega znaczenie 🙂 (choc są podobno kobiety niskoestradiolowe i tez zachodzą ale no rzadsze przypadki).
 
Mam i ja. czekają na jutro i pojutrze 🤪 Ale sama nie wiem co z tym plamieniem. Wróciłam ze sklepu i znów na wkładce odrobina jasnoróżowego śluzu. To byłby drugi dzień. Nigdy tak nie miałam 🤷🏼‍♀️ Nie jestem pewna czy coś czuję w dole brzucha, chyba sama sobie wmawiam, ale wydaje mi się, że czuję bardzo delikatne ćmienie jak na @, ale na nią zdecydowanie za wcześnie :( Chyba że castagnus zamieszał. Zobaczymy!
 

Załączniki

  • IMG_5971.jpeg
    IMG_5971.jpeg
    1,3 MB · Wyświetleń: 56
Dziewczyny, które dostajecie ovi - czy lekarz zleca Wam badania estradiolu, progesteronu i lh przed podaniem zastrzyku (mój np. nie zlecał, ale też finalnie nie miałam podanego ovi)? Pytam, ponieważ trafiłam przed chwilą na stronę e-owulacja.pl, na której znalazłam takie info:

"Moment podania hCG nie może być przypadkowy i musimy dokładnie wiedzieć, przy jakiej konstelacji hormonalnej go wstrzyknięto.

Jeżeli podasz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) w cyklu naturalnym bądź w większości cykli stymulowanych, bazując tylko i wyłącznie na wielkości pęcherzyka owulacyjnego (zwykle przy średnicy 20-22mm), masz nie więcej niż 10% prawdopodobieństwa, że iniekcja w ogóle była potrzebna oraz nie więcej niż 30% prawdopodobieństwa, że zrobiłeś to we właściwym momencie.

Tzw. właściwy „timing” owulacyjny, czyli wyrzut LH w odpowiednim czasie, jest kluczowy dla procesu zapłodnienia i dalszego rozwoju zarodka.

Z punktu widzenia przebiegu procesu owulacji możemy przyjąć, ze podanie hCG (Ovitrelle, Pregnyl) powinno nastąpić, kiedy poziom estradiolu jest wyższy niż 200 pg/ml, poziom LH jest niższy niż 15 U/l, a poziom progesteronu niższy niż 0,5 ng/ml. W pozostałych przypadkach albo podamy hCG zbyt wcześnie, albo pacjentka jest już w okresie własnego piku LH i nie wymaga dodatkowego wspomagania farmakologicznego.

Jeżeli podajesz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) „w ciemno”, możesz trafić w następujące możliwe sytuacje:
  1. podałeś preparat za wcześnie (co ma miejsce przy zbyt niskim poziomie estradiolu), co oznacza, że oocyt nie ma jeszcze kompetencji do osiągnięcia końcowej fazy dojrzewania,
  2. podałeś idealnie – tuż przed lub w okolicy początku szczytu LH,
  3. podałeś w trakcie szczytu LH bądź na ramieniu zstępującym – nic już nie zmienisz w dokonującej się owulacji, co najwyżej wzmocnisz pierwszą część drugiej fazy cyklu,
  4. podałeś po pęknięciu pęcherzyka owulacyjnego (rano w badaniu USG widoczny był pęcherzyk owulacyjny, a zastrzyk pacjentka wykonała np. wieczorem) – stymulujesz Corpus Luteum do produkcji progesteronu.
Strzałki w okolicy szczytu poziomów estradiolu wskazują obszar, w którym możemy rozważyć podanie hCG (Ovitrelle/Pregnyl)."
U mnie bez żadnych badań, tylko po wielkości pęcherzyka. I to właśnie może byc u mnie temat że za wcześnie (mam duże pęcherzyki, zwykle pękały same po 25mm a przy zastrzyku miały "ledwo" 23mm).
Ciekawe co napisałaś i trochę to mnie utwierdza w mojej teorii. W kolejnym miesiacu spróbuję zbadać dzień przed wizytą po ovi.
 
reklama
Hej hej 🙂 moge napisać jak bylo u mnie.
Na początku nie miałam nic badane, bo mi pękł sam itp, ale za drugim razem juz dla pewności lekarka chciala podać zivafert w moim przypadku. Podała i tez w sumie nic. Więc kolejny raz stwierdzila, ze zobaczy czy nie rosną "pustaki" takie puste jajeczka bez wartości w środku. I tak tez się stało, gdy pęcherzyk juz byl dojrzały wszystko ładnie zrobilismy estradiol a tam lipa niecale 100 no to nie bylo sensu nic podawać 😞 kolejny raz bylo juz miedzy 150-200 ale tez nic z tego nie wyszło. Lekarka zadecydowała ze trzeba im dac kopa na koncu podala bemfole i zbadalismy kilka dni później a tam 240 i wtedy tez się udało i jestem aktualnie za polową ciąży (dostałam zastrzyk na pęknięcie). Więc według mnie estradiol ma mega znaczenie 🙂 (choc są podobno kobiety niskoestradiolowe i tez zachodzą ale no rzadsze przypadki).
A jaki miałaś odstęp czasowy pomiędzy badaniem krwi a wizytą z zastrzykiem?
 
Do góry