Oleczka309
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2023
- Postów
- 164
Witam w poniedziałek
Moja @ powinna być wczoraj,póki co brak
Moja @ powinna być wczoraj,póki co brak
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jak dostawałam Ovi to lekarz nie kazał badać estradiolu ani niczego innego. Ale to ta klinika, o której pisałam chwilę temu Z tego co później się dowiedziałam to właśnie podanie Ovi powinno być poprzedzone badaniami, ale lekarze mają wyjebane.Dziewczyny, które dostajecie ovi - czy lekarz zleca Wam badania estradiolu, progesteronu i lh przed podaniem zastrzyku (mój np. nie zlecał, ale też finalnie nie miałam podanego ovi)? Pytam, ponieważ trafiłam przed chwilą na stronę e-owulacja.pl, na której znalazłam takie info:
"Moment podania hCG nie może być przypadkowy i musimy dokładnie wiedzieć, przy jakiej konstelacji hormonalnej go wstrzyknięto.
Jeżeli podasz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) w cyklu naturalnym bądź w większości cykli stymulowanych, bazując tylko i wyłącznie na wielkości pęcherzyka owulacyjnego (zwykle przy średnicy 20-22mm), masz nie więcej niż 10% prawdopodobieństwa, że iniekcja w ogóle była potrzebna oraz nie więcej niż 30% prawdopodobieństwa, że zrobiłeś to we właściwym momencie.
Tzw. właściwy „timing” owulacyjny, czyli wyrzut LH w odpowiednim czasie, jest kluczowy dla procesu zapłodnienia i dalszego rozwoju zarodka.
Z punktu widzenia przebiegu procesu owulacji możemy przyjąć, ze podanie hCG (Ovitrelle, Pregnyl) powinno nastąpić, kiedy poziom estradiolu jest wyższy niż 200 pg/ml, poziom LH jest niższy niż 15 U/l, a poziom progesteronu niższy niż 0,5 ng/ml. W pozostałych przypadkach albo podamy hCG zbyt wcześnie, albo pacjentka jest już w okresie własnego piku LH i nie wymaga dodatkowego wspomagania farmakologicznego.
Jeżeli podajesz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) „w ciemno”, możesz trafić w następujące możliwe sytuacje:
Strzałki w okolicy szczytu poziomów estradiolu wskazują obszar, w którym możemy rozważyć podanie hCG (Ovitrelle/Pregnyl)."
- podałeś preparat za wcześnie (co ma miejsce przy zbyt niskim poziomie estradiolu), co oznacza, że oocyt nie ma jeszcze kompetencji do osiągnięcia końcowej fazy dojrzewania,
- podałeś idealnie – tuż przed lub w okolicy początku szczytu LH,
- podałeś w trakcie szczytu LH bądź na ramieniu zstępującym – nic już nie zmienisz w dokonującej się owulacji, co najwyżej wzmocnisz pierwszą część drugiej fazy cyklu,
- podałeś po pęknięciu pęcherzyka owulacyjnego (rano w badaniu USG widoczny był pęcherzyk owulacyjny, a zastrzyk pacjentka wykonała np. wieczorem) – stymulujesz Corpus Luteum do produkcji progesteronu.
U mnie też lekarz nie zleca badań przed podaniem ovitrelle. Wydaje mi się to dość problematyczne bo zanim pójdzie się na USG, później zrobi badania i zanim przyjdą wyniki badań i znowu wrócisz do lekarza to już może być za późno na podanie i wyniki i tak nie będą aktualne bo poznimy zmieniają się. Chyba że ktoś ma taką przychodnię gdzie wyniki są w ten sam dzień u lekarza co USG ale wtedy wizyta trwała by pewnie pół dnia.Dziewczyny, które dostajecie ovi - czy lekarz zleca Wam badania estradiolu, progesteronu i lh przed podaniem zastrzyku (mój np. nie zlecał, ale też finalnie nie miałam podanego ovi)? Pytam, ponieważ trafiłam przed chwilą na stronę e-owulacja.pl, na której znalazłam takie info:
"Moment podania hCG nie może być przypadkowy i musimy dokładnie wiedzieć, przy jakiej konstelacji hormonalnej go wstrzyknięto.
Jeżeli podasz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) w cyklu naturalnym bądź w większości cykli stymulowanych, bazując tylko i wyłącznie na wielkości pęcherzyka owulacyjnego (zwykle przy średnicy 20-22mm), masz nie więcej niż 10% prawdopodobieństwa, że iniekcja w ogóle była potrzebna oraz nie więcej niż 30% prawdopodobieństwa, że zrobiłeś to we właściwym momencie.
Tzw. właściwy „timing” owulacyjny, czyli wyrzut LH w odpowiednim czasie, jest kluczowy dla procesu zapłodnienia i dalszego rozwoju zarodka.
Z punktu widzenia przebiegu procesu owulacji możemy przyjąć, ze podanie hCG (Ovitrelle, Pregnyl) powinno nastąpić, kiedy poziom estradiolu jest wyższy niż 200 pg/ml, poziom LH jest niższy niż 15 U/l, a poziom progesteronu niższy niż 0,5 ng/ml. W pozostałych przypadkach albo podamy hCG zbyt wcześnie, albo pacjentka jest już w okresie własnego piku LH i nie wymaga dodatkowego wspomagania farmakologicznego.
Jeżeli podajesz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) „w ciemno”, możesz trafić w następujące możliwe sytuacje:
Strzałki w okolicy szczytu poziomów estradiolu wskazują obszar, w którym możemy rozważyć podanie hCG (Ovitrelle/Pregnyl)."
- podałeś preparat za wcześnie (co ma miejsce przy zbyt niskim poziomie estradiolu), co oznacza, że oocyt nie ma jeszcze kompetencji do osiągnięcia końcowej fazy dojrzewania,
- podałeś idealnie – tuż przed lub w okolicy początku szczytu LH,
- podałeś w trakcie szczytu LH bądź na ramieniu zstępującym – nic już nie zmienisz w dokonującej się owulacji, co najwyżej wzmocnisz pierwszą część drugiej fazy cyklu,
- podałeś po pęknięciu pęcherzyka owulacyjnego (rano w badaniu USG widoczny był pęcherzyk owulacyjny, a zastrzyk pacjentka wykonała np. wieczorem) – stymulujesz Corpus Luteum do produkcji progesteronu.
O badaniu estradiolu dowiedziałam się z forum i przed ostatnią inseminacją zrobiłam dla swojej wiedzyDziewczyny, które dostajecie ovi - czy lekarz zleca Wam badania estradiolu, progesteronu i lh przed podaniem zastrzyku (mój np. nie zlecał, ale też finalnie nie miałam podanego ovi)? Pytam, ponieważ trafiłam przed chwilą na stronę e-owulacja.pl, na której znalazłam takie info:
"Moment podania hCG nie może być przypadkowy i musimy dokładnie wiedzieć, przy jakiej konstelacji hormonalnej go wstrzyknięto.
Jeżeli podasz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) w cyklu naturalnym bądź w większości cykli stymulowanych, bazując tylko i wyłącznie na wielkości pęcherzyka owulacyjnego (zwykle przy średnicy 20-22mm), masz nie więcej niż 10% prawdopodobieństwa, że iniekcja w ogóle była potrzebna oraz nie więcej niż 30% prawdopodobieństwa, że zrobiłeś to we właściwym momencie.
Tzw. właściwy „timing” owulacyjny, czyli wyrzut LH w odpowiednim czasie, jest kluczowy dla procesu zapłodnienia i dalszego rozwoju zarodka.
Z punktu widzenia przebiegu procesu owulacji możemy przyjąć, ze podanie hCG (Ovitrelle, Pregnyl) powinno nastąpić, kiedy poziom estradiolu jest wyższy niż 200 pg/ml, poziom LH jest niższy niż 15 U/l, a poziom progesteronu niższy niż 0,5 ng/ml. W pozostałych przypadkach albo podamy hCG zbyt wcześnie, albo pacjentka jest już w okresie własnego piku LH i nie wymaga dodatkowego wspomagania farmakologicznego.
Jeżeli podajesz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) „w ciemno”, możesz trafić w następujące możliwe sytuacje:
Strzałki w okolicy szczytu poziomów estradiolu wskazują obszar, w którym możemy rozważyć podanie hCG (Ovitrelle/Pregnyl)."
- podałeś preparat za wcześnie (co ma miejsce przy zbyt niskim poziomie estradiolu), co oznacza, że oocyt nie ma jeszcze kompetencji do osiągnięcia końcowej fazy dojrzewania,
- podałeś idealnie – tuż przed lub w okolicy początku szczytu LH,
- podałeś w trakcie szczytu LH bądź na ramieniu zstępującym – nic już nie zmienisz w dokonującej się owulacji, co najwyżej wzmocnisz pierwszą część drugiej fazy cyklu,
- podałeś po pęknięciu pęcherzyka owulacyjnego (rano w badaniu USG widoczny był pęcherzyk owulacyjny, a zastrzyk pacjentka wykonała np. wieczorem) – stymulujesz Corpus Luteum do produkcji progesteronu.
Jak dostawałam Ovi to lekarz nie kazał badać estradiolu ani niczego innego. Ale to ta klinika, o której pisałam chwilę temu Z tego co później się dowiedziałam to właśnie podanie Ovi powinno być poprzedzone badaniami, ale lekarze mają wyjebane.
@Lauritaa jak to u Ciebie było? Bo Ty miałaś porządnie zrobione
To jeszcze nie zrobiłaś?Nie wiem czy wytrwam do środy czy nie będę teraz robiła jak szalona codziennie
U mnie bez żadnych badań, tylko po wielkości pęcherzyka. I to właśnie może byc u mnie temat że za wcześnie (mam duże pęcherzyki, zwykle pękały same po 25mm a przy zastrzyku miały "ledwo" 23mm).Dziewczyny, które dostajecie ovi - czy lekarz zleca Wam badania estradiolu, progesteronu i lh przed podaniem zastrzyku (mój np. nie zlecał, ale też finalnie nie miałam podanego ovi)? Pytam, ponieważ trafiłam przed chwilą na stronę e-owulacja.pl, na której znalazłam takie info:
"Moment podania hCG nie może być przypadkowy i musimy dokładnie wiedzieć, przy jakiej konstelacji hormonalnej go wstrzyknięto.
Jeżeli podasz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) w cyklu naturalnym bądź w większości cykli stymulowanych, bazując tylko i wyłącznie na wielkości pęcherzyka owulacyjnego (zwykle przy średnicy 20-22mm), masz nie więcej niż 10% prawdopodobieństwa, że iniekcja w ogóle była potrzebna oraz nie więcej niż 30% prawdopodobieństwa, że zrobiłeś to we właściwym momencie.
Tzw. właściwy „timing” owulacyjny, czyli wyrzut LH w odpowiednim czasie, jest kluczowy dla procesu zapłodnienia i dalszego rozwoju zarodka.
Z punktu widzenia przebiegu procesu owulacji możemy przyjąć, ze podanie hCG (Ovitrelle, Pregnyl) powinno nastąpić, kiedy poziom estradiolu jest wyższy niż 200 pg/ml, poziom LH jest niższy niż 15 U/l, a poziom progesteronu niższy niż 0,5 ng/ml. W pozostałych przypadkach albo podamy hCG zbyt wcześnie, albo pacjentka jest już w okresie własnego piku LH i nie wymaga dodatkowego wspomagania farmakologicznego.
Jeżeli podajesz hCG (Ovitrelle, Pregnyl) „w ciemno”, możesz trafić w następujące możliwe sytuacje:
Strzałki w okolicy szczytu poziomów estradiolu wskazują obszar, w którym możemy rozważyć podanie hCG (Ovitrelle/Pregnyl)."
- podałeś preparat za wcześnie (co ma miejsce przy zbyt niskim poziomie estradiolu), co oznacza, że oocyt nie ma jeszcze kompetencji do osiągnięcia końcowej fazy dojrzewania,
- podałeś idealnie – tuż przed lub w okolicy początku szczytu LH,
- podałeś w trakcie szczytu LH bądź na ramieniu zstępującym – nic już nie zmienisz w dokonującej się owulacji, co najwyżej wzmocnisz pierwszą część drugiej fazy cyklu,
- podałeś po pęknięciu pęcherzyka owulacyjnego (rano w badaniu USG widoczny był pęcherzyk owulacyjny, a zastrzyk pacjentka wykonała np. wieczorem) – stymulujesz Corpus Luteum do produkcji progesteronu.
A jaki miałaś odstęp czasowy pomiędzy badaniem krwi a wizytą z zastrzykiem?Hej hej moge napisać jak bylo u mnie.
Na początku nie miałam nic badane, bo mi pękł sam itp, ale za drugim razem juz dla pewności lekarka chciala podać zivafert w moim przypadku. Podała i tez w sumie nic. Więc kolejny raz stwierdzila, ze zobaczy czy nie rosną "pustaki" takie puste jajeczka bez wartości w środku. I tak tez się stało, gdy pęcherzyk juz byl dojrzały wszystko ładnie zrobilismy estradiol a tam lipa niecale 100 no to nie bylo sensu nic podawać kolejny raz bylo juz miedzy 150-200 ale tez nic z tego nie wyszło. Lekarka zadecydowała ze trzeba im dac kopa na koncu podala bemfole i zbadalismy kilka dni później a tam 240 i wtedy tez się udało i jestem aktualnie za polową ciąży (dostałam zastrzyk na pęknięcie). Więc według mnie estradiol ma mega znaczenie (choc są podobno kobiety niskoestradiolowe i tez zachodzą ale no rzadsze przypadki).