reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍂🍁Październikowe kreski🍁🍂🍂- aby kolorowe na drzewach liście zwiastowały Nam ciąże - OCZYWIŚCIE 😍😍

reklama
Wg mnie to co Ci powiedział jest niedorzeczne.
Jakby mało było wokół przykładów na to, że problemy z zajściem w ciąże nie są kwestią sumienia. To się może zdarzyć każdemu, obojętnie czy chodzi do spowiedzi co tydzień, miesiąc, raz na pół roku czy wcale, niezależnie od Tego jaki stosunek ma do innych ludzi, czy jest miły, uczynny, współczujący, pomocny, czy odwrotnie. A do spowiedzi każdy wierzący powinien chodzić wtedy, kiedy czuje potrzebę wewnętrznie.
Ehh mam nadzieje, że mąż miał po prostu słabszy dzień i w głębi duszy tak nie myśli .
Ja też tak myślę, że to słabszy dzień. Wcześniej nie wykazywał takich mocnych ukierunkowań... jeśli by faktycznie coś w tym było to cała szeroko pojęta "patologia" nigdy by nie miała dzieci...
 
reklama
Do góry