reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍂🍂🍁Październikowe kreski🍁🍂🍂- aby kolorowe na drzewach liście zwiastowały Nam ciąże - OCZYWIŚCIE 😍😍

Dziewczyny, pamiętajcie proszę, że testy owulacyjne to tylko kawałek papierka, a jeśli chcecie na 100% potwierdzić owulację, to koniecznie monitoring. Mówię o tym, bo w tym cyklu zaczęłam testować już od 3 dnia (co 2 dzień) - mam dużo testów, to co sobie będę żałować 😉

10 dc miałam pierwszy wzrost - tego dnia na usg widoczne już były dwa pecherzyki 18 w prawym i 20 w lewym jajniku.

11 dc miałam dostać zastrzyk z ovi - test pokazał wzrost, wiec nawet zakładając z góry, że to był pik - owu powinna wystąpić w ciągu 24-36h. Tymczasem, podczas wizyty okazało się, że już jestem po podwójnej owulacji.

Polegając tylko na testach niestety mogłabym ją przegapić 🤷‍♀️
Na moje oko to już 10dc był pik. Apka to też analizuje na podstawie zdjęcia, a tu wystarczy lekko inne natężenie światła i już może się pomylić.
Monitoring jednak najpewniejszy :)
 
reklama
Dziewczyny, pamiętajcie proszę, że testy owulacyjne to tylko kawałek papierka, a jeśli chcecie na 100% potwierdzić owulację, to koniecznie monitoring. Mówię o tym, bo w tym cyklu zaczęłam testować już od 3 dnia (co 2 dzień) - mam dużo testów, to co sobie będę żałować 😉

10 dc miałam pierwszy wzrost - tego dnia na usg widoczne już były dwa pecherzyki 18 w prawym i 20 w lewym jajniku.

11 dc miałam dostać zastrzyk z ovi - test pokazał wzrost, wiec nawet zakładając z góry, że to był pik - owu powinna wystąpić w ciągu 24-36h. Tymczasem, podczas wizyty okazało się, że już jestem po podwójnej owulacji.

Polegając tylko na testach niestety mogłabym ją przegapić 🤷‍♀️
Ja akurat mam tak bolesne owulacje, że na pewno ich nie przegapię 😉 I testy mi się idealnie zgadzały z bólami. A tak poza tym to po prostu często z mężem korzystamy z dobrodziejstw starań więc to tak naprawdę tylko po to, żeby wiedzieć kiedy potem robić ciążowe 🤣🤣
 
Hmm a może jakby robić je 2 razy dziennie, mniejsza szansa na przegapienie pika?
Chociaz to mi się ogólnie wydaje mało pewną metoda, bo pewnie wystarczy że się duzo napijemy i mocz będzie rozcieńczony... albo na odwrót.
 
Polecam mleko z czosnkiem, miodem i masłem (brzmi okropnie, ale w smaku jest spoko). Możesz tez zrobić sobie płukanki do gardła np. z szałwi i soli albo z wody utlenionej z woda (łyżeczka wody na pol szklanki cieplej wody) - ja taka mieszankę wlewam również do atomizera i psikam nią na gardło i migdałki. Do tego herbata z miodem i sokiem z malin lub czarnej porzeczki albo aronii.
Też lubię to mleko, ale wszystkie osoby które znam nie są w stanie go wypić 😆
 
Hmm a może jakby robić je 2 razy dziennie, mniejsza szansa na przegapienie pika?
Chociaz to mi się ogólnie wydaje mało pewną metoda, bo pewnie wystarczy że się duzo napijemy i mocz będzie rozcieńczony... albo na odwrót.
Prawda, dlatego ja wtedy ucinam picie jak się da. Teraz nie ma testów to nie muszę się hamować 😁
 
Dziewczyny, pamiętajcie proszę, że testy owulacyjne to tylko kawałek papierka, a jeśli chcecie na 100% potwierdzić owulację, to koniecznie monitoring. Mówię o tym, bo w tym cyklu zaczęłam testować już od 3 dnia (co 2 dzień) - mam dużo testów, to co sobie będę żałować 😉

10 dc miałam pierwszy wzrost - tego dnia na usg widoczne już były dwa pecherzyki 18 w prawym i 20 w lewym jajniku.

11 dc miałam dostać zastrzyk z ovi - test pokazał wzrost, wiec nawet zakładając z góry, że to był pik - owu powinna wystąpić w ciągu 24-36h. Tymczasem, podczas wizyty okazało się, że już jestem po podwójnej owulacji.

Polegając tylko na testach niestety mogłabym ją przegapić 🤷‍♀️
Rzeczywiście potrafi zmylić 🙈 nie ma co ufać, jedynie starać się codziennie w płodne 😀

ja wczoraj byłam na usg i dojrzewa, mówiła lekarka ze czw- pt, raczej piątek.
Jak nie pyknie w październiku to od kolejnego mca monitoring 😎
Póki co zobaczę czy te testy pokrywają się z założeniem lekarki:D

Kurna 21 wiek, a jeszcze nie wymyślono metody żeby w domu sobie to jakoś na szybko sprawdzić na 100% :p ech
 
Hmm a może jakby robić je 2 razy dziennie, mniejsza szansa na przegapienie pika?
Chociaz to mi się ogólnie wydaje mało pewną metoda, bo pewnie wystarczy że się duzo napijemy i mocz będzie rozcieńczony... albo na odwrót.
Można, są i dziewczyny które robią przed owulacją trzy razy dziennie. Owulaki to super sprawa i mega wsparcie, trzeba tylko pamiętać, ze to nie jest wyrocznia.
 
reklama
Do góry