wrobelmm
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2023
- Postów
- 3 225
Uwialbiam buraczki i czerwoną kapustę, zrobione na słodko-kwaśno i tak zapakowane do słoikaCześć dziewczyny byłam upuścić krew rano i usłyszałam "widzę że żyła dyżurująca". Dziś będę działać z przetworami, do słoików wjadą buraczki i Czerwona kapusta
Co do żył, to moje żyły to też weteranki, a zgięcia łokci mam pełne małych śladów po setkach wkłuć (bo jak nie badania, to honorowe krwiodawstwo) I o ile mam zupełny luz z pobieraniem krwi to nie lubię jednej rzeczy - gdy osoba pobierająca nie wbija się od razu w żyłę i jeździ mi tą igła pod skórą. Wówczas od razu mam przed oczami pęknięta żyłę (a zdarzyło mi się to tylko raz w życiu). Właśnie tak miałam ostatnio - pani się wbija, nic nie leci i jeździ mi igłą pod skórą Na szczęście szybko udało mi się ją przekonać, żebyśmy zmieniły rękę i obyło się bez pęknięć i/lub mojego omdlenia