reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

🍂🍂🍁Październikowe kreski🍁🍂🍂- aby kolorowe na drzewach liście zwiastowały Nam ciąże - OCZYWIŚCIE 😍😍

reklama
Ooo to trzymam kciuki podwójnie za szczęśliwy obraz Usg 😁 dawaj znać później co tam się dzieje w jajnikach 😊
dzisiaj 5dcc pierwsza konsultacja u polecanego gina u mnie w mieście. Najpierw miałam mieszane uczucia, ale ostatecznie jestem zadowolona i dzisiaj mi zaproponowali drożność o 18 🙈 a ogólnie wszystkie moje hormony z 3dc w normie, zerknął na badania męża i powiedział żeby to on spróbował leczenia andrologicznego (choć wyniki nie były najgorsze). O drożności zaczął wspominać jako krok przed planowaniem invitro, ale jak podłapał temat że jestem chętna zrobić u nich i zapłacić to powiedział że robi u nich inna pani doktor która przyjmuje w środy i piątki. W przyszłym tygodniu jej nie ma, wiec albo dzisiaj albo w następnym cyklu także kuje żelazo póki gorące
 
A powiedzcie mi jeszcze mądre głowy jak to jest z tym TSH. Wynik wyszedł mi w granicach normy, ale chyba nadal za wysoki przy staraniach? Jak o tym wspomniałam na wizycie, to lekarz stwierdził ze jest ok - ale chyba bardziej Wam ufam 😂 mam na poniedziałek jeszcze zaplanowana wizytę o ginekologa-endokrynologa, wiec powiedzcie, warto zbijać ten wynik czy może być?
 

Załączniki

  • IMG_2898.jpeg
    IMG_2898.jpeg
    56,5 KB · Wyświetleń: 95
oczywiście piątek, piąteczek, piatunio. A ja rozbita, z katarem i bolącym gardłem leżę w łóżku :p liczę ze się zreanimuje w weekend.

Oczywiście im mniej pracy, tym więcej przestrzeni na przemyślenia :p moja chora głowa już mi mówi ze na pewno w ciąży nie jestem skoro była biel :p zaznaczam ze to 7 dpo. A wczoraj byłam świecie przekonana ze jestem 🤣🤣🤣

Z moimi kompletnie się nic nie dzieje
U mnie to samo. Parowym śmigam od 5 lat i po panelach i po drewnie (tylko zmniejszam strumień pary na midium) i nic a nic się nie dzieje ;)
 
A powiedzcie mi jeszcze mądre głowy jak to jest z tym TSH. Wynik wyszedł mi w granicach normy, ale chyba nadal za wysoki przy staraniach? Jak o tym wspomniałam na wizycie, to lekarz stwierdził ze jest ok - ale chyba bardziej Wam ufam 😂 mam na poniedziałek jeszcze zaplanowana wizytę o ginekologa-endokrynologa, wiec powiedzcie, warto zbijać ten wynik czy może być?
Moja gin mówi ze do 2,5 maksymalnie
Moja dietetyczka 1-1,5 to idealnie

Wiec powalczyłaby o lekkie zbicie
 
A powiedzcie mi jeszcze mądre głowy jak to jest z tym TSH. Wynik wyszedł mi w granicach normy, ale chyba nadal za wysoki przy staraniach? Jak o tym wspomniałam na wizycie, to lekarz stwierdził ze jest ok - ale chyba bardziej Wam ufam 😂 mam na poniedziałek jeszcze zaplanowana wizytę o ginekologa-endokrynologa, wiec powiedzcie, warto zbijać ten wynik czy może być?
Te normy TSH nie są dla kobiet starających się i w ciąży :) TSH powinno być max 2,5 a najlepiej 1,5 :)
 
reklama
Ja już staram się prawie 3 lata, psychicznie mam dość a ostatnie ogłoszenie ciąży przez bratową spowodowało u mnie tygodniową histerię w poduszkę. I życzę temu dziecku zdrowia, żeby wszystko było ok - ale przestałam chcieć utrzymywać z nimi kontakty, zresztą jak z każdym co ma dziecko w drodze/ małe dziecko bo strasznie mnie to boli. Mój psycholog powiedział, że mam prawo się tak czuć i odizolować się jak mam taką potrzebę… a wy co uważacie? Że jestem kretynka?
 
Do góry