Cześć dziewczyny
wracam
Tutaj po dobrych kilku latach bez ciazy, starań, 3 poronieniach i zmianie partnera
29-30 września i 1 października pojawił się „pseudo okres”, lekkie plamienie. Na kilka dni ustało, po czym powróciły plamienia brązowe - trwają do dzisiaj, więc stwierdziłam że coś jest nie tak - czyli nasikałam na teścik
dwie grube krechy. Jutro wizyta u ginekologa, ale teraz się zastanawiam czy to znów poronienie? Czy któraś z was miała taką sytuację i z ciążą było wszystko okej? W załączniku dodaje zdjęcie testu