reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍂🍁Październikowe kreski🍁🍂🍂- aby kolorowe na drzewach liście zwiastowały Nam ciąże - OCZYWIŚCIE 😍😍

Ja się brzydziłam wcześniej wszystkiego, mówiłam że na gospodarkę nie pójdę - pochodzę z domu gdzie się gospodarzy. W efekcie końcowym jestem na jeszcze większym gospodarstwie i robię rzeczy których nigdy nie robiłam 🙈 w tamtej chwili liczyło się tylko dobro zwierząt i musieliśmy dać radę, nie liczą się wtedy żadne nasze ograniczenia. Rogata mama odrazu wstała, dzidziuś ładny, zdrowy głowa w górze więc jest super 😍
Dla mnie najtrudniejszym przeżyciem było wyciąganie martwego źrebaka 🙈 Kowal skończył robić naszą klacz o 1 w nocy, dojechalismy do domu i telefon "pomożecie wyciągnąć martwego źrebaka ?" No to lecimy ... 2h walczyliśmy, żeby złapać nogi, klacz już była strasznie zmęczona. Po 3h dojechała weterynarz i dzięki wyciągnięciu już nóg malucha w 10 minut wyciągnęła źrebię. Bez sprzętu by się nie udało 😔 Klacz cała i zdrowa ale dostała wtedy masę antybiotyków.
Wydaje mi się, że w kryzysowej sytuacji człowiek jest zdolny do wielu rzeczy 🙂 oczywiście nie każdy, bo mój tata chyba nawet od krwi z nosa by uciekał 😂 ale mamy wielkie moce 🙂
 
reklama
Nie miałam przy sobie telefonu, nie myślałam betę żeby go zabrać za szybką była akcja 🙈 postaram się nie zapomnieć i zrobić 😉
No wiesz ? Najpierw zdjęcie, później reszta 😂😂😂 Nic nie podążasz za trendami dzisiejszego świata 😂
P.S. nie dziwię się 🙂 jak nasza klacz rodziła, to dziękowałam za monitoring bo w pracy mogłam wszystko obserwować 🙂 dopiero 4h później dostałam zdjęcie 😂
 
zestresowana 🙈 wizytę mam teoretycznie o 18, ale u mojego doktorka zawsze są opóźnienia, więc tak pewnie koło 20 wejde
Wcale się nie dziwię, że jesteś zestresowana - to normalne, gdy na czymś nam zależy, a trzeba czekać. Wierzę, że wszystko jest dobrze i pecherzyki pięknie urosły od ostatniej wizyty 💪 Powtarzałaś dzisiaj badania hormonów? I jak fizycznie się czujesz - migrena, bóle w jajnikach - dajesz radę? Przy takiej ilości pęcherzyków, pewnie jajniki są mocno „odczuwalne”.
 
Wcale się nie dziwię, że jesteś zestresowana - to normalne, gdy na czymś nam zależy, a trzeba czekać. Wierzę, że wszystko jest dobrze i pecherzyki pięknie urosły od ostatniej wizyty 💪 Powtarzałaś dzisiaj badania hormonów? I jak fizycznie się czujesz - migrena, bóle w jajnikach - dajesz radę? Przy takiej ilości pęcherzyków, pewnie jajniki są mocno „odczuwalne”.
u mnie w klinice jest tak, że po prostu przychodzę na godzinę przed wizytą , pobierają mi krew i do wizyty już są wyniki, więc pobranie dzisiaj dopiero przede mną.

Ale 🫣 nie byłabym sobą, gdybym nie zachachmęciła i wczoraj jak byłam w biurze, to po sąsiedzku był lab 🫣 więc oczywiście zrobiłam sobie wyniki 🫣 estradiol z soboty z 162 wzrósł do wczoraj do 417. Nie jest to nadal powalający wynik, ale coś rośnie.

Z migrenami na szczęście chwilowo spokój, tak jak przewidział mój lekarz - estradiol wzrósł i migreny 2 dzień spokój. A z jajnikami jest tak, że je czuję. Ten lewy faktycznie bardziej, czuję taki rozpieranie, szczególnie przy chodzeniu - nie jest to w sumie ból jeszcze, ale jest średnio komfortowe. Ale to w sumie dobrze, przynajmniej wiem, że coś tam rośnie 😅
 
Część ☺️ ale mam zakręcony ranek. Jak to w tyg odprowadzałam dziecko, wracam do domu i jem śniadanie, później biorę się do roboty. Dzisiaj w czasie śniadanie dostaje telefon "... chyba będziemy krowę cielić. Przyjdź i jak coś pobiegniesz po kogoś do pomocy". Nie zastanawiając się, wzięłam brudną bluzę z pralni, ubrałam gumniaki i pobiegłam do tesciów. Wchodzę do stajnie, a tu już się zaczyna. Nie było czasu na chodzenie za nikim - w sumie nawet nie było po kogo, bo jak na złość wszyscy mężczyźni jak nie w pracy to na targu 🤷🏻‍♀️ nie będę się rozpisywać, napiszę tylko że udało nam się 💪 czuje satysfakcje i jakiś przypływ pozytywnego myślenia 😁
Gratuluję odwagi 🙂 ja to bym pewnie zemdlała w takiej sytuacji😃
 
reklama
Dzień dobry ☀️ trzymam kciuki za wszystkie bety i piękne przyrosty 🤞🏻🤞🏻
PS. Dzisiaj wszystkie jesteśmy dzisiejsza datą 😂
 

Załączniki

  • IMG_2838.jpeg
    IMG_2838.jpeg
    93,9 KB · Wyświetleń: 52
Do góry