Kosinka94
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2021
- Postów
- 4 238
Moja sąsiadka miała coś takiego. Szczerze gdy tego słuchałam to oczy chciały mi wyskoczyć. U niej wyglądało to tak, że chłopców traciła, jednego udało jej się donosić, ale urodził się zdeformowany tak że nie było poznać jaka ma płeć i zmarł w przeciągu kilku godzin. Po porodzie jej ginekolog wyskoczył z rozwiązaniem, podał jej zastrzyk który miał zlikwidować w jej ciele złe plemniki. Szczerze dla mnie to abstrakcja, nawet podejrzewałam że może coś koloryzuje bo ona z reguły ma tak że wszystko wyolbrzymia. Tak jakoś jak czytałam post @WildestDreams, skojarzyło mi się odrazu z historią sąsiadki i pomimo tego, że to dopiero drugie taki inne podejście doktora, to pomyślałam że może to wcale nie jest takie złe. Dodam, że sąsiadka po tym zastrzyku urodziła córkę (ginekolog jej powiedział że syna nie będą nigdy mieć).
Jestem bardzo ciekawa co Wildestdreams usłyszy po zrobieniu badań od lekarza, czy wgl jego metoda okaże się być celna.
Ostatnia edycja: