majuska
Fanka BB :)
mimii ściskam mocno &&&&&&&&&&&&& powodzenia;-)
Mina ale narobiłaś mi smaku na kawusie zaraz sobie zrobie.
Mina ale narobiłaś mi smaku na kawusie zaraz sobie zrobie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wiecie co zazdroszczę wam tego wolnego. Ja siedzę i drukuje przy laptopie a poszłabym na jakiś spacer, kupić truskawy i może coś gdzieś wyszperać dla mnie i dla bobasaJa też sie witam,ufff jak gorąco,miałam iść na ciuchy,ale teraz to nie wiem...Narazie idę kawkę zrobić.Kaka ja to znam,mieszkamy z teściami i niestety z nimi dzielimy ogród,a teściu ma takie schiza ,że dopiero byś nie uwierzyła, np.po trawie na dół ogrodu trzeba chodzić wężykiem ,nie na wprost,bo się trawę wydepta w tym miejscu,hehehhehehehe.O piaskownicy to juz nie wspomnę,bo mogłabym tak cały dzień,ale nie przejmuj się,jakoś radę musimy dać!!
erde podeślij przepis na pastę jajeczną, chodzi za mną od tygodnia, a chcę sprawdzony przepis i najlepiej bez majonezu (nie przepadam)Dzień dobry!
Śniadanko się właśnie konsumuje, pasta jajeczna, mniam!
Karola, w kótrym kinie to grają? nadaje sie do pójścia razem z mężem i żeby nie wyszło, że oni "mają racje"?"Jak urodzić i nie zwariować" - zapowiada się ciekawie
malenstwo nie chce sie mądrzyć, ale jestem psychologiem z wykształcenia - odpuść sobie kwestie terapii po ciąży. To zalezy od terapeuty i nurtu w którym bedzie z Tobą pracował, ale zazwyczaj nie są to miłe doświadczenia, a będą wymagały od Ciebie szerokich i głębokich analiz - zastanów sie czy tego chcesz w obecnym stanie. a na chwilowe podniesienie samooceny polecam coś tańszego i prostrzego - wybierz sie do kosmetyczki, fryzjera, posiedz troszke na słoneczku, zeby poprawiło sie samopoczucie, kup sobie coś ładnego, w czym bedziesz wyglądała szałowo, może bielizne? ;-)bedzie dobrze, zaciskam mocno kciuki!ja zawsze przejmowałam się co mówią inni teraz bardzie niż zwykle. do tego jeszcze analizowania słów zdarzeń i różne myśli przechodzące przez głowę. przez co bywały nieraz kłótnie.
teraz doszło to że moja niska samoocena się obniżyła bardziej. uważam się za brzydulę. nigdy za piękność się nie uważałam.
a do tego też czasem głupie mysli mnie nachodzą "co on we mnie widzi czemu jest ze mną jak on może mieć każdą"
staram się walczyć z nimi i je odsówać od siebie. i z czasem mi to wychodzi coraz lepiej.
jej!! jak ja Ci zazdroszcze tego basenu, rarytas, ale w miescie moge pomarzyć, chociaz planuje ze za rok kupie malutki basenik i na balkon go wystawie i małuszek bedzie sie pluskał sonkaa co do puchnięcia, wiem co czujesz - tez jestem spuchnięta od 2 dni, niestety upały. pij duzo wody z cytryną (mozesz dodac listki mięty jak masz świeżą), jak najmniej soli używaj i przypraw.my wróciliśmy wczoraj nocą z meczu od znajomych, dziś od rana na dworze i choć niby cały czas w cieniu, pod drzewkiem, pod parasolem - to opaliłam sobie dekolt i ręce tak, że aż szczypie :-(małż napuścił wodę do basenu (dmuchany, ale dość spory) i jutro mamy chytry plan leniuchować sami :-), Majkę wyślemy do przedszkola i spędzimy fajny dzień razem, a co, należy się i nam:-)dzisiaj wstałam tak opuchnięta, na wadze 1,5 kg więcej niż wczoraj, ale czułam, że nawet stopy od dołu ma spuchnięte, a dłoni nie mogłam domknąć , więc piłam cały dzień dużo i sporo coli nawet, bo trzeba cos z tym zrobić, zobaczymy jak będzie jutro
oj współczuje, to jest okropne i teraz coraz częsciej łapie sie na tym "nie mam sie w co ubrać!!" tez mam 7kg do przodu, to mało? ja czuje sie ociężale.To i ja troche ponarzekam, co do mojego wyglądu tez mam zastrzeżenia.Wlasnie się pakowalismy na wakcje do PL i mało co będę mogla ze soba zabrac do ubrania.Masakra w nic sie nie mieszcze a niby tylko 7kg na plusie.Nawet w kilka rzeczy ciążowych które z synkiem mi słuzyły do konca ciązy teraz nie moge sie juz zmieścić