reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

reklama
Ja też sie witam,ufff jak gorąco,miałam iść na ciuchy,ale teraz to nie wiem...Narazie idę kawkę zrobić.Kaka ja to znam,mieszkamy z teściami i niestety z nimi dzielimy ogród,a teściu ma takie schiza ,że dopiero byś nie uwierzyła, np.po trawie na dół ogrodu trzeba chodzić wężykiem ,nie na wprost,bo się trawę wydepta w tym miejscu,hehehhehehehe.O piaskownicy to juz nie wspomnę,bo mogłabym tak cały dzień,ale nie przejmuj się,jakoś radę musimy dać!!
 
witam dziewczyny ja tylko na chwile

miałam jechać na glukozę ale okazało się że kubeczki na mocz wyszły a dwa razy jeździć nie będę .... wczoraj sprzedaliśmy samochód wiec jestem nie mobilna :-( i teraz znów poszukiwania nowego blllllleeeeee ......
wczoraj napełniliśmy basen dostała taki duży wiec i ja skorzystam i pomoczę tyłek :-D:-) tylko problem bo w jaki ja strój się zmieszczę chyba bym musiała załatwić jakąś płachtę na wieloryba :-(.....po za tym dalej strasznie się czuje na szczęście atak wyrostka póki co się nie powtórzył wiec jestem troszkę spokojniejsza ale moje samopoczucie jest okropne szczerze to nie wiem jak wytrzymam jeszcze te 3,5 miesiąca.... ogólnie mam nastrój taki że chciałabym się sama zamknąć i ryczeć a najśmieszniejsze jest to że nie mam o co......
u mnie juz upałek....

malinowa_paula życzę szczęścia w nowym miejscu
patrycja to zdrówka dla synka i rzeczywiście siedzenie samej jest smutne mam nadziej że sobie odbijesz w przyszły weekend
kaka wiesz powiedziałabym siostrze żeby sie w dupę ugryzła i w łeb puknęła !!!!!!!!!!!!!!!!!! i ja zrobiłabym dziś swoją piaskownice..... a wiesz może mąż jakoś skombinuje huśtawkę łańcuchy i siedzisko to nie duży wydatek bo ok 50 zł w marketach a stelaż można np z jakich rurek pospawać

nie odpisuje wszystkim bo nie mam siły nawet wszystkiego teraz czytać miłego dni życzę buziaczki
 
Ja też sie witam,ufff jak gorąco,miałam iść na ciuchy,ale teraz to nie wiem...Narazie idę kawkę zrobić.Kaka ja to znam,mieszkamy z teściami i niestety z nimi dzielimy ogród,a teściu ma takie schiza ,że dopiero byś nie uwierzyła, np.po trawie na dół ogrodu trzeba chodzić wężykiem ,nie na wprost,bo się trawę wydepta w tym miejscu,hehehhehehehe.O piaskownicy to juz nie wspomnę,bo mogłabym tak cały dzień,ale nie przejmuj się,jakoś radę musimy dać!!
Wiecie co zazdroszczę wam tego wolnego. Ja siedzę i drukuje przy laptopie a poszłabym na jakiś spacer, kupić truskawy i może coś gdzieś wyszperać dla mnie i dla bobasa:tak:
 
vibeke świetnie Cie rozumiem, mnie hormony szargają od płaczu bo radość i czuje sie wlasnie jak rozhisteryzowana idiotka :-( najgorzej ze to sie zazwyczaj na moim mężu odbija, bo jest akurat pod ręką :-( niestety nie potrafie ani Tobie nic poradzić, ani sobie, czasami mam ochotę mocno palnąć się w łeb

Dzień dobry!
Śniadanko się właśnie konsumuje, pasta jajeczna, mniam!
erde podeślij przepis na pastę jajeczną, chodzi za mną od tygodnia, a chcę sprawdzony przepis i najlepiej bez majonezu (nie przepadam)

"Jak urodzić i nie zwariować" - zapowiada się ciekawie:tak:
Karola, w kótrym kinie to grają? nadaje sie do pójścia razem z mężem i żeby nie wyszło, że oni "mają racje"? :-D

ja zawsze przejmowałam się co mówią inni teraz bardzie niż zwykle. do tego jeszcze analizowania słów zdarzeń i różne myśli przechodzące przez głowę. przez co bywały nieraz kłótnie.
teraz doszło to że moja niska samoocena się obniżyła bardziej. uważam się za brzydulę. nigdy za piękność się nie uważałam.

a do tego też czasem głupie mysli mnie nachodzą "co on we mnie widzi czemu jest ze mną jak on może mieć każdą"
staram się walczyć z nimi i je odsówać od siebie. i z czasem mi to wychodzi coraz lepiej.
malenstwo nie chce sie mądrzyć, ale jestem psychologiem z wykształcenia - odpuść sobie kwestie terapii po ciąży. To zalezy od terapeuty i nurtu w którym bedzie z Tobą pracował, ale zazwyczaj nie są to miłe doświadczenia, a będą wymagały od Ciebie szerokich i głębokich analiz - zastanów sie czy tego chcesz w obecnym stanie. a na chwilowe podniesienie samooceny polecam coś tańszego i prostrzego - wybierz sie do kosmetyczki, fryzjera, posiedz troszke na słoneczku, zeby poprawiło sie samopoczucie, kup sobie coś ładnego, w czym bedziesz wyglądała szałowo, może bielizne? ;-)bedzie dobrze, zaciskam mocno kciuki!

Musa - ostatnio też miałam ok 3 dni kłucie w okolicach serca - myślę, ze to nerwoból, przeszło samo
my wróciliśmy wczoraj nocą z meczu od znajomych, dziś od rana na dworze i choć niby cały czas w cieniu, pod drzewkiem, pod parasolem - to opaliłam sobie dekolt i ręce tak, że aż szczypie :-(małż napuścił wodę do basenu (dmuchany, ale dość spory) i jutro mamy chytry plan leniuchować sami :-), Majkę wyślemy do przedszkola i spędzimy fajny dzień razem, a co, należy się i nam:-)dzisiaj wstałam tak opuchnięta, na wadze 1,5 kg więcej niż wczoraj, ale czułam, że nawet stopy od dołu ma spuchnięte, a dłoni nie mogłam domknąć , więc piłam cały dzień dużo i sporo coli nawet, bo trzeba cos z tym zrobić, zobaczymy jak będzie jutro
jej!! jak ja Ci zazdroszcze tego basenu, rarytas, ale w miescie moge pomarzyć, chociaz planuje ze za rok kupie malutki basenik i na balkon go wystawie i małuszek bedzie sie pluskał :-D sonkaa co do puchnięcia, wiem co czujesz - tez jestem spuchnięta od 2 dni, niestety upały. pij duzo wody z cytryną (mozesz dodac listki mięty jak masz świeżą), jak najmniej soli używaj i przypraw.
To i ja troche ponarzekam, co do mojego wyglądu tez mam zastrzeżenia.Wlasnie się pakowalismy na wakcje do PL i mało co będę mogla ze soba zabrac do ubrania.Masakra w nic sie nie mieszcze a niby tylko 7kg na plusie.Nawet w kilka rzeczy ciążowych które z synkiem mi słuzyły do konca ciązy teraz nie moge sie juz zmieścić:szok:
oj współczuje, to jest okropne i teraz coraz częsciej łapie sie na tym "nie mam sie w co ubrać!!" tez mam 7kg do przodu, to mało? ja czuje sie ociężale.

mimi - kciuki mocno zaciśnięte na jutrzejszą obronę, bedzie dobrze i bedziesz miała problem z głowy :-D

dziewczynki doczytałam Was jak widać i musze sie pochwalić, dziś rano przed 6 obudziłam sie (na lewym boku o dziwo!) i poczułam kilka puknięć po dwóch stronach brzucha, mysle ze Wojtuś sie przełamał i dał o sobie znać, super uczucie, ale jak przyłożyłam rękę to juz wiecej nie poczułam:zawstydzona/y: wczoraj z mężem pojechaliśmy na basen sie ochłodzic - było super, a w podbrzuszu czułam takie pulsowanie, wiec mysle ze z Wojtusiowi sie podobało i bedzie mały pływak z niego (po mamie, jestem ratownikiem:tak:). chciałam sie tylko z Wami podzielić moim odczuciem, bo teraz az mnie skręca tak mnie boli podbrzusze z lewej strony, 3 magnezy juz łyknęłam i nic :-( ale z usmiechem na twarzy maszerowałam do pracy, ahhhhh :-D
 
Hejka ja też się witam
Oczywiście zz M ciche dni tak mnie wczoraj wpienił:baffled:
Odezwe się później
Buzialki ciężaróweczki :-)
 
Hej Dziewczyny! Co tam u Was słychać?
Ja znowu tylko na chwilkę, no ale mam już zamiar być na bieżąco, bo mam internet w końcu :-)
mimii kciuki za obrone będę trzymała zaciśniętę
mallinowa_Paula super, że tak dobrze zniosłaś podróż, to teraz kciukasy za pracę męża :tak:
Nie wiem która pisała o basenie, ale my też mamy taki na stelażu , nie jestem pewna ale chyba 5,5 m średnicy, no i mogę naprawdę polecić. Wczoraj go rozłożyliśmy, no ale dopiero 1/3 wody :dry: Do jutra się napuści :-p
Idę się szykować na wizytkę, ciekawa jestem jak tam moja krzywa cukrowa wyszła :sorry2: Na początku narzekałam, że wyniki dostaję dopiero od gina, no ale chyba jednak dobrze, bo tak bym się nie potrzebnie stresowała i sprawdzała wszystko po kolei u dr Google :-D
 
Majeczka no to super że Wojtuś się ośmielony kopnął w końcu swoją mamę :tak:
Patrycja ciche dni nigdy nie są przyjemne ale minie:tak:
A ja muszę jakiegoś stroju najpierw poszukać i tez wybieram się na basen bo fajna pogoda, a i odrobina takiego ruchu mi sie przyda;-)
 
Witam słonecznie :-)

Mina - dzięki za kawkę, aż mi się buzia uśmiechnęła, ale dziś u mnie to chyba mrożona - żar się z nieba leje :-)

MalinowaP - super, że droga przebiegła tak fajnie, teraz tylko się rozlokować i mieszkać :-)

małż kupił 8 kg ślicznych truskawek, część zamrożę, może wykonam kilka dżemików, ledwo zipię z gorąca, a to dopiero 10.00, okna pootwierane, żeby coś drgnęło, łapki standardowo spuchnięte, dobrze, że woda do basenu już nalana, bo w południe nie da inaczej rady

pójdę męczyć te truskawki, małż ma malować piwnice (konkretnie kotłownię) i fugować płytki,a potem - już lenistwo
 
reklama
Majeczka, gratuluję kopnaiczków, teraz to już na pewno będziesz czuła coraz śmielsze i mocniejsze :-) i mam nadzieję, że ból brzucha już się nie powtórzy.

Bellka, trzymam kciuki za wspaniałe wyniki i udaną wizytę &&& :-)
 
Do góry