reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Paplanina

U mnie tez chyba się zaczeło, od wczoraj. Najpierw miałam biegunke, potem przez jakiś czas mnie tak podbrzusze bolało że się ruszyć nie mogłam. Potem troche zesłabło i skurcze co pół godziny, do teraz w sumie ale teraz znowu zaczyna mnie boleć non stop. Coraz mocniej i powoli się szykuje do szpitala. Może pojade, i zrobią mi szybko cesarke i będzie po wszystkiemu bo mam wrażenie że dzidzia się nie obruciła:confused:. Troche się boję, ale nie chce żeby to był fałszywy alarm, bo juz mam dośc czekania.
 
reklama
dzieki dziewczynki w imieniu paulinki :-) ale mi sie zrymowalo;-)
juz po imprezce a pauliska padla ze zmeczenia i wrazen :-) mialam niezly sajgon po zabawie 4 dzieci ale juz sytuacja opanowana;-) i paulinka uszczesliwiona czego jeszcze chciec:-)
blue nie dobijaj :baffled: ja caly czas mysle ze cos wczesniej sie zacznie a tu takie wiesci;-)
tez urodzilam paule w 39 tyg mam nadzieje ze sytuacja sie powtorzy;-) :-D
 
Eh nie byłam w szpitalu, wczoraj jak już mnie tak mocno bolało non stop, wziełam kąpiel, a ta kąpiel tak na mnie podziałała że ból zelżał, i znowu tak co pół godziny skurcz. I poszłam spać. Zresztą córka miała wczoraj jakieś zatrucie pokarmowe cały czas wymiotowała więc wolałam zostać z nią w domu. Dzisiaj znowu się zaczyna to samo co w piątek i wczoraj, co pól godziny pobolewa narazie słabo. Niewiem pewnie wieczorem już znowu mnie będzie bolec bardzo. Ciekawe ile dni to będzie trwało. A tak już bym chciała już. Wydaje mi się że wszystkie nie możemy sie już doczekać.
A czy ktoś wie czy musi odejść czop śluzowy aby zaczeło się rozwierac? Czy może byc rozwarcie i czop nadal na swoim miejscu? Bo mi jeszcze nie odszedł, i nie wiem czy te nieregularne skurcze trzeci dzień mogą powodowac że ja się tam pomału rozwieram?:confused:
 
Patija z tego co czytam to czop może odejśc dopiero na porodówce, może odchodził od paru tygodni systematycznie po kawałeczku i nie zauważyłaś.
Patija, Maja i Blue może już czas nam zapomnieć się w cudnym tańcu narodzin?
 
Tak jak podejrzewałam wczoraj wieczorem znowu przez ok 2 godzinki pozwijałam sie zbólu i przeszło. A dzisiaj znowu to samo. Kurcze w pierwszej ciąży to nawet za bardzo skurczów przedpowiadających nie miałam,tylko nagle zaczełam rodzic i tyle. A teraz codziennie robie sobie wielkie nadzieje że to już i szykuje się do szpitala. A jak juz jestem gotowa to mija. Mąż już wczoraj nie czekał w napięciu tylko poszedł sobie spać.
Tyle czytałam na temat porodów, czopów itp. a czuje że nic niewiem. W pierwszej ciąży czop odszedł mi kilka dni przed porodem, było to tak dużu śluzu z odrobiną krwi. A teraz chociaż bacznie obserwuje to nic takiego nie widziałam. W czwartek do lekarza. A mówicie że dzisiaj pełnia księżyca i będziemy rodzić hurtem?:-D
 
Patjia pelnia wczoraj...hihihihi a ja wzielam na wstrzymanienie daje sie juz nie pewnosci smieje sie i chodze jak najwiecej ale coraz ciezej mi sie zmobilizowac!!:happy: :dry:
 
a ja licze ze raczej nie dzisiaj bo moj m wyjechal i bedzie dopiero jutro po poudniu :-D
staram sie jak najmniej o tym myslec i miec pozytywne nastawienie co ma byc to bedzie:cool2:
patija ja mam czasem podobne wrazenie pomomo tego ze raz juz przez to przechodzilam troche pozapominalam w koncu to bylo 5 lat temu;-)
i jak sie zaglebiam w temat to troche strach mnie oblatuje:tak: :-p ale sie nie daje;-)
 
kurcze jak z tą pełnią w końcu jest, sprawdzałam w kalkulatorze w necie i wyliczyło mi, że pełnia dzisiaj
 
reklama
ale jestem zakręcona, dopiero teraz doczytałam, że mamy kolejnego bobasa listopadowego, mówię Wam, że na dniach się posypiemy, aż mi adrenalina skoczyła z wrażenia hehehhe
 
Do góry