M
monika_k80
Gość
A ja tam ubieram sie jak przed ciaza tylko w wiekszy rozmiar...a ze lato w colorado gorace...az za gorace to zakladam na siebie jak najmniej sie da 
Uwielbiam zwykle koszuleczki na ramiaczkach takie meskie , bielizniane...tyle ze z babskim akcentem a do tego jakies porcieta przewiewne albo jakas dluga spodnica taka z tetry czy jak to sie nazywa. moje ramionka wprawdzie nie nadaja sie do pokazywania bo je wypryszczylo ale opale i znikna.... a wam zazdroszcze teranovy i lumpeksow.... pamietam ze tam zawsze odkrywalam skarby.
A truskawy tu plastikowe wiec jem winogrona.... oczywiscie bezpestkowe takie genetycznie "ulepszone"...zgroza!
Uwielbiam zwykle koszuleczki na ramiaczkach takie meskie , bielizniane...tyle ze z babskim akcentem a do tego jakies porcieta przewiewne albo jakas dluga spodnica taka z tetry czy jak to sie nazywa. moje ramionka wprawdzie nie nadaja sie do pokazywania bo je wypryszczylo ale opale i znikna.... a wam zazdroszcze teranovy i lumpeksow.... pamietam ze tam zawsze odkrywalam skarby.
A truskawy tu plastikowe wiec jem winogrona.... oczywiscie bezpestkowe takie genetycznie "ulepszone"...zgroza!