reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
Moja kruszynka też zezuje. Dziś się uśmiechnęła 2x. Super.:happy2:
A w ogole to mja mała rzadko robi kupki - tak co 6 dni już (za pierwszym razem to po 14 zrobiła). Ale słuchajcie - jak już zrobi to po pachy. Dziś zrobiła taką wielką - że całe plecy, brzuch był wyciapkany, dodatkowo wszystkie ciuchy 3 warstwy umorusane - i przeszło nawet przez nie na zewnątrz, a nawet na tą pieluchę dodatkwą tetrową - co zakładam dodatkowo na pampersa - na stawy. KURCZE!!! Jak żyję, to nie widziałam czegoś takiego:szok: Nie wiedziałam jak się za to zabrać. W dodatku bodziaki musiałam zdjąć przez głowę, tak się wystraszyłam, jak to zobaczyłam, myślałam, że sobie nie poradzę -bo najlepiej to chciałam ją wykąpać (byłam sama a my zawsze z mężem kąpiemy) i rozciąć te body do wyrzucenia. Ale dałam radę!!! Nabrałam ciepłej wody do wiadereczka, i myłam ją do czystości na przewijaku.:cool2:
 
reklama
Moja kruszynka też zezuje. Dziś się uśmiechnęła 2x. Super.:happy2:
A w ogole to mja mała rzadko robi kupki - tak co 6 dni już (za pierwszym razem to po 14 zrobiła). Ale słuchajcie - jak już zrobi to po pachy. Dziś zrobiła taką wielką - że całe plecy, brzuch był wyciapkany, dodatkowo wszystkie ciuchy 3 warstwy umorusane - i przeszło nawet przez nie na zewnątrz, a nawet na tą pieluchę dodatkwą tetrową - co zakładam dodatkowo na pampersa - na stawy. KURCZE!!! Jak żyję, to nie widziałam czegoś takiego:szok: Nie wiedziałam jak się za to zabrać. W dodatku bodziaki musiałam zdjąć przez głowę, tak się wystraszyłam, jak to zobaczyłam, myślałam, że sobie nie poradzę -bo najlepiej to chciałam ją wykąpać (byłam sama a my zawsze z mężem kąpiemy) i rozciąć te body do wyrzucenia. Ale dałam radę!!! Nabrałam ciepłej wody do wiadereczka, i myłam ją do czystości na przewijaku.:cool2:

Hah, to nieźle Cię Twoja Zuzieńka urządziła :-p Widocznie wyznaje zasadę: jak coś robić to konkretnie :-D
 
Do góry