pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
Nabialu nie jem prawie wogole (czasem jakis plaster sera na kanapce) wiec to chyba nie skaza, juz sama nie wiem... Moze szkodzi mu moje mleczko? I jak sie pozbyc tych syfkow? Przemywam mu buzke tylko woda przegotowana.
Jeśli to skaza białkowa, to nawet jeden plasterek sera zaszkodzi. Mało tego, często mleko krowie jest w produktach, po których w ogóle się tego nie spodziewamy (np. w parówkach...) i to też może zaszkodzić dziecku. Daj znać po powrocie ze szpitala, co powiedzieli.
Ja chyba nie bede szczepiła na rotawirusa.
Ja tez nie szczepie. Cyprian zachorowal mi na rotawirusa i powiem szczerze ze duzo gorzej przezylam jego angine. Fakt-pojechalismy do szpitala na izbe przyjec bo balam sie ze sie odwodni ale bylo wszytsko ok wiec wrocilismy do domu. Kazda chorobe dziecko ciezko przechodzi wiec trzebaby bylo szczepic na wszystko.
Ja też nie szczepię. Jest tyle różnych wirusów żołądkowych i przy każdym tak naprawdę w ostrzejszym stanie maluch może się odwodnić i trafić do szpitala. Ja uważam, że szczepionki na rotawirusy to tak naprawdę wielka kampania firm farmaceutycznych, które zbijają gigantyczną kasę na lęku rodziców, których przerażającymi reklamami łatwo można wystraszyć i wpłynąć na ich emocje.