reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Pomyśl sobie że ja się za pół roku dowiem czy Zuzia będzie musiała mieć operację na otwartym sercu! Także jakbym miała się przejmować anemią to chyba bym zwariowała!
ojejku... nie wiedziałam ze Zuzia ma problemy z serduszkiem... przepraszam ze cie tak meczyłam... mam nadzieje ze u was wszystko bedzi dobrze

Jasiek miał 3 dni wysoką gorączkę do 39C ale po podaniu syropku na gorączkę szybko spadała temperaturka podobno to ważny symptom przy trzydniówce bo przy innych choróbskach tak szybko temp. nie spada. I po trzech dniach dostał wysypki. Pierwszego dnia po gorączce miał mało krosteczek a drugiego był caly w kropeczki. Dziś jest trzeci dzień wysypki i już zaczyna schodzić. .
dzieki:tak:
 
reklama
Filip sam nie siada jeszcze, ale jak go posadzę to siedzi sam bez podparcia. Potrafi tak siedzieć nawet 15-20 minut, to jest maks, bo dłużej w jednej pozycji nie usiedzi, nudzi mu się:confused: Ale mimo wszystko nie zostawiłabym go samego np na podłodze, bo boję się, że mógłby się przechylić, a sam się jeszcze nie potrafi asekurować.
A ja zostawiałam Małą na podłodze na kocu nawet jak sie chwiała, raz nawet upadła i miała mały siniaczek, ale myślę ze to ją nauczyło jak upada, bo wczoraj jak już była zmęczona i patrzę leci, to głowę trzymala jakos tak wyzej i sobie ją położyła a nie walnęła nią.
Jak dzieci będą sie uczyły chodzic, to tez trzeba dac im troche swobody, a nie asekurowac cały czas, bo inazcej będą się bały rozpedzic, bo czują nasz strach.

Alan jeszcze nie raczkuje, ale jak go dam na podłogę to czołga się niemalże z prędkością światła, może rzeczywiście jeszcze ma czas :sorry2::baffled: na to, żeby samodzielnie usiąść :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Moja też nie raczkuje, ale jakos sie przemieszcza i sprytnie jej to idzie, trochę na tyłku, trochę na brzuchu i do przodu, a jak jej sie znudzi, to sobie siada, ale to od niedawna, wiec napewno jeszcze trochę i Alanek też będzie siadał. Na początku podpełzła gdzieś i jak sie znudziło tgo ryczała, a teraz sobie radzi, siada albo zawrotka i w drugą stronę śmiga
 
byłam wczoraj z Lenka na wizycie kontrolnej i troche sie zmatrwiłam... Niunia w ciagu trzech miesiecy przybyła tylko 500 g... trzy miesiace temu wazyła 7000 teraz 7500g:-(... lekarka kazała przyjśc za miesiąc znów na wazenie i jezeli Nuska będzie tak mało przybierac to bedziemy robic badania bo to prawdopodobnie anemia:-(, tylko jak:confused: Mała je cycusia, zupki z mieskiem, owoce, kaszki... kurcze...

Sawka moja mała miała podobny problem w marcu, tzn była bardzo blada i zrobiłam jej badanka. pobiarali z paluszka i faktycznie nie ma problemu bo nie zapłakała ( czasem pobierają ze stópki ale to chyba u noworodków) no i badanie wykazało że ma jakis niedobór 25%. Pediatra stwierdziła że to nie jest jeszcze tragedia ale dostałam takie kropelki, no i po tym jej przeszło.
Moja mała waży 8500g i sama siedzi i juz wstaje. Co do raczkowania to pewnie nie będzie raczkowac bo widzę że próbuje ale jej to nie wychodzi...porusza się jak foczka, takimi skokami.
Co do karmienia piersią to tez mała nic nie chciała innego i pediatra mi poradziła że mam próbowac wszystkiego i zneleź to co mała lubi no i znalazły sie deserki i bobofruit, a potem reszta, choć co do zupek to nie każda lubi. czasem tak zaciśnie usta że nic nie da rady jej włożyć.
 
reklama
W końcu! Mamy pierwszy ząbek!! :tak::tak::tak::tak::tak:
Gratulacje!!
buuu to tylko my sami chyba bezzebne szczerbole zostalismy:-(

Sawka mój Ksawerek ma anemie. Przybierala bardzo ladnei, teraz wazy (z 1tydz temu) 8650g. Lekarke zmartwilo to ze był bladziuchny. Krewke pobierali mu z glowki ale nic nie plakał, to nic strasznego a szybciutko leci. Bedzie wsyztsko ok, nawet jesli Lenka ma anemie to nic strasznego, dostanie troche zelaza i bedzie dobrze. Moj tez je wszytsko i w kazdych ilosciach.

Ksawerek sam ładnie siedzi i wstaje na nozki, troszke "chodzi" trzymajac sie np. stołu czy lozka" Do raczkowania sie zabiera i zabiera,ladnei stanie na czworaka ale niewie co dalej i oglasza alarm
 
Do góry