reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Sawka a ja jestem zdania że jak przyjdzie czas to mała się oduczy spania z tobą.
Ja z Martyną ciągle się zamartwiałam bo z własnej wygody nauczyłam ją bujania i mała inaczej nie potrafiła zasnąc nawet jak była strasznie zmęczona. I nigdy nie przesypiała nocy bo jak się obudziła to już sama zasnąc nie potrafiła. I tak trwało do drugich urodzin. Wkońcu stwierdziłyśmy że czas na zmiany. Mała pojechała z nami wybierac łóżko dla niej i pościel. Pomagała przy rozkręcaniu starego łóżeczka. I od pierwszej nocy super zasypia i śpi całe noce.
To samo było z nocnikiem . Dośc długo używaliśmy pieluch bo mała na widok nocnika beczała a potem jak przyszedł jej czas to nauczyła się w jeden dzień.
Tak więc kochana głowa do góry. Kiedyś napewno odzyskasz łóżko:tak:
dzięki kochana:tak: fajnie wiedzieć ze nie tylko ja mam takie podejscie:tak: i tak jak pisałam wczesniej to ja uwielbiam spac z moja kruszynką:tak::tak::tak:
 
reklama
ja tez przymierzam sie do oduczania Nuski takiego częstego budzenia sie w nocy na cyckanie, tylko ja juz pracuje i poprostu w nocy po kolejnej próbie ululania rezygnuje i biore Mała do mojego łóżka na cycucha i tak spimy do rana:zawstydzona/y:

Ja robię to samo:) Też mi się podoba spanie z moim małym kaloryferkiem:) ale tatuś już się denerwuje że musi spać na sofie:)
Oduczanie zaplanowałam na weekend, bo tez pracuje i w tygodniu od razu kapituluję:)
 
Sawka a ja jestem zdania że jak przyjdzie czas to mała się oduczy spania z tobą.
Ja z Martyną ciągle się zamartwiałam bo z własnej wygody nauczyłam ją bujania i mała inaczej nie potrafiła zasnąc nawet jak była strasznie zmęczona. I nigdy nie przesypiała nocy bo jak się obudziła to już sama zasnąc nie potrafiła. I tak trwało do drugich urodzin. Wkońcu stwierdziłyśmy że czas na zmiany. Mała pojechała z nami wybierac łóżko dla niej i pościel. Pomagała przy rozkręcaniu starego łóżeczka. I od pierwszej nocy super zasypia i śpi całe noce.
To samo było z nocnikiem . Dośc długo używaliśmy pieluch bo mała na widok nocnika beczała a potem jak przyszedł jej czas to nauczyła się w jeden dzień.
Tak więc kochana głowa do góry. Kiedyś napewno odzyskasz łóżko:tak:

Kokusia cieszę się że napisałaś to bo juz myślałam że takie cuda to tylko w superniani sie dzieją:tak::tak:

A ja dzisiaj mlodej zrobiłam kisielek z soczku i wsuwała az miło!

Jak????

ugotowałam dziś Nuśce ogórkową, wcinała jak szalona tak jej smakowało:tak::tak::tak:

Prosze o przepis jak robicie ogórkową:sorry2::sorry2::sorry2:
 
Kokusia cieszę się że napisałaś to bo juz myślałam że takie cuda to tylko w superniani sie dzieją:tak::tak:
Jak????
Prosze o przepis jak robicie ogórkową:sorry2::sorry2::sorry2:

ogórkową jeszcze nie wiem:) bo będę robic jutro:)

A kisielek bardzo prosto:)
Wzięłam soczek jabłkowy z Hippa ; troszkę odlałam do filiżanki a resztę zagotowałam w rondelku.
W filiżance z tym soczkiem rozrobiłam półtorej łyżeczki mąki ziemniaczanej (czubatych) tak żeby nie bylo grudek i dolewałam do tego gotującego się soczku aż zgęstniało:) Pogotowałam jeszcze tak z 30 sek. i już:)
 
ja Z filipkiem tez sobie lubie polulac ale jak juz to czasem w dzien sie zdrzemniemy a noce to mam zarezerwowane dla meza hhihihihihihi :-D:-D:-D:-D
 
nie wiem co sie dzieje z tym moim krzykaczem...po 15 minutowej drzemce wstal o 11.20...dopiero zasnal...z takim wrzaskiem ze szok..i nawet smoka jak wkladalam mu do buziala to byl wrzask...i dostal katarku:szok:
wkoncu wsypalam mu do buziaka teethe i zasnal...:no:
O RANY ZEBY IDA CHYBA:no::no:
 
nie wiem co sie dzieje z tym moim krzykaczem...po 15 minutowej drzemce wstal o 11.20...dopiero zasnal...z takim wrzaskiem ze szok..i nawet smoka jak wkladalam mu do buziala to byl wrzask...i dostal katarku:szok:
wkoncu wsypalam mu do buziaka teethe i zasnal...:no:
O RANY ZEBY IDA CHYBA:no::no:

O rany wy niedługo będziecie miec cała szczękę:-D:-D:-D:-Dhola hola poczekajcie na nas poczekajcie na nas u nas zero:-p:-p

ogórkową jeszcze nie wiem:) bo będę robic jutro:)

A kisielek bardzo prosto:)
Wzięłam soczek jabłkowy z Hippa ; troszkę odlałam do filiżanki a resztę zagotowałam w rondelku.
W filiżance z tym soczkiem rozrobiłam półtorej łyżeczki mąki ziemniaczanej (czubatych) tak żeby nie bylo grudek i dolewałam do tego gotującego się soczku aż zgęstniało:) Pogotowałam jeszcze tak z 30 sek. i już:)

dziekuje

Blizniaki, sawka dawać przepis na ogórkową;-);-);-)
 
ja Z filipkiem tez sobie lubie polulac ale jak juz to czasem w dzien sie zdrzemniemy a noce to mam zarezerwowane dla meza hhihihihihihi :-D:-D:-D:-D
Ależ Tygrysku ja wcale nie rezygnuje z męża w nocy:no: U nas wygląda to tak że mała zasypia przy cycu na łóżku w czasie jak tatuś czyta Martynie bajkę. Potem ajk Tuśka już śpi i nie hałasuje to natalkę przekładam do łóżeczka i do pierwszej mamy z mężem czas dla siebie. A jak mała się budzi to zabieram ją do nas a mąż już smacznie chrapie.
No chyba że oboje wiemy że nie mamy na nic ochoty to wtedy Natalka od początku śpi z nami
 
Ależ Tygrysku ja wcale nie rezygnuje z męża w nocy:no: U nas wygląda to tak że mała zasypia przy cycu na łóżku w czasie jak tatuś czyta Martynie bajkę. Potem ajk Tuśka już śpi i nie hałasuje to natalkę przekładam do łóżeczka i do pierwszej mamy z mężem czas dla siebie. A jak mała się budzi to zabieram ją do nas a mąż już smacznie chrapie.
No chyba że oboje wiemy że nie mamy na nic ochoty to wtedy Natalka od początku śpi z nami
wiesz kokusia ale ja i tak cala nocke wole spac z mezem :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:lubie sie porozwalac na lozku a spiac z Filipem jednak czuje jakies ograniczenia ruchowe :-D:-D:-D:-D
 
reklama
wiesz kokusia ale ja i tak cala nocke wole spac z mezem :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:lubie sie porozwalac na lozku a spiac z Filipem jednak czuje jakies ograniczenia ruchowe :-D:-D:-D:-D
Ale ja Cię absolutnie nie próbuję namawiac do spania z fifim w jednym łóżku skoro tego nie lubisz:no: Każda z nas jest inna i lubi co innego. Ja tylko mówię że akurat mi śpiące z nami dziecko w niczym nie przeszkadza
 
Do góry