Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Dziewczyny jak podajecie owoce?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczyny jak podajecie owoce?
a ja się chwalę
mamy już pierwszego ząbka
Dziewczyny jak podajecie owoce?
tzn. ja gotuje jabłuszko - robie jakby kompot - lekko dosłownie słodzę bo przestał jeśc nie słodzone i miksuję to! czasem dodaję banana!
ale nam się dzisiaj zakrztusił matko aż się zdenerwowałam bo wymiotował z tego wszystkiego wszystko co zjadł z piersi!
parę dni temu jadłam jabłko i dałam mu polizać - tak mu się spodobało że troszkę mu przytrzymałam i sobie chrobotał ząbkami!
dzisiaj mąż mówi daj mu jabłko - bo widać było że go dziąsła swędzą! no toja dałam i niby nie odryzł jakiegoś wielkiego kawałka ale coś musiło mu zaszkodzić, na szczęście sobie poradził i nie wiem czy za mocno go uderzyłam w plecy czy co bo chlusnął ostro mlekiem![]()
gratulujeto super;-), gratulacje![]()
ja kupuje zwykle biszkoptyPytanie biszkoptowe- chciałam dodać biszkopcika do owoców i dać Bartkowi taki deserek ale jakie to mają być biszkopty????? Takie zwykłe??
Np. San?
I ile tego biszkopcika??
miksuje surowe owoce w blenderzeDziewczyny jak podajecie owoce?
Zozakoza gratulujemy z całych siła ja się chwalę
mamy już pierwszego ząbka
Ollcia ja kupuję zwykłe biszkopty i herbatniki. A dodaję w zależności ile jest owoców. Zawsze robię tak na gęsto.Pytanie biszkoptowe- chciałam dodać biszkopcika do owoców i dać Bartkowi taki deserek ale jakie to mają być biszkopty????? Takie zwykłe??
Np. San?
I ile tego biszkopcika??
Ja miksuję surowe owoce w blenderzeDziewczyny jak podajecie owoce?
My byliśmy w piątek u lekarza i Fabianek przeziębiony.Dostał kropelki i syrop.A na wieczór znów miał gorączkę:-( W środę jedziemy do Wrocławia z tym naszym naczyniakiem także mam nadzieję,że się nie doprawi...
Fabianek to już całkiem oszalał.Łapie się za szczebelki w łóżeczku i staje na nogi.A piszczy ze szczęścia jak szalonyMyślimy o tym żeby kupić mu łóżeczko turystyczne,bo z tego to nam jeszcze wyskoczy
![]()
Moja ma na szyjce, jak bylam z sobą u dermatologa, to wzięłam ją z sobą i też nic nie kazała z tym robic, wchłonie się kiedyśwlasnie kochana widzialam na zdjeciach ze maly ma naczynaczka...moj Alex tez ma ale na pleckach....nam nic lekarze nie kazali z nim robic bo to "takie uszczypniecia bociana" i do 2 badz 3 roku zycia samo zejdzie...wiec tak zapytam....wy w tym kikerunku cos dzialacie?