Landryneczko, my cały czas jesteśmy na piersi :-) A planuję karmić jeszcze około pół roku, jak mały będzie miał roczek chciałabym przestać karmić. Podobnie jak u niektórych dziewczyn nie mam pojęcia co z tego wyjdzie, bo Bartek jest strasznym cycocholikiem. Dlatego już teraz pomimo że nie śpi całej nocy po kaszce i tak będę ją dawać, niech się przyzwyczaja że do tego, że nie tylko z piersi można dobrze pojeść.
Narazie widzę postępy w jedzeniu, np dziś Bartek zjadł pół słoiczka dynii z ziemniakami. A to dla nas baaardzo dużo. Oczywiście każdą rzecz musi popić cycusiem

I to jest u nas podstawa, ale zjada już ok połowy słoiczka - obiadku, później pół słoiczka owoców i na wieczór trochę kaszki. Ale tak jak powiedziałam wcześniej - po każdej z tych rzeczy koniecznie musi być cyc.