reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Dzięki dziewczyny, ale myślałam raczej o kremie z filtrem 50 albo wyższym. No nic będę się musiała w aptece zapytać. Bo jak Juka opaliła się w cieniu to się biedactwo poparzy jak będzie pełnia lata.

ten drugi krem nivea na slonce specjalny ma taki wlasnie wysoki faktor ja go dzis kupuje gdyz boje sie juz takim malym faktorem smarowac gdyz buzia nawet w cieniu sie moze opalic
 
reklama
oj ja też chyba musze poszukać jakiegoś kremu na buźke małej... bo chyba troszeczke ma zarumienione policzka... a przcież nie wyszłam z nią w same popołudnie tylko pod wieczór...
Troszkę ją przegrzałam bo jak było za gorąco to chciałam dać jej wody i wtedy jak wziełam ją na rączki to poczułam jak ma mokro pod koszulką, i stópki (rajstopki miała) mokre... heh szczerze mówiąc troszke się tym przejełam.
 
Witajcie Kochane,

my niestety nadal walczymy z alergiami a raczej ustalaniem na co są te paskudne alergie :-( W czwartek wybieramy się do dermatologa, więc może w końcu czegoś się dowiemy no i zapiszą na coś do smarowania... Najbardziej się boję, żeby to nie był alergia na laktozę, czy jakoś tak to się nazywa :-( bo nie wyobrażam sobie nie karmić Zosi piersią...

No i mamy pierwszy ząbek :-) Ujawnił się ot tak sobie podczas jedzenia kaszki :-) chociaż podejrzewałam wcześniej, ale tylko dlatego, że w okresie ząbkowania maluchy są mniej odporne no i Zosia dotąd jakoś nie łapała przeziębienia od Huberta, a teraz była zakatarzona... I mnie się ten katar też udzielił, ale walczymy dzielnie :-)

Buziaki
 
reklama
Semiko - gratuluję ząbka! Pocieszasz mnie, bo Twoja mała też na piersi i złapała katarek od Huberta. U mnie to samo, Hania łapie od Jasia i martwiłam sie już, że coś nie tak z jej odpornością, skoro karmiona piersią, a i tak się zaraża.
 
Do góry