reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
Tygrysku dziękuję tam jest bardzo duuuużo przepisów, super :-)

Przypomniało mi sie jak probowałam 10 lat temu Tomkowi ugotowac taką zupkę jarzynową i zawekować, zeby miał na pożniej i meczyłam sie przecieraniem przez pół dnia bo nie miałam wtedy miksera wyparzyłam słoiczki po gotowych gerberkach i okazało sie, że nie da sie tego ponownie zakrecić i zawekować tak jak zwykłe słoiki i przez tydzień codziennie razem z mężem wcinaliśmy tę zupkę żeby sie nie zepsuła. Potem już tylko kupowałam gotowe :-D
Teraz sobie obiecałam, że pomęczę sie troszkę ale będę robić domowe obiadki (oczywiście nie zawsze:-p) dla Patki zeby jedzonko miała smaczne i urozmaicone i ta księga kucharska bardzo sie przyda:tak:
 
Tygrysku dziękuję tam jest bardzo duuuużo przepisów, super :-)

Przypomniało mi sie jak probowałam 10 lat temu Tomkowi ugotowac taką zupkę jarzynową i zawekować, zeby miał na pożniej i meczyłam sie przecieraniem przez pół dnia bo nie miałam wtedy miksera wyparzyłam słoiczki po gotowych gerberkach i okazało sie, że nie da sie tego ponownie zakrecić i zawekować tak jak zwykłe słoiki i przez tydzień codziennie razem z mężem wcinaliśmy tę zupkę żeby sie nie zepsuła. Potem już tylko kupowałam gotowe :-D
Teraz sobie obiecałam, że pomęczę sie troszkę ale będę robić domowe obiadki (oczywiście nie zawsze:-p) dla Patki zeby jedzonko miała smaczne i urozmaicone i ta księga kucharska bardzo sie przyda:tak:

Mopku ja tez pewnie jak wroce do pracy nie bede miala sily na gotowanie i przecieranie ale postanowilam sobie ze bede starala sie jak najczesciej gotowac sama chociaz w wekendy zeby moje dziecie jadlo mamuni zupki :tak::tak: ale jestem bardzo ciekawa jak to wyjdzie w praniu:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry