reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Ależ mnie tu dawno nie było! A tu widzę jabłuszkowe szaleństwa nastały :-D Ja bym chciała mieć Hanulkę jak najdłużej na samym cycusiu, tak nam z tym dobrze :-D Ale przyjdzie i czas za 3 miesiące na jabłuszko :tak:

Marzycielko - ja bym na Twoim miejscu zadzwoniła do swojego pediatry, jeśli masz takową możliwość. A jak nie to jutro poszła do przychodni. Lepiej sprawdzić, czy małej coś nie dolega. Może wygina sie tak tylko, bo ją brzusio pobolewa, ale wiem, że czasem takie wygibasy mogą świadczyć o poważniejszych chorobach. A ja w leżeniu na plecakach próbujesz jej zgiąć nóżki do brzuszka to nie płacze i nie protestuje (bo to np. może być objaw zapalenia opon mózgowych i trzeba na to uważać). A w ogóle płacze częściej niż zwykle, ma gorączkę???


Od Poniedziałku płacze i budzi się z płaczem i podejrzewam zęby bo się ślini i pcha rączki do buzi i ma czerwone dziąsełko też . Temperaturkę miała tylko raz i raz stan podgorączkowy a teraz nie ma gorączki.
Nie przyginałam jej nóżek do brzuszka ale jak zmieniam pieluche i wtedy troszkę nogi przyciskam to nie płacze. Wogóle śmieję się tylko marudna jest.

Jutro zawdzwonię do swojego pediatry i jak coś to polecę z nią do lekarza.
Mi na myśl przychodzi Wzmożone Napięcie Mięśniowe.
 
reklama
Hmmm, ale to chyba nie objawia się tak nagle. Bo wcześniej nie miała tego typu objawów, prawda? Może to fakt te zęby raczej.

No właśnie jeszcze jedna sprawa mi na myśl przychodzi a mianowicie za dużo Boboticu mąż jej dodał do mleka i brzuch mógł ją boleć. Będę ją obserwować.


Dziękuję
 
Dziewczyny jestem załamana:-:)-:)-(


Mamy chyba problem...

Od Niedzieli Młoda jest niespokojna, ślini się , miała podwyższoną tempertaurę no i w jednym miesjcu ma troszkę czerwone dziąsło więc zganiamy jej nastrój na ząbkowanie ale ja dzisiaj zauważyłam coś niepokojącego a mianowice przez całą godzinę nie mogła usnąć i cały czas kładła się na głowie a jak ją chciałam na boczek przekręcic to wykręcała się w rogalik:no:
Nie wiem co robić i czy to nie problem neurologiczny.


Płakać mi się chce bo boję się o Nią bardzo . Nie wiem co się dzieje. Nie jest sobą całkowicie.:-:)-:)-:)-(

Szkoda , że tylko 1 osoba mi chciała pomóc...

Nic idę popłakać w kąt i może ktoś inny mnie wesprze może na innym forum.

Marzycielko moja mała tez podobnie robi - na boczku zwija się w rogalik i pcha buzię w poduszkę... i to tylko na lewym boczku. Ja nie panikuję, ona przy tym nie płacze i w ogóle raczej jest zadowolona z życia:) Ja mam taką teorię że ona sobie sprawdza swoje możliwości i tak się napina. Powiedz później co Ci powiedział lekarz proszę.
 
Marzycielko moja mała tez podobnie robi - na boczku zwija się w rogalik i pcha buzię w poduszkę... i to tylko na lewym boczku. Ja nie panikuję, ona przy tym nie płacze i w ogóle raczej jest zadowolona z życia:) Ja mam taką teorię że ona sobie sprawdza swoje możliwości i tak się napina. Powiedz później co Ci powiedział lekarz proszę.

Z tą buźką w poduszkę to moja też tak robi. Może tak ma być .

Zobcczymy jak się jutro będzie zachowywać.:tak:
 
Hej laski
Wpadłam tylko na chwile bo mała nudzi sie sama .....jesteśmy po pierwszym w jej życiu tartym jabłuszku i tak jej smakowało że był ryk że tak mało.....a śmiechu przy tym...bo mała pierwszy raz z lyżeczki jadła...haha:-D

Super, cieszę się, że Oliwce smakuje jabłuszko.

Marzycielko ja myślę, że to raczej nic poważnego, ale na Twoim miejscu bym sprawdziła. Lepiej dmuchać na zimne...
 
Marzycielko moze malutką brzuszek boli, albo dokuczaja jej ząbki, jest zmęczona i wykonczona tym wszystkim, chce się przytulic. Mój mały jak jest zmęczony to targa sobie włoski i przytula buźke do podusi. Nie denerwuj się !!!
Ja wiem co czujesz bo jestem straszna panikara i obserwuje małego, potem coś zobacze i juz wariuje. Idź jutro do pediatry i niech ci na skierowanie do specjalisty, on rozwieje twoje wątpliwości. :tak:
 
Od Poniedziałku płacze i budzi się z płaczem i podejrzewam zęby bo się ślini i pcha rączki do buzi i ma czerwone dziąsełko też . Temperaturkę miała tylko raz i raz stan podgorączkowy a teraz nie ma gorączki.
Nie przyginałam jej nóżek do brzuszka ale jak zmieniam pieluche i wtedy troszkę nogi przyciskam to nie płacze. Wogóle śmieję się tylko marudna jest.

Jutro zawdzwonię do swojego pediatry i jak coś to polecę z nią do lekarza.
Mi na myśl przychodzi Wzmożone Napięcie Mięśniowe.

JA z Alusiem mamy dokladnie to samo ja obstawiam ze to zabki...
ja jutro ide do pediatry wizyte mam na 11.30 zobaczymy co powie...
jak wroce to dam znac co powiedziala...
a teraz znikam spac bo nocka pewnie nieciekawa mnie czeka...
kolorowych snow
 
znajoma u której dzisiaj byłam tez ma córcie z bioderkani zle ukształtowanymi i nosi takie cos sa w róznych rozmiarach na pewno lepsze od zwykłych pieluch
Poduszka Frejki (frejka) - Sklep Medyczny Kappa

Mopek, tylko rozmiar powinien dobrać lekarz, a mój kazał mi pieluchy zakładać i nic nie mówił o takich rozpórkach. Nie mam go jak zapytać, bo on tylko czasami przyjeżdża do mojej przychodni :-(


Barzdo, bardzo dziękuję. Tak mi się zdawało, że gdzieś to widziałam, ale nie pamiętałam.

Marzycielko, a o co chodzi kochana, bo ja tak dzisiaj czytam trochę "po łepkach". Zaraz wczytam się dokładnie....
 
reklama
Już doczytałam. A czy Mała zaciska mocno piąstki? Bo to też podobno jest związane z napięciem mięsniowym. Mój Olek zaciska i lekarka kazała go obserwować. Myśle, że powinnaś zrobić tak jak piszą dziewczyny-poobserwuj ją troszkę, a jak będziesz miała jakieś obway, to do lekarza. Będzie dobrze :-) Ja też się martwie tymi bioderkami. Czy to grozi jakimiś komlikacjami????
 
Do góry