reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Agatkas - u nas też gorączka była stosunkowo późno. A z takich oznak wcześniejszych: Hania po prostu spała więcej niż zwykle, a wieczorem oczka zrobiły jej sie takie "szkliste". Potem doszedł kaszel, a na końcu gorączka.
Moja pediatra mówi, że u dzieci do 3 miesiąca życia nawet katar to poważna choroba, właśnie dlatego, że może szybko rozwinąć się w coś więcej, więc zawsze chyba nawet przy katarze warto iść z dzieckiem osłuchać je u lekarza.

patrysia - brawo dla Olcia! Pieknie, że już potrafi utrzymać zabawkę:tak: I że takie grzeczny u dziadków

ollcia - można nosić w pionie, ale bezpieczna pozycja dla kręgosłupa jest taka, że dziecko masz "przewieszone" przez swoje ramię, a rączki zwisają mu swobodnie na twoich plecach. Bo jak nosimy dziecko w pionie całkiem z przodu, całe przytulone do nas, to uniemożliwiamy mu ruchy i obciążamy kręgosłup. Tak przynajmniej twierdzi nasza rehabilitantka. No tyle że takie noszenie prawidłowe jest niezbyt wygodne dla nas ;-)

A u nas jest reakcja na antybiotyk, więc wierzę, że obędzie się bez szpitala. Dziękujemy cioteczki za pozdrowienia i trzymanie kciukasów. Jak widać - pomaga :-)
 
reklama
A ja mam pytanie do mamusiek, które mają synków. Jak ich pielęgnujecie ? Tzn. "siusiaka" :sorry2:, czy jakość specjalnie ?:blink:
Przepraszam za to pytanie, ale nie mam zielonego pojęcia czy trzeba jakość specjalnie pielęgnowac chłopców. :dry:
 
A ja mam pytanie do mamusiek, które mają synków. Jak ich pielęgnujecie ? Tzn. "siusiaka" :sorry2:, czy jakość specjalnie ?:blink:
Przepraszam za to pytanie, ale nie mam zielonego pojęcia czy trzeba jakość specjalnie pielęgnowac chłopców. :dry:

Ja jako mamka synusia udzielę Ci odpowiedzi :-D:-D:-D, otóż ... nie pielęgnuję go jakoś specjalnie ;-), przy zmianie pieluszki przecieram chusteczkami najnormalniej w świecie jego klejnociki :-D:-D i gotowe:-)
 
A ja mam pytanie do mamusiek, które mają synków. Jak ich pielęgnujecie ? Tzn. "siusiaka" :sorry2:, czy jakość specjalnie ?:blink:
Przepraszam za to pytanie, ale nie mam zielonego pojęcia czy trzeba jakość specjalnie pielęgnowac chłopców. :dry:

Mi pediatra powiedziała, że trzeba codziennie przy kąpieli odciągać skórkę i tam przemywać.
A poza tym, tak jak Edee, przecieram chusteczkami przy zmianie pieluszki.
 
Dzięki dziewczyny za wsparcie...:tak:...zawsze mogę na Was liczyć....

Z dobrych wiadomości to taka że moja Oli odkad jest tylko na butli robi kupki nawet 3 razy dziennie...:tak:

Ale za to zła jest taka że jak była na piersi to po butli na noc spała czasem nawet 8-9 godzin i przesypiała całą nockę a teraz budzi się w nocy nawet 3 razy a ja znowu chodzę jak zombi...:-(bo jak sie obudzi to daję jej mleko a ona ani myśli dalej spać...i tak mijają godziny a w dzień nie ma mowy żebym odespała bo Oliwka w ciągu dnia śpi tylko na spacerze...:-(

Mam pytanko do mam które karmią butelką...czy Wasze maleństwa jedzą w nocy i czy zasypiają po karmieniu???

Dużo zdrówka dla wszystkich dzieciaczków które dopadła choroba i dla tych które sie jej nie dają!!!;-)
 
fasolkomaria pomimo wszystko jednak czuje presję....najgorsze jest to że nie rozumiem dlaczego dopadł mnie taki kryzys...przecież tak bardzo zależało mi na karmieniu piersią....:-(
 
Dzięki dziewczyny za wsparcie...:tak:...zawsze mogę na Was liczyć....

Z dobrych wiadomości to taka że moja Oli odkad jest tylko na butli robi kupki nawet 3 razy dziennie...:tak:

Ale za to zła jest taka że jak była na piersi to po butli na noc spała czasem nawet 8-9 godzin i przesypiała całą nockę a teraz budzi się w nocy nawet 3 razy a ja znowu chodzę jak zombi...:-(bo jak sie obudzi to daję jej mleko a ona ani myśli dalej spać...i tak mijają godziny a w dzień nie ma mowy żebym odespała bo Oliwka w ciągu dnia śpi tylko na spacerze...:-(

Mam pytanko do mam które karmią butelką...czy Wasze maleństwa jedzą w nocy i czy zasypiają po karmieniu???

Dużo zdrówka dla wszystkich dzieciaczków które dopadła choroba i dla tych które sie jej nie dają!!!;-)

Ja daję małemu butlę o 22 zasypia ok 22.30-23.00 i tak śpi na tej butli do 7 rano :tak:
 
reklama
edee to ja własnie miałam tak ale jak dawałam butlę tylko na noc....a teraz kiedy jest na niej cały czas to w nocy masakra...nie wiem dlaczego...:-(
 
Do góry