reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Dzięki dziewczyny! Mam nadzieję, że jakoś damy radę obronić się przed szpitalem. Teraz śpi znowu...
fasolkamaria - widzisz,moja Hania tez na piersi i tez jej poszło na oskrzela, nie ma reguły, ale mam nadzieję, że dzięki temu szybciej zwalczy choróbsko. Dobrze, że u Was troszkę lepiej.

pytia trzymaj sie i mysl pozytywnie
najgorsze co moze byc to choroba dziecka wam od razu pakuja antybiotyki jak to w polsce
a mnie jak maly byl chory i mial kaszelek we wloszech kazali robic inchalacje dali specjalne fialeczki z jakas substancja i wszytko przeszlo i obylo sie bez antybiotyku, jesli tak male dziecko juz bierze antybiotyk to wyborazmy sobie co bedzie puzniej zero odpornosci...
 
reklama
Zgadza się landryneczko, tylko że jak infekcja u takiego maluszka jest już na oskrzelach, to jest to bardzo niebezpieczne. A u Hanii poszło błyskawicznie, wczoraj rano jeszcze nic poza lekkim katarkiem jej nie było, a dzisiaj już zajęte oskrzela. U tak małych dzieci w ciągu kilku godzin nawet jest w stanie rozwinąć się zapalenie płuc, które może być naprawde groźne. Więc tu akurat nie dziwię się pediatrze, że zaraz dała antybiotyk. Ale fakt, ze w PL ogólnie przesadzają z antybiotykami, chociaż szczęśliwie nasza pediatra akurat jest tu ostrożna.
 
Yoka kochana nie zadręczaj sie ! To co najważniejsze na początku juz dostała a teraz cóż nie mozesz sie przeciez zamęczyć a to zapewne tez sie wzieło z Twoich nerwów i walki ! teraz wypije mleko z butli a do mamusi sie przytuli i dziecko będzie zadowolone i Ty tez musisz bo ona wyczuwa Twoje nerwy !!! całusy !!!!
 
A powiedzcie mi dziewczyny cz jak małej coś będzie (jakies choróbsko ja bedzie brało) to da mi znać płaczem lub jakimś innym zachoowaniem? Ja jej nie mierzę temperatury codziennie... Powinnam? Przestraszyłam się troszkę bo moja też ma lekki katarek od wczoraj... Znaczy ja nawet nie wiem czy to katarek czy jej się nosek po spaniu w suchym powietrzu zatyka... Qrcze martwię się że nie zauważę i nie zareaguję szybko jak mała będzie chora:-(
 
A powiedzcie mi dziewczyny cz jak małej coś będzie (jakies choróbsko ja bedzie brało) to da mi znać płaczem lub jakimś innym zachoowaniem? Ja jej nie mierzę temperatury codziennie... Powinnam? Przestraszyłam się troszkę bo moja też ma lekki katarek od wczoraj... Znaczy ja nawet nie wiem czy to katarek czy jej się nosek po spaniu w suchym powietrzu zatyka... Qrcze martwię się że nie zauważę i nie zareaguję szybko jak mała będzie chora:-(
Moja Juleczka była trochę inna trudno mi to opisać taka subtelna zmiana( ale wiem, że niektóre dzieci są bardzo apatyczne cały czas śpią, są marudne). Agatkas moja Juleczka wcale nie miała temperatury, więc nie zawsze gorączka jest wykładnikiem choroby. Ja poszłam do lekarza jak mała zaczęła kaszleć i tak jak pytia mówi infekcja rozwinęła się w ciągu doby.

Yoka najważniejsze jest żeby dziecko było najedzone i zebyś ty się psychicznie dobrze czuła, mam nadzieję, że nie przejmujesz się presją otoczenia która jest OGROMNA jeśli chodzi o karmienie piersią. Trzymaj się ciepło.

Pytia mam nadzieję, ze z Hanią lepiej
 
No byliśmy i nie jest dobrze. Już sie na głównym wyżaliłam, Hania ma zapalenie oskrzeli i nie wiadomo, czy nie skończy się szpitalem :-(
Bidulka dzisiaj tylko śpi i prawie nic nie je, albo wymiotuje po karmieniu :-(Pediatra powiedziała, że mam ją co chwilę przystawiać, żeby cokolwiek wypijała, bo jak nie będzie pić i będzie taka apatyczna ciągle, to mamy jechać na pogotowie :baffled:
Chyba zacznę też odciągać, bo boję się, że jak tak mało pije, to ilość pokarmu mi się zmniejszy.
Ech...

Będę ściskać mocno kciuki, żeby było lepiej i obeszło się bez szpitala ;-)
 
Dziewczynki, mój Olek też się ślini i zjada piąstki. Często też je mocno zaciska i pręży się. Poza tym to on chyba jest bardzo silny, bo już podnosi główkę,jakby chciał siadać, więc jak się go trzyma na rękach w pionie, to trzeba uważać, bo może się przechylić do przodu i wypaść :szok: Cwaniaczek nauczył się, że w pionie lepiej widać świat i teraz nie ma zmiłuj-jest noszenie.... Ostatnio przez dwa tygodnie byliśmy u moich rodziców w Kielcach i babcia nauczyła Oleczka łapać rączką zabawki. Nauczyła go też zasypiać zaraz po kąpaniu. Wczoraj moje dziecko samo zasnęło w łóżeczku :szok::szok::szok: Byłam w szoku, bo wcześniej to tylko przy cycusiu lub trzeba było bujać. A teraz połozyłam go w naszym łóżku i zaczęłam czytać bb. Odwracam się, a on już śpi-normalnie chyba mi dziecko ktoś podmienił.... Jak jechaliśmy do Kielc, to pięknie spał w foteliku przez 2,5 godz., a potem jesczze godzinę w domu. Chyba mu służył klimat Gór Świętokrzyskich, bo codziennie pięknie mi spał w dzień (nawet 3,5 godz.) i w nocy-chyba trzeba się przeprowadzić :-):-):-)
 
Dziewczyny, usłyszałam wczoraj opinię, że jak się ciągle nosi dziecko w pionie to może mieć później skrzywiony kręgosłup :baffled: słyszałyście o czymś takim czy to kolejny mit? :confused: trochę się wystraszyłam, bo Bartek tylko w pionie chce być noszony :sorry2:
 
reklama
Moja Julcia też tylko w pionie jak ją w poziomie wezmę to krzyk podnosi.Ona już wie że nie jest małym bobasem tylko dużym ha ha

Pytia jak tam? u nas lepiej
 
Do góry